Kilka dni temu byłam u dentysty, ząb nie wymagał leczenia, ale została mi wymieniona plomba, ponieważ poprzednia się wypłukała, zaś ząb wyczyszczono. Wczoraj obok tego zęba dziąsło zaczęło mi puchnąć i zebrała się jakby kulka z ropy, boli to coraz mocniej i nie mam pojęcia, czym to może być spowodowane.

Szczoteczką elektryczną uszkodziłam sobie powierzchnię języka. Wygląda on jakby miał starty nabłonek, boli, a brodawki językowe zrobiły się powiększone. Taki stan utrzymuje się od kilku dni uniemożliwiając jedzenie. Nie ma żadnych ranek, aft ani owrzodzeń. Jak to leczyć, czy brodawki wrócą do poprzedniego rozmiaru?

Czy bruksizm mógł powstać w okresie ośmiu miesięcy u 16-letniego chłopca? Czy możliwe jest, żeby po takim czasie były widoczne uszkodzenia w stawach skroniowo-żuchwowych? Jak należy rozumieć stłoczenia zębowe i czy mogły się przyczynić do powstania tej choroby?
 

Czy istnieje coś takiego jak absorpcja korzenia? Podczas wizyty mój stomatolog na zdjęciu pokazał mi, że jeden z korzeni jednego z zębów jest ścięty, zamiast zaokrąglony. Jego zdaniem ten korzeń się rozpuszcza i znika, więc trzeba zaaplikować leczenie kanałowe. To jest nowe zjawisko w stomatologii, nie wiadomo skąd się bierze, ale może także przenieść się na korzeń zęba obok. Czy spotkaliście się Państwo z czymś takim, jeśli tak to jak to się konkretnie nazywa, abym mógł sobie wyszukać w internecie i poczytać o tym?

W zębie 3, siedem miesięcy temu miałam niewielką zmianę w kości. Brałam dalacin, po unormowaniu mój lekarz stwierdził, że wypełnimy kanał endomethasonem i założymy wypełnienie ostateczne. Niestety, po paru dniach ząb zaczął rwać, na zdjęciu nie widać było żadnej zmiany okołowierzchołkowej, był to inny ból niż czułam na początku. Pan doktor otworzył ponownie zęba, ponownie zapisał antybiotyk i znowu po jakimś czasie wypełniliśmy kanał endomethasonem. Niestety, sytuacja powtórzyła się, ząb już ktoryś dzień rwie! Nie chcę iść do chirurga na resekcję. Może jeszcze jakoś da się przed tym uratować? Słyszałam, że może to być uczulenie na środek do wypełnienia kanału, czyli enthomethason.
 

Mój 3-letni synek ma początek próchnicy na przednich zębach. Lekarz odradził zabezpieczenie zębów preparatem nie odbarwiającym zębów, a zlecił lapisowanie. Z doświadczenia stwierdził, że ta matoda chociaż nieestetyczna, jest trwalsza i skuteczniejsza. Czy to prawda?
 

Mój ortodonta zalecił mi założenie siateczki, od wewnętrznej strony zębów, w celu ich unieruchomienia. Na czym to polega i jaki to ma wpływ na dalsze funkcjonowanie zębów?  Czy w razie leczenia takiego zęba nie będę miał problemów?

Wystąpił u mnie dziwny przypadek dwóch martwych, przednich dolnych zębów. Zawsze chodziłem na wizyty kontrolne od małego, co rok albo pół. Aktualnie mam 27 lat. Niedawno pojawiło się w przednich zębach dolnych dziwne uczucie, jakby były nie moje, później pojawił się, jakby biały wyprysk na dziąśle, który na drugi dzień pękł i wylała się biała ciecz. Zęby zrobiły się bardziej ruchliwe i brak w nich czucia. Poszedłem do dentysty. Kazał zrobić prześwietlenie tych zębów, które załączam. Lekarz powiedział, że to co tam jest, to martwica zębów i jakieś zmiany, które nie powstały w ciągu krótkiego czasu, tylko to było jakieś uszkodzenie mechaniczne. Dziwna sprawa, bo ja nie przypominam sobie, abym się tam kiedyś uderzył. Aktualnie ten dziwny stan, który miałem, już zaczyna mijać i zęby jakby wracały do siebie. I teraz pytanie. Lekarz zalecił leczenie kanałowe, zlikwidowanie korzeni wyczyszczenie wszystkiego i wypełnienie. Czy to jest prawidłowa diagnoza? Może wszystko wróci do normy?

W sierpniu 2006 roku leczyłem - u dość młodego dentysty - kanał w zębie nr 6, który ponoć nie jest refundowany przez NFZ. Na leczenie wydałem w sumie 250 zł, co jest dla mnie bardzo dużą kwotą. Niestety, praktycznie od początku po leczeniu ząb mi doskwiera. Boli przy zagryzaniu. Czy po tak długim okresie jest jeszcze szansa na reklamację? Przyznam, że poczułem się oszukany tak dużą kwotą za leczenie, bo dentystka po sąsiedzku, jak sie później dowiedziałem, bierze za takie coś wielokrotnie mniej. Czy jest jakiś cennik regulujący takie opłaty?
 

W jaki sposób można leczyć lub dokonać korekcji wady zgryzu, jaką jest przodozgryz (mam nadzieję, że właściwie nazwałem)? Chodzi o znaczne wysunięcie dolnej szczęki względem górnej? Czy operacja chirurgiczna, o której słyszałem, jest jedynym wyjściem w tej sytuacji?

Mam nieładną szparę między górnymi jedynkami. Czy można ją jakoś wypełnić, czy zrobić z tym cokolwiek, np. zmniejszyć tę szparę? Czy taki zabieg jest drogi?

Jakiś czas temu wypadła mi plomba z górnej szóstki. Potem odłamał się kawałek zęba i pojawił się ogromny ból i ropień leczony antybiotykami. Teraz ząb nie boli w ogóle, ale jest ciemny. Czy oznacza to, że jest martwy i będzie go trzeba usunąć, czy można będzie jeszcze podjąć jakieś leczenie i go uratować?

Mam 14 lat. Niedawno zdjęto mi stały aparat. Nosiłam go 4 lata. Okazało się, że mam próchnicę na 3 zębach. Poszłam do dentysty i w ciągu dwóch wizyt miałam wyleczone zęby. Dentysta powiedział, że mam na dolnej, prawej piątce plamkę, ale powinna się zmineralizować. Aby wada uzębienia nie wróciła, muszę nosić cały czas aparat "ściągany". Myję zęby dosłownie po wszystkim, co zjem i wkładam aparat (jego również myję). Mimo tego, plama na tej piątce powiększyła się i jest już czarna (mała), a do tego na kolejnych dwóch zębach (górna, prawa szóstka i siódemka) mam malutkie czarne plamki na powierzchni żującej. Jak to możliwe? Dokładnie szoruję zęby, używam nitki. Jem czasem coś słodkiego, ale od razu lecę myć zęby.

Moje uzębienie ma ubytki, a to co zostało, nie jest w zbyt dobrym stanie (ale myślę, że do wyleczenia). Na skutek braków w dolnej szczęce rozsunęły mi się zęby i widać miedzy nimi przerwy, oczywiście nie wygląda to zbyt estetycznie. Co mogę w tej sytuacji zrobić? Druga sprawa to taka, iż stomatolog powiedział, że mam bardzo słabe "kości" (oczywiście chodzi o uzębienie) i w trakcie leczenia, gdy był robiony jeden ząb w dwóch innych, już robiły się np. dziurki. Co mam w tym wypadku zrobić? Jak dbać o zęby, by zatrzymać ten proces? Inaczej mój portfel długo tego nie wytrzyma.

Chciałam zapytać, co mam zrobić, żeby wzmocnić zęby, bo moja dentystka powiedziała, że mam słabe. Nie wiem, czy kwestia wieku jest tu istotna, ale jeśli tak, to mam 21 lat.

Od 13 roku życia nieprzerwanie, aż do 26 mam bulimię. Przestałam wymiotować w ciąży i od tego czasu normalnie się odżywiam. Dodatkowo do bulimii dochodzi jeszcze bardzo posunięty bruksizm, spowodowany zarówno stresem, jak i wadą zgryzu. W wieku 23 lat miałam nadbudowywaną całą czaszkę materiałem światłoutwardzalnym, ale teraz zaczyna mi się znacznie wycierać i ponownie pojawia się ból. Większość zębów, a szczególnie przednie, mam martwe. Mam bardzo kruche zęby, wystarczy, że ugryzę nie tak chleb i się kruszą. Pytanie jest takie. Co mogę zrobić, by moje zęby się nie ścierały, nie łamały. Nadbudowa już była - 4 lata i problem powrócił. Korony? Implanty? Czy zęby pod koroną psują się? Czy korona się ściera? Może lepsze będą implanty? Słyszałam, że korony są bardzo niewygodne, przeszkadzają. Czy implanty się ścierają, zużywają? Trzeba je wymieniać? Czy może jednak zastosować korony, czy coś co da mi możliwość skorzystania z nowych przyszłych możliwości stomatologii?

Mniej więcej pół roku temu przytrafił mi się stan zapalny w okolicy górnej lewej siódemki. Był to jeden z naszych bardzo długich okresów świątecznych i nie udało mi się znaleźć stomatologa, więc udałem się do internisty. Lekarz rozumiejąc moją sytuację zaordynował antybiotyk i wizytę u stomatologa. Antybiotyk zaczął skutkować, zmniejszył się obrzęk oraz ból, jednak wtedy zauważyłem, że owa siódemka zaczęła mi się ruszać. Po zakończonych świętach udałem się do stomatologa, który zalecił RTG siódemki. Tak też uczyniłem i przy następnej wizycie stomatolog poinformował mnie, że z prześwietlenia wynika, że ząb jest zdrowy. Stomatolog postanowił wyłączyć go ze zgryzu poprzez spiłowanie i zalecił płukanie naparem szałwii. Jednak ten ząb nadal mi się rusza i co jakiś czas puchnie. Chciałbym wiedzieć, czy istnieje możliwość wyleczenia mojej przypadłości czy też lepiej będzie usunąć tego zęba?

Chciałam poradzić się profesjonalisty w sprawie pasków wybielających whitestrips, gdyż w internecie są tak sprzeczne opinie, że nie ma sensu ich nawet czytać. Jedni twierdzą, że są świetne, inni że są szkodliwe. Czy to prawda, że powodują nadwrażliwość zębów i ubytki w szkliwie? Czy jest to nieodwracalne? Czy zęby mogą wypaść po takiej kuracji?
 

Od dziecka cierpię na przebarwienia zębów. Wiele osób w okolicy, w której mieszkałem, ma ten sam problem - powodem było ujęcie wody, które było przefluoryzowane. Niestety, w żaden sposób nie mogę się pozbyć owych przebarwień. Używanie różnego rodzaju past nie skutkuje, płyny do płukania ust o działaniu wybielającym również nie dają efektu. Wizyta u dentysty skończyła się stwierdzeniem - nie polecam wybielania zębów, ponieważ szkodzi to na szkliwo, jednak chciałbym cieszyć się ładnym, białym uśmiechem.

Córka ma 10 lat. Jakieś 2 tyg. temu został usunięty ząb mleczny 4, ale nie w całości. Kawałek został, ząb stały już jej chce wyjść. Czy ten ząb stały wypchnie jej ten kawałek? A jeszcze zapytam, czy można być uczulonym na lignokainę, bo córce po znieczuleniu za parę dni pojawiła się wysypka na twarzy.