COVID: ubezpieczenie na wypadek przerwy w pracy
COVID: ubezpieczenie na wypadek przerwy w pracy
Spis treści
Po upływie roku od rozpoczęcia pandemii COVID-19 liczba pacjentów dentystycznych w niemal każdym zakątku świata zmniejszyła się w dużym stopniu. Co oczywiste, przełożyło się to na wyniki finansowe praktyk. Czy wykupione polisy pokrywają straty jakie generuje lockdown i inne niezależne od przedsiębiorstw konsekwencje pandemii?
Sposobem na ochronę firmy (w tym praktyki stomatologicznej) przed przerwami w pracy są ubezpieczenia na wypadek zakłóceń w prowadzonej działalności (ang. business interruption; BI). Temat ten stał się w ostatnim czasie przedmiotem zainteresowania sądów na całym świecie.
Skutki klęsk żywiołowych łatwiej ocenić
Ubezpieczenie typu BI zapewnia ochronę firmom, które ucierpiały z powodu utraty przychodów w wyniku określonych zdarzeń. Chociaż szczegóły umów różnią się w zależności od ubezpieczyciela, zwykle obejmują one on czynsz, wynagrodzenie personelu, koszty mediów i inne wydatki w czasie, gdy firma nie jest w stanie – nie ze swojej winy – prowadzić działalności.
Podstawą do roszczenia z tytułu polis ubezpieczeniowych BI są najczęściej klęski żywiołowe, w tym powodzie, pożary czy zniszczenia spowodowane przez huragany. Tego typu straty są widoczne i dzięki temu relatywnie łatwe do oszacowania.
Ubezpieczenie ochroni przed zakłóceniami w działalności w czasie pandemii?
W ostatnich latach ubezpieczenia zaczęły obejmować także epidemie chorób zakaźnych, takie jak zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej (SARS), na który w latach 2002–2004 zachorowało ponad 8 tys. pacjentów (głównie na Dalekim Wschodzie, w Ameryce Północnej i w kilku krajach europejskich), a zmarło 774 pacjentów.
Wówczas też część firm branży insurance wprowadziła ubezpieczenia przed zakłóceniami w pracy przedsiębiorstw, w tym gabinetów stomatologicznych, wymuszonymi przez epidemie.
Pandemia COVID-19, która rozpoczęła się pod koniec 2019 roku, wprowadziła bez porównania więcej utrudnień w funkcjonowaniu gospodarek światowych niż wcześniejsze epidemie o znacznie mniejszym zasięgu. Rządy poszczególnych państw wprowadzały blokady, które często oznaczały konieczność zamknięcia gabinetów dentystycznych.
W innych przypadkach brak wytycznych odnośnie postępowanie w obliczu pandemii i/lub niedobory środków ochrony osobistej sprawiały, że lekarze sami czasowo zawieszali pracę swoich praktyk. Chociaż w ostatnich miesiącach wiele początkowo zamkniętych gabinetów może ponownie działać, liczba pacjentów pozostaje niższa w porównaniu z okresem sprzed pandemii.
Opinie sądów na temat ubezpieczeń BI w poszczególnych krajach
W przypadku gabinetów dentystycznych, które na podstawie posiadanych polis typu business interruption chciały uzyskać odszkodowanie z tytułu nieuzyskanych dochodów, orzeczenia sądowe nie były jednoznaczne.
W lutym tego roku brytyjski Sąd Najwyższy wydał orzeczenie na korzyść firm posiadających umowy BI, które wysuwały roszczenia w związku z pandemią i ograniczeniami wprowadzonymi przez rząd. Nieco później Krajowe Specjalistyczne Stowarzyszenie Księgowych i Prawników w Stomatologii (NASDAL) podało w komunikacie prasowym, że orzeczenie to może stanowić „koło ratunkowe” dla ubezpieczonych gabinetów stomatologicznych.
W Australii Sąd Apelacyjny Nowej Południowej Walii rozpatrzył podobną sprawę pod koniec 2020 roku, a jego orzeczenie było podobne do opinii brytyjskiego Sądu Najwyższego. Zgodnie z nim, polisy ubezpieczeniowe typu BI powinny pokrywać straty związane z pandemią poniesione przez przedsiębiorstwa.
Nieco inaczej sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych. Jak podano w artykule opublikowanym na łamach czasopisma prawniczego „National Law Review”, spory sądowe dotyczące ubezpieczenia BI dotyczą przede wszystkim tego, czy ograniczenia spowodowane przez COVID-19 stanowiły „szkodę fizyczną”, czy też „stratę fizyczną”. Do tej pory w większości spraw sądowych w USA orzekano, że ubezpieczyciel nie ma obowiązku pokrywania strat poniesionych przez ubezpieczone firmy.
Koszty prowadzenia praktyki stomatologicznej wzrosły. Podnosić ceny dla pacjentów czy nie? Jak to zorganizować? Dodatkowa opłata epidemiologiczna czy wyższa cena za całość usługi? Jak i czy rozmawiać z pacjentami o wyższych cenach? A jeśli nie chcemy podnosić cen – jak zadbać o rentowność praktyki stomatologicznej w dobie pandemii? Na te pytania odpowiada specjalnie dla czytelników Dentonetu Michał Katarzyński, trener rozwoju praktyk stomatologicznych.
T.H.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Nasz pracodawca może zaoferować nam możliwość zakupu ubezpieczenia grupowego. Czy taka oferta się opłaca? Na czym właściwie polega ubezpieczenie grupowe? Sprawdzamy, czy jest to korzystne rozwiązanie i czy warto się na taką opcję decydować. Zanim zd...
Ministerstwo zdrowia odpowiedziało na interpelację posła Dariusza Jońskiego, który pytał, czy resort zamierza wycofać niekorzystne dla lekarzy i lekarzy dentystów przepisy, umożliwiające przymusowe kierowanie ich na specjalizację. – Przepisy umożliwi...
Po wielu tygodniach sukcesów w ograniczaniu zakażań SARS-CoV-2 ostatnie wydarzenia w Australii i Nowej Zelandii skutkowały ponownym nałożeniem ograniczeń. Choć ich celem jest ochrona zdrowia mieszkańców, restrykcje w funkcjonowaniu praktyk dentystycz...
Od nowego roku wyższa będzie kwota minimalnego wynagrodzenia i prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w 2022 r. Zmienią się w związku z tym wysokości składek na ubezpieczenia społeczne obliczane przez przedsiębiorców. Osoby, które prowadzą działa...
Zawierający przeciwciała ozdrowieńców polski lek na COVID-19 jest bardzo obiecujący, ale trzeba jeszcze potwierdzić jego skuteczność w badaniach klinicznych – powiedział PAP wirusolog prof. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Lubelska spó...
Roots Summit, wiodące światowe sympozjum endodontyczne, w roku bieżącym mogło już odbyć się w standardowej, stacjonarnej formie. W roku bieżącym gospodarzem wydarzenia była stolica Czech. Spotkanie odbyło się w dniach 26–29 maja w kompleksie wystawie...
Do 22 maja 2023 r. część osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą musi złożyć dokumenty ZUS DRA lub ZUS RCA za kwiecień 2023 r. uwzględniając w nich roczne rozliczenie składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2022 r. Każda osoba prowadząc...
Powszechna dostępność szczepionek w krajach rozwiniętych znacząco zmniejszyła ryzyko zarażenia się SARS-CoV-2 przez lekarzy dentystów w miejscu pracy. Wcześniej jednak powszechnie uważano, że stomatolodzy, podobnie jak inni pracownicy w zawodach, któ...
Komisja Europejska dopuściła do obrotu w UE produkt firmy AstraZeneca – tiksagewimab z cilgawimabem, wcześniej AZD7442 – przeznaczony do leczenia COVID-19 w populacji osób dorosłych i młodzieży od 12. roku życia o wadze co najmniej 40 kg, którzy nie ...
Po COVID-19 u wielu osób, nawet z łagodną postacią tej choroby, mogą pojawić się różnego typu powikłania. Aż 60% ozdrowieńców miało oznaki zapalenia mięśnia sercowego, a 30% – mgły mózgowej – ostrzega dr n. med. Grażyna Cholewińska. Dodaje, że mogą s...
- Pandemia zmieniła nasz sposób myślenia, ale też organizację pracy. Dużo czasu pomiędzy pacjentami poświęcamy na dezynfekcję gabinetu - mówi lek. dent. Michał Szczutkowski. Fot. Archiwum...