Zęby patykiem umyte

W naszej kulturze posiadanie szczoteczki i pasty do zębów to niezbędne minimum higieny jamy ustnej. Jednak w wielu miejscach na świecie posiadanie szczoteczki wciąż jest luksusem. Jak radzą sobie w miejscach, w których nie widziano standardowych (dla nas) środków do czyszczenia jamy ustnej?

Zamiast szczoteczek – gałązki krzewów i drzew

Ten egzotyczny sposób praktykowany jest głównie przez ludność afrykańską, zamieszkującą tereny położone na południe od Sahary. Sothiou – tak nazywany jest w Senegalu patyk do żucia, a na wschodzie Afryki plemię Suahili nazywa go „mswaki”. Właściwie każde plemię ma swoją oddzielną nazwę dla gałązki czyszczącej zęby.

W południowej części Zimbabwe miejscowe plemiona żują małe, tajemnicze owoce, które prawdopodobnie mają działanie narkotyczne. Owoce te zapobiegają próchnicy i wzmagają wydzielanie śliny, która oczyszcza zęby z resztek pokarmowych.

Azjaci również mają swoje naturalne metody czyszczenia jamy ustnej. Hindusi używają liści mango, które działają wybielająco na zęby, zapobiegają chorobom dziąseł oraz odkładaniu się próchnicy i płytki nazębnej. Na południu Indii, w stanie Karnataka, mango wciąż wykorzystywane jest do mycia zębów. Również jak na Czarnym Lądzie stosuje się gałązki drzew. Hindusi stosują gałązki drzewa neem, które zapobiega chorobom dziąseł i zębów.

Pokaż mi swoje zęby, a powiem Ci co jesz

Zaskakiwać może fakt, że mieszkańcy krajów biedniejszych, którzy nie mają dostępu do profilaktyki, posiadają uzębienie w dobrym stanie. Nie mają oni wielu problemów z zębami, ponieważ ich dieta jest o wiele zdrowsza od naszej. Nie jadają oni słodyczy, a np. w krajach południowej Afryki pożywieniem jest suszone mięso oraz nieprzetworzone zboża i owoce. Nie spożywają oni więc cukrów, które są główną przyczyną chorób zębów. Najwięcej problemów z próchnicą mają Amerykanie, którzy spożywają najwięcej wysoko przetworzonych produktów o dużej ilości cukrów.

Dentystę bardzo trudno spotkać na wiejskich obszarach Mongolii czy choćby na Malediwach. Związane jest to prawdopodobnie także za zdrowym odżywianiem i małą ilością spożywanych cukrów. Dodatkowo mieszkańcy Malediwów mają naturalnie białe uzębienie.

Mieszkańcy krajów afrykańskich zmagają się jednak z innymi problemami jamy ustnej. W Etiopii ponad 90% mieszkańców ma starte szkliwo. Spowodowane jest to niedoborem wody oraz spożywaniem nieoczyszczonych pokarmów z dużą ilością piasku. Natomiast na terenie Ameryki Południowej wiele ludów posiada przebarwione zęby co ma związek z żuciem liści koki

Żuć czy nie żuć?

Skoro „egzotyczne” metody czyszczenia zębów są tak skuteczne to może i my powinniśmy zacząć żuć gałązki krzewów lub liście owoców? Niestety nie specjalnie nam to pomoże. O ile ludom afrykańskim metody te wystarczają tak dla nas nie okażą się one skuteczne. Ma to związek ze spożywanym pokarmem. Nasz dieta bogata w produkty przetworzone, z wysoką zawartością cukrów, wymaga zastosowania bardziej zaawansowanej technologii.

Jednak w USA prowadzi się badania nad właściwościami gałązek stosowanych  w Afryce do czyszczenia zębów. Gałązki te można określić jako szczoteczki 3 w 1, ponieważ działają one jak standardowa szczoteczka, nitka dentystyczna i pasta do zębów. Dodatkowo podczas żucia roślin uwalniane są soki roślinne, które mogą mieć właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i mogą łagodzić ból oraz podrażnienie dziąseł oraz dodatkowo odświeżać oddech.

Być może cudowne właściwości egzotycznych roślin zostaną wykorzystana i przeszczepione na nasz grunt. Połączenie zaawansowanej stomatologii z naturalnymi metodami ludów afrykańskich może przynieść niespodziewany rezultat.

opr. pw.

Zobacz w portalu Dentowizja.pl: "Dr Rylski w kraju wyrywaczy zębów"