Bierne palenie: o ile zwiększa ryzyko raka jamy ustnej?
Bierne palenie: o ile zwiększa ryzyko raka jamy ustnej?
Spis treści
Zgodnie z wynikami badania, które ukazało się w czasopiśmie naukowym „Tobacco Control”, bierne palenie zwiększa ryzyko wystąpienia raka warg, jamy ustnej i gardła o ponad połowę. Autorzy artykułu podali, że osoby, które regularnie wdychają dym tytoniowy przez okres 10–15 lat, mogą być dwukrotnie bardziej zagrożone rozwojem nowotworu jamy ustnej niż ci, którzy nie są narażeni na bierne palenie.
– Przeprowadzony przez nas przegląd i metaanaliza potwierdzają statystycznie istotny związek pomiędzy biernym paleniem a ryzykiem raka jamy ustnej – napisali badacze z Portugalii i Stanów Zjednoczonych z grupy kierowanej przez prof. Kurta Straifa z Boston College.
Mniej zdrowia z każdym dymkiem
W wielu wcześniejszych badaniach potwierdzono związek palenia z licznymi chorobami oraz jego negatywny wpływ na zdrowie między innym jamy ustnej, w tym szybsze odkładanie się płytki nazębnej czy postęp choroby dziąseł. Wykazano, że bierne palenie może powodować stan zapalny w jamie ustnej i upośledzać funkcję ślinianek, a także wpływać na mikroorganizmy bytujące w jamie ustnej.
Wiadomo również, że palenie tytoniu, żucie betelu czy picie alkoholu podwyższa ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej. Według danych platformy Global Cancer Observatory, rak jamy ustnej jest corocznie diagnozowany u około 450 000 osób oraz jest przyczyną około 230 000 zgonów na całym świecie. Pomimo tych statystyk, naukowcy twierdzą, że związek między biernym paleniem a rakiem jamy ustnej nie został do tej pory wystarczająco dokładnie zbadany.
Teza naukowców znalazła potwierdzenie
Aby przeanalizować potencjalne powiązania między biernym paleniem a ryzykiem nowotworu jamy ustnej, naukowcy z zespołu prof. Straifa przeprowadzili przegląd wcześniej opublikowanych badań, które obejmowały łącznie 6977 osób. Spośród nich 3452 osoby to bierni palacze, a pozostałe 3525 nie były regularnie eksponowane na dym tytoniowy. Badani pacjenci pochodzili z Azji, Europy, Ameryki Północnej oraz Ameryki Łacińskiej. Wyniki swoich badań naukowcy opublikowali w pracy pt. „Ekspozycja na bierne palenie i ryzyko nowotworu jamy ustnej: przegląd systematyczny i metaanaliza” (Secondhand smoke exposure and oral cancer risk: a systematic review and meta-analysis).
Autorzy podali, że u osób, które były narażone na kontakt z dymem tytoniowym, choć same nie paliły, ryzyko raka jamy ustnej wzrosło o 50%, przy ilorazie szans 1,51 (p = 0,0004). Badani, którzy byli biernymi palaczami przez okres od 10 do 15 lat, byli bardziej narażeni na zapadnięcie na nowotwór jamy ustnej z ilorazem szans 2,07 (p = 0,00001), niż osoby, u których czynnik ten nie występował.
Projekt naukowców z USA i Portugalii miał pewne ograniczenia, w tym niewielką liczbę badań uwzględnionych w analizie. Jednak ogólna liczba przypadków w metaanalizie była wysoka, ponieważ kilka oryginalnych badań obejmowało wiele pojedynczych badań. Przegląd wykazał silny związek pomiędzy biernym paleniem a prawdopodobieństwem zachorowania na nowotwór jamy ustnej.
– Identyfikacja szkodliwych skutków ekspozycji na dym tytoniowy daje pracownikom służby zdrowia, naukowcom oraz decydentom wskazówki pomocne do opracowania skutecznych programów zapobiegania narażeniu na bierne palenie – podsumowali autorzy pracy.
W diagnostyce, podczas leczenia, w rehabilitacji – na wszelkich polach leczenia nowotworów głowy i szyi onkolodzy potrzebują wsparcia lekarzy dentystów. – Martwi mnie jednak, że tak niewielu lekarzy dentystów chce się tym zajmować – mówi prof. dr hab. Wojciech Golusiński z Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu.
T.H.
źródła: https://www.drbicuspid.com/index.aspx?sec=sup&sub=hyg&pag=dis&ItemID=328478
https://tobaccocontrol.bmj.com/content/early/2021/03/18/tobaccocontrol-2020-056393
POWIĄZANE ARTYKUŁY
W ostatnich miesiącach w Wielkiej Brytanii liczba skierowań do onkologa w związku z podejrzeniem nowotworu jamy ustnej obniżyła się o 1/3. Nie jest to niestety efekt poprawy stanu zdrowia pacjentów, ale konsekwencja pandemii COVID-19, a zwłaszcza utr...
24 listopada Oral Health Foundation oraz Denplan przedstawiły w parlamencie Wielkiej Brytanii przygotowaną przez te organizacje „Kartę Działania na rzecz Walki z Rakiem Jamy Ustnej”. Celem prezentacji jest przekonanie parlamentarzystów, ministrów, a ...
Japońscy naukowcy twierdzą, że bytujące w jamie ustnej bakterie z rodziny Fusobacterium nucleatum mają wpływ na rozwój raka przełyku. Wcześniejsze badania przeprowadzane w ośrodkach naukowych na całym świecie dowiodły, że niektóre szczepy bakterii b...
W Wielkiej Brytanii podsumowano ostatnią, 16. edycję Spaceru Świadomości Raka Jamy Ustnej. Przedsięwzięcie to – zgodnie z deklaracją organizatora – ma w pierwszej kolejności podnosić świadomość społeczeństwa na temat zagrożeń związanych z tą chorobą,...
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Wielkiej Brytanii, zły stan zdrowia dziąseł aż o 75% zwiększa ryzyko rozwoju raka wątrobowokomórkowego. Badania i analizy przeprowadzane w ubiegłych latach przez naukowców z całego świata uwypukl...
Nowy, oparty na sztucznej inteligencji test do wykrywania nowotworów jamy ustnej został udostępniony w nadziei na poprawę wskaźników wczesnego wykrywania choroby onkologicznej tego regionu. Test, w którym badana jest ślina, ma 90-procentowy wskaźnik ...
W Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze po raz pierwszy w kraju podczas operacji onkologicznej głowy i szyi zastosowano śródoperacyjne obrazowanie fluorescencyjne z wykorzystaniem zieleni indocyjaninowej (ICG) – poinformował we wtorek Robert Kowal...
Pacjenci, którzy przebyli choroby dziąseł są bardziej narażeni na rozwój nowotworów przełyku i żołądka. Do takich wniosków doszli naukowcy ze Stanów Zjednoczonych, których badania zostały opublikowane na łamach czasopisma „British Medical Journal” (B...
Profesor Susan Jebb, przewodnicząca Agencji ds. Standardów Żywieniowych porównała powszechny w Wielkiej Brytanii nawyk spożywania słodkości w miejscu pracy (ang. office cake culture) do szkód, jakie dla zdrowia wyrządza bierne palenie tytoniu. Nieste...
Restrykcje wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa zaburzyły funkcjonowanie praktycznie całej służby zdrowia, a tym samym ograniczyły dostęp do specjalistów wielu dziedzin medycyny. Poważnym problemem, między innymi w Wielkiej Brytanii, są licz...
Konsekwencje trwającej od kilkunastu miesięcy pandemii koronawirusa i towarzyszących jej kolejnych lockdownów są odczuwalne w różnych sferach naszego życia, m.in. emocjonalnej, społecznej, finansowej, ale także zdrowotnej – i nie chodzi wyłącznie o z...