Znieczulenie nie musi boleć
Znieczulenie nie musi boleć
Dla większości z nas wizyta u dentysty to ogromne przeżycie i związany z tym stres. Zazwyczaj boimy się nie tylko samego leczenia, lecz także bólu związanego z podawaniem znieczulenia miejscowego oraz późniejszego odrętwienia twarzy i kłopotów z mówieniem. Na szczęście z pomocą przerażonym pacjentom przyszedł innowacyjny system do bezbolesnego znieczulania The Wand.
Ponad połowa Polaków cierpi na dentofobię, czyli strach przed dentystą. Wizyta u specjalisty większości z nas kojarzy się z bólem, dlatego też zazwyczaj prosimy o znieczulenie miejscowe. Samo aplikowanie znieczulenia nie należy jednak do najprzyjemniejszych – najpierw dentysta wbija igłę w dziąsło, a potem naszą twarz ogarnia nieprzyjemne uczucie odrętwienia i pojawiają się problemy z mówieniem. Po takim zabiegu czujemy wyraźny dyskomfort, więc nie możemy spokojnie powrócić do pracy i innych obowiązków.
Do tej pory znieczulenie podawane przy użyciu strzykawki było wtłaczane pod wysokim ciśnieniem. Ból sprawiało więc zarówno samo wprowadzanie igły, jak i wstrzykiwanie płynu. Na szczęście tradycyjny sposób podawania znieczulenia powoli odchodzi do lamusa – mówi lek. stom. Hanna Sobota, właścicielka gabinetu Sobotadent w Poznaniu – Cenimy sobie komfort pacjenta, dlatego też znieczulenie podajemy za pomocą nowoczesnego urządzenia The Wand.
Na czym polega bezbolesne znieczulenie?
The Wand to innowacyjny system do bezbolesnego podawania znieczuleń. Składa się on z małego komputera oraz specjalnej końcówki, kształtem przypominającej długopis. Dentysta przykłada ją do dziąsła i aplikuje lek, a komputer kontroluje proces przenikania płynu do tkanek. Podawanie znieczulenia przy użyciu systemu The Wand jest całkowicie bezbolesne, ponieważ można to zrobić niezwykle precyzyjnie, w ściśle określonym obszarze dziąsła. Ponadto płyn znieczulający sączy się z igły już przed wprowadzeniem jej do dziąsła, więc pacjent nie odczuwa bólu związanego z wkłuciem. Specjalny mikroprocesor kontroluje tempo podawania płynu, dzięki czemu niskie ciśnienie nie rozpiera tkanek organizmu i nie powoduje bólu, który towarzyszył pacjentowi podczas tradycyjnego znieczulenia – dodaje Hanna Sobota – Wszystkie parametry dobierane są oczywiście indywidualnie do osoby.
Podanie znieczulenia przy użyciu systemu The Wand trwa zazwyczaj około 3 minuty, a pacjent
może zostać poddany zabiegowi dentystycznemu zaraz po zakończeniu znieczulania, co znacznie skraca czas wizyty.
Znieczulanie pacjentów przy użyciu systemu The Wand stosowane jest na szeroką skalę w całej Europie. Teraz również w Polsce możemy znieczulać się nowocześnie i bezboleśnie. Pacjenci znieczulani metodą The Wand są wyraźnie bardziej zrelaksowani, dzięki czemu dentysta może spokojnie wykonywać swoją pracę – podsumowuje Hanna Sobota.
opr. wł.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Liczba osób z otyłością w Polsce rośnie od około 20 lat. Według danych nadwagę ma obecnie 3 na 5 dorosłych Polaków, a 25% naszych rodaków choruje na otyłość. Według prognoz OECD, do 2050 r. otyłość skróci przewidywany czas życia Polaków aż o 4 lata. ...
To już kolejny w ostatnim czasie przypadek nieprawidłowego zastosowania znieczulenia miejscowego u pacjenta stomatologicznego, które skutkowało jego śmiercią. Sprawa dotyczy dentysty ze stanu Ohio, który już w przeszłości dwukrotnie (w 2002 i 2015 r....
Zgodnie z nakazem wydanym przez Radę Stomatologiczną Florydy, lekarz dentysta z prawie 40-letnim doświadczeniem dobrowolnie zrzekł się licencji na wykonywanie zawodu w tym stanie. Powodem było zastosowanie u pacjentki ze specjalnymi potrzebami zniecz...
Komisja stomatologiczna NIL przypomina, że gabinet stomatologiczny nie musi zatrudniać doradcy ADR – czyli doradcy ds. bezpieczeństwa transportu towarów niebezpiecznych – jeśli masa wywożonych odpadów medycznych określonych kodem UN 3291 nie przekrac...
Cały czas przybywa badań, które potwierdzają związki między chorobami dziąseł a zdrowiem ogólnym organizmu. Wiadomo już, że wyleczenie chorób przyzębia wyhamowuje cukrzycę i zmniejsza nadciśnienie. Dzięki temu obniża ryzyko zgonu z powodu zawału. Je...
U pacjentów z nieodwracalnym zapaleniem miazgi (irreversible pulpitis) można osiągnąć większą skuteczność znieczulenia poprzez blokadę nerwu zębodołowego dolnego, jeżeli przed leczeniem kanałowym otrzymają oni środki przeciwzapalne. To wniosek płynąc...
Sanacja jamy ustnej to termin, który coraz częściej pojawia się w kontekście profilaktyki zdrowotnej oraz przygotowań do różnorodnych zabiegów medycznych. Choć może brzmieć enigmatycznie, odnosi się do kluczowego aspektu dbania o zdrowie całego organ...
– Obowiązek ustawicznego kształcenia to nie tylko książeczka, w której zbieramy punkty edukacyjne. Każdy lekarz dentysta musi przez cały czas się szkolić i musi sam to rozumieć, bo inaczej będzie odstawał od reszty i nie odnajdzie się w zawodzie – mó...
– Każdy lekarz dentysta w pewnym sensie musi być również radiologiem stomatologicznym – mówi prof. dr hab. n. med. Ingrid Różyło-Kalinowska, specjalistka w dziedzinie radiologii i diagnostyki obrazowej. 8 listopada obchodzimy Światowy Dzień Radiologi...
Leczenie stomatologiczne w znieczuleniu ogólnym – czyli w narkozie – jest rozwiązaniem stosowanym w przypadku pacjentów, którzy nie mogą być leczeni tradycyjnymi metodami. To nowoczesna i bezpieczna procedura, która znajduje zastosowanie zarówno u os...
Nawiązanie odpowiedniej relacji z pacjentem, nakłonienie go do długofalowej współpracy, dopasowane do potrzeb zabiegi profilaktyczne, pomoc w doborze właściwych środków do domowej higieny jamy ustnej – to, zdaniem dr n. med. Ewy Rusyan, najważniejsze...