Terapeutyczny pies dentystyczny

Nerwice lękowe (a taką nerwicą jest właśnie dentofobia) objawiają się paraliżującym lękiem, reakcjami ucieczkowymi, a w ostrych przypadkach silnymi objawami wegetatywnymi (omdlenia, wymioty, kołatanie serca). Na szczęście współczesna stomatologia coraz lepiej radzi sobie z osobami cierpiącymi na paraliżujący strach przed dentystą. I choć oswojenie dentofoba nie jest prostym zadaniem, dentyści dokładają wielu starań, aby zmniejszyć poziom lęku u swoich pacjentów.

Aromatoterapia, kojąca muzyka, niekonwencjonalne aranżacje wnętrza gabinetu: pastelowe ściany, łagodne oświetlenie, telewizory w poczekalni, akwaria z rybkami – wszystkie te metody mają zrelaksować i odprężyć pacjenta oraz odwrócić jego uwagę od czekającego go zabiegu. Jednak pomysłowi jak zawsze Amerykanie wpadli ostatnio na zupełnie nowy sposób. W coraz większej liczbie klinik, zwłaszcza dziecięcych, pacjentów witają terapeutyczne psy dentystyczne.

Do serca przytul psa…
Jak to w życiu bywa, pomysł wykorzystania dogoterapii do łagodzenia strachu przed dentystą, pojawił się przypadkiem. Dr. Alan Golden, właściciel Golden Pediatric Dentistry & Orthodontics od zawsze kochał psy i był przekonany o ich pozytywnym wpływie na ludzką psychikę. Jednak kiedy w w 1976 roku rozpoczynał pracę, jego gabinet był zbyt mały, aby znalazło się w nim miejsce dla ruchliwego czworonoga.

– Nie chciałem, aby pacjenci i zespół potykali się o psa – stwierdził dr Golden – potrzebowałem więcej miejsca, aby wprowadzić swój pomysł w życie. Niedawno otworzyłem jednak nową, znacznie większą klinikę i… natychmiast zatrudniłem w niej Flossie.

Flossie, śliczna biała suczka o łagodnym usposobieniu, jest pełnoprawnym członkiem personelu. Odkąd skończyła 8 tygodni, codziennie przyjeżdża do pracy o ósmej i sumiennie wypełnia swoje obowiązki.

– Flossie jest zabawna i pełna radości – twierdzi dr Alan – jest także oficjalnym członkiem naszej kliniki. Kiedy jej mówię „pora zacząć pracę”, wychodzi z mojego gabinetu i zajmuje się dziećmi. Rozśmiesza je, siada im na kolana, mocno się przytula. Naprawdę jest dobra, w tym co robi i ma wspaniałe rezultaty terapeutyczne.

– Niektórzy dentyści mają w swojej poczekalni akwaria z rybkami, jeszcze inni trzymają papużki lub kanarki – kontynuuje dr Golden. – Są również dentyści, którzy „zatrudniają” psy w swojej klinice, jednak najczęściej są to ich prywatne zwierzaki. Mnie zależało na psie terapeutycznym, odpowiednio przeszkolonym do pracy z dziećmi. Ważne było również to, aby był to pies „hipoalrgiczny”, należący do rasy bezpiecznej dla alergików.

Flossie, będąca krzyżówką Bichon frise i angielskiego miniaturowego spaniela, idealnie spełniała te wymagania. Bez wysiłku też zaliczyła wielotygodniowe szkolenie, a następnie uzyskała oficjalny certyfikat, uprawniający ją do pracy z dziećmi.

Dogoterapia w gabinecie stomatologicznym?
Międzynarodowa Organizacja Zdrowia (WHO) od wielu lat oficjalnie uznaje pozytywny wpływ kontaktu ze zwierzęciem na zdrowie człowieka, głównie w przypadku chorób wieńcowych, łagodzenia strachu i bólu, chorób psychicznych oraz geriatrii.

Dogoterapia jest formą terapii kontaktowej z udziałem odpowiednio wyszkolonych psów. Jej celem jest wspomaganie rehabilitacji, psychoterapii oraz innych rodzajów terapii. Może być stosowana u osób z różnymi schorzeniami przynosząc doskonałe efekty. Jest adresowana zarówno do dzieci, osób dorosłych jak i starszych pacjentów.

Dogoterapia wykorzystywana jest między innymi do przełamywania lęku, budowania poczucia własnej wartości, pewności siebie i bezpieczeństwa, ponadto pomaga łagodzić stres i samotność, motywować i mobilizować do podejmowania działań.

Także ADA (American Dental Association) doceniła terapeutyczne walory dogoterapii. Nie tylko zamieściła historię dr. Alana Goldena na swojej oficjalnej stronie, lecz również podała adresy organizacji zajmujących się tresurą psów terapeutycznych i zachęciła dentystów do korzystania z ich pomocy.

B.Sz.

Źródło: ADANews