Twarz Baby Jagi, czyli fatalne skutki utraty zębów
Twarz Baby Jagi, czyli fatalne skutki utraty zębów
Utrata zębów może radykalnie zmienić rysy naszej twarzy i nadać nam wygląd złośliwej Baby Jagi.
Brak zębów – zwłaszcza bocznych trzonowców – nie tylko niekorzystnie wpływa na cały narząd żucia, lecz również zaburza estetykę twarzy. Osoby z rozległymi brakami zębowymi wyglądają znacznie starzej niż ich rówieśnicy i często budzą niechęć otoczenia. Być może dlatego, że zmiany zachodzące w ich wyglądzie upodabniają je do negatywnej bohaterki bajek – złej i podstępnej Baby Jagi.
Co dzieje się z naszym narządem żucia po utracie zębów?
Przy rozległych brakach w uzębieniu reszta zębów zaczyna się samoistnie przemieszczać. Proces ten obejmuje nachylanie zębów sąsiednich do luki lub wydłużanie zębów przeciwstawnych, co często doprowadza do powstania węzłów urazowych. Inną konsekwencją jest przeciążenie zębów przednich i ich nieprawidłowe wychylenie do przodu. Z czasem dochodzi też do patologicznego starcia zębów i zakłócenia prawidłowego ruchu żuchwy w stawie skroniowo-żuchwowym. To z kolei powoduje wzrost napięcia mięśni żwaczy, przeciążenie stawów i zanik kości wyrostka zębodołowego.
Wpływ braków zębowych na układ stomatognatyczny doskonale ilustruje ten obrazek.
Zachwiane proporcje twarzy = utrata młodzieńczego wyglądu
Warto w tym miejscu przypomnieć, że twarz tylko wtedy wydaje się atrakcyjna i piękna, jeżeli jej 3 odcinki (czołowy, nosowy i dolny) są w przybliżeniu tej samej długości. Mówiąc innymi słowy, wysokość czoła powinna równać się wysokości części środkowej twarzy, ta zaś powinna mieć taką samą wysokość, co piętro dolne.
Jednak w wyniku utraty zębów proporcje te ulegają zachwianiu. O ile wysokość odcinka czołowego i nosowego jest nadal proporcjonalna, a tyle dolne piętro twarzy ulega skróceniu. To obniżanie się dolnego piętra definitywnie zmienia nasz wygląd, a zwłaszcza nasz profil. Nos optycznie staje się dłuższy i bardziej zbliżony do brody, między nosem a bródką pojawiają się zmarszczki, a naturalne fałdy nosowo-wargowe (tzw. rowki uśmiechu) stają się głębsze i wyraźniejsze.
Jednak proces deformacji postępuje dalej – z czasem czerwień wargowa staje się coraz mniej widoczna, skóra na policzkach traci jędrność i wiotczeje, a kąciki ust opadają do dołu, nadając twarzy ponury, stale niezadowolony wyraz.
Na tym etapie skorygowanie rysów twarzy wymaga już długotrwałego (i kosztownego) leczenia. Wiele osób decyduje się na zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, wierząc, że przywrócą im one młody wygląd. Tymczasem w takim przypadku konieczna jest konsultacja z lekarzem stomatologiem, specjalizującym w leczeniu dysfunkcji narządu żucia, a także ze specjalistą z zakresu protetyki. Zastrzyki z botoksu czy lifting twarzy nie dadzą bowiem pożądanych efektów bez wcześniejszego leczenia przyczynowego.
B.Sz.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
- Znamy Profesora, szanujemy go i ufamy mu. Wierzymy Profesorowi, tak samo jak on wierzył przez lata w wielu z nas oraz nasze inicjatywy – piszą założyciele nieformalnego Komitetu Wsparcia dla prof. dr hab. n. med. Marka Ziętka, zawieszonego obecnie ...
To poważne pytanie stawia i próbuje na nie odpowiedzieć dr n. med. Konrad Walerzak – jeden z wykładowców I Konferencji Mistrzów Stomatologii, która odbędzie się w Łodzi w dn. 12-14 października br.W opublikowanym w nr. 2(60)/2016 czasopisma "e-Dentic...
Nasz redakcyjny kolega Olek na własnej skórze przekonał się, jak wygodna bywa cyfryzacja… Wy też odkryjcie wszystkie korzyści, jakie niesie ze sobą elektroniczna prenumerata e-Dentico! ...
Amerykańscy naukowcy z University of Buffalo otrzymali 1,5 mln dolarów dotacji na badania światłoterapii jako potencjalnej metody minimalizującej skutki uboczne chemioterapii i radioterapii w jamie ustnej.Według danych amerykańskiego Centers for Dise...
- To pierwsza konferencja pokazująca ludzi, którzy zdecydowali się odejść od linearnego sposobu tzw. ścieżki rozwoju, czyli stażu, specjalizacji itd. Te osoby weszły w naturalne środowisko, a więc w strukturę chaosu i świetnie się tutaj odnajdują - m...
Jeremy Bentham rozpoczął „Wprowadzenie do zasad moralności i prawodawstwa” (1781) słynnym zdaniem: „Natura oddała rodzaj ludzki we władanie dwóm udzielnym władcom: przykrości i przyjemności”. Uparcie dążąc do intensyfikacji doznań hedonistycznych, uc...
- Sytuacja nie jest prosta. Gabinety muszą ograniczyć liczbę przyjmowanych pacjentów, a przecież doskonale wiemy, jaki olbrzymi problem mamy w naszym kraju jeśli chodzi o zdrowie jamy ustnej dzieci. Jakie będą skutki zdrowotne tej pandemii? Nie ma pr...
Naiwne staruszki najlepiej okrada się metodą „na wnuczka”. Domniemany „wnuczek” dzwoni do drzwi mieszkania osoby starszej i dezorientuje bajeczką o potrzebującej nagłej pomocy nieistniejącej babci, a następnie wyłudza, co się da. Dawniej metody nie b...
Sądząc po pracach plastycznych sprzed kilkuset lat, zakres ówczesnej stomatologii był mocno zawężony. Prawie nie widać na nich profilaktyki, codziennej higieny jamy ustnej, ówcześnie stosowanych (z rzadka!) metod leczenia. Na obrazach dawnych mistrzó...
Jeden z bloków tematycznych przeprowadzonej przez NRL wśród lekarzy dentystów ankiety dotyczył ogólnego stanu podmiotów leczniczych w stomatologii w dobie koronawirusa. Jak się okazuje, największym problemem dla ankietowanych jest zagrożenie zdrowia ...
Według analiz ekonomistów PKO BP, w latach 2015-2016 wartość eksportu polskich urządzeń i materiałów medycznych wynosiła około 4,6-4,7 mld zł. Aż 70% tej kwoty stanowił eksport przyrządów i materiałów stosowanych w medycynie oraz stomatologii. Nie mo...
Dodaj komentarz (0 komentarzy)
Każdy komentarz zostanie poddany moderacji