Jak leczyć to tylko prywatnie
Jak leczyć to tylko prywatnie
Polacy coraz częściej rezygnują z leczenia stomatologicznego refundowanego przez NFZ i sięgają głęboko do portfeli, płacąc za wizyty z oszczędności. Dziś ponad 63 proc. Polaków, których boli ząb, wybiera się do prywatnej przychodni – wynika z sondy przeprowadzonej w grupie 1000 Polaków przez Duda Clinic.
Coraz chętniej także zadłużamy się, żeby sfinansować leczenie. W co trzecim gabinecie dostępne są już niskooprocentowane kredyty, do załatwienia od ręki i w recepcji. Te dają możliwość finansowania leczenia nawet do 50 tys. złotych. Sam rynek prywatnych usług również rośnie. Według firmy analitycznej PMR Publications, co roku o 5 proc. W 2014 jego wartość z 32,2 miliarda w 2012 ma skoczyć do 35,8 miliarda zł. Około 11 miliardów ma przypadać na samą stomatologię.
Przestarzały koszyk usług
Do dentysty nie chodzimy z powodów niemedycznych. I chociaż strach przed wiertłem wciąż skutecznie odgania od fotela 43 proc. Polaków, bardziej boimy się kolejek i niskiej jakości usług, jakie refunduje NFZ.
Aż 63 proc. Polaków nie leczy zębów w przychodniach NFZ z powodu długiego czasu oczekiwania na wizytę. 72 proc. jest zdania, że liczba refundowanych zabiegów jest zdecydowanie za mała. W efekcie zyskują prywatne przychodnie. I to nie tylko te wyspecjalizowane w stomatologii estetycznej i implantologii, ale także niewielkie gabinety leczące próchnicę.
– Skończyły się czasy, kiedy pacjenci w prywatnych gabinetach wybierali tylko te najdroższe i niedostępne w NFZ zabiegi. Dziś leczymy praktycznie wszystko. Coraz częściej wolimy wydać 150-300 złotych na plombę z własnej kieszeni, niż stanąć w kolejce po tę refundowaną, zrobioną z gorszego materiału. Do prywatnych gabinetów przychodzimy także ratować zęby, które NFZ często skazuje na wyrwanie, bo inne zabiegi odbudowujące lub związane z leczeniem kanałowym nie są refundowane. Innym problemem jest przestarzały zupełnie koszyk usług oferowany przez NFZ, w którym znajduje się technologia i zabiegi sprzed 20 lat – mówi dr n. med. Mariusz Duda prezydent Polskiego Stowarzyszenia Implantologicznego PSI.
Nie tylko łatanie
Tymczasem pacjent w Polsce chce mieć dostęp do najnowocześniejszej technologii. Zwłaszcza ludzie młodzi. W grupie 25-40 lat aż 89 proc. leczy się dziś prywatnie. Zaledwie 9 proc. zdecydowało się na leczenie refundowane. Także 40 i 50-latkowie, czyli tzw. pacjenci protetyczni coraz częściej szukają nowocześniejszych rozwiązań, niż tradycyjna, ruchoma proteza. Dziś prywatnie leczy się aż 59 proc. osób w średnim wieku.
– U dentysty nie chcemy się już tylko łatać, a to oferuje nam NFZ. Młodzi ludzie chcą mieć dobrze prowadzone leczenie w oparciu o nowoczesną technologię i rozwiązania. Szukają rozwiązań trwalszych, bardziej estetycznych, które nie będą prowizoryczne. Wolą wydać z własnej kieszeni, często się zadłużając lub płacąc kartą kredytową, ale mieć pewność, że leczeni są tak samo jak Niemcy, Brytyjczycy czy Amerykanie – mówi dr Duda.
Odmłodzić listę refundowanych zabiegów? Niemożliwe!
I to właśnie o dostępność do nowoczesnego leczenia toczy się batalia. To co dziś refundowane nie spełnia już oczekiwań i wymagań pacjenta. – NFZ nie zauważył postępu stomatologii. Na liście refundowanych zabiegów wciąż brak leczenia implantologicznego, które odbudowuje uzębienie, brak leczenia protetycznego na implantach, a także nowoczesnych materiałów. Sporym problemem jest także diagnostyka. Brakuje refundacji tomografii, która pozwala precyzyjnie leczyć. Nie refunduje się także nowoczesnego znieczulenia komputerem zamiast strzykawką. To dostępne jest już w ponad 700 gabinetach, ale NFZ nie widzi tego – mówi dentysta.
Widzą natomiast pacjenci, którzy przed gabinetem z logo NFZ robią tył zwrot. Tylko w ciągu ostatniego roku aż 12,7 proc. Polaków ankietowanych przez Duda Clinic zrezygnowało z leczenia z kasy Narodowego Funduszu Zdrowia. Aż 68 proc. nawet nie dopuściło do siebie innej możliwości niż leczenie w prywatnej klinice lub gabinecie. I chociaż wciąż narzekamy na ceny. Dla 69 proc. są one wciąż za wysokie, wolimy ponosić koszty sami.
*Sondę Duda Clinic przeprowadzono na grupie 1000 Polaków w wieku od 18 do 70 lat w dniach 2-16 lipca 2012.
inf. wł.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
W kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia studenci stomatologii, którym nie udało się zdać egzaminu Z3 (Zahnärztliche Prüfung Z3), mają w przyszłości otrzymywać tytuł licencjata. Plany te spotkały się już z ostrą krytyką Niemieckiego Towarzystwa...
Pacjenci decydujący się na leczenie ortodontyczne oczekują obecnie nie tylko uzyskania określonych efektów funkcjonalnych i estetycznych. Liczy się również komfort i odczucia wizualne podczas leczenia – a na ich znaczną poprawę pozwalają ortodontyczn...
Próchnica butelkowa jest poważnym problemem, który może prowadzić do znacznych konsekwencji zdrowotnych u dziecka – i to nie tylko w obrębie jamy ustnej. Spowodowana nią przedwczesna utrata zębów mlecznych może zakłócać prawidłowy rozwój mowy, powodo...
Bruksizm to coraz powszechniejszy problem zdrowotny, który może prowadzić do poważnych konsekwencji dla zębów, stawów skroniowo-żuchwowych i ogólnego samopoczucia pacjenta. Choć wiele osób kojarzy leczenie bruksizmu głównie z fizjoterapią, skuteczna ...
Pęknięcie zęba to problem, który może dotknąć każdego – niezależnie od wieku czy ogólnego stanu uzębienia. W pierwszej chwili uraz tego typu może wydawać się drobnym, niegroźnym uszkodzeniem, ale niekiedy prowadzi do poważniejszych objawów, a w skraj...
– Lekarz powinien leczyć, a nie refundować. Lekarz powinien na pierwszym miejscu stawiać interes pacjenta, a organy państwa nie powinny tego utrudniać czy zniechęcać lekarza do leczenia – mówi prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski, odnosz...
Przeziębienie, ból brzucha, gorączka, ból zęba. Choroba nie wybiera. Możesz poczuć się gorzej w nocy, w weekend lub w czasie świąt. Gdzie wówczas skorzystasz z pomocy medycznej? Nocna i świąteczna opieka zdrowotna działa na podobnych zasadach jak p...
Choć Massachusetts należy do najzamożniejszych stanów USA, region ten nie jest wolny od problemów społecznych, także tych dotyczących dostępu do opieki stomatologicznej. Ponieważ co 25. mieszkaniec Massachusetts nie ma szans na leczenie u dentysty, d...
Choroby występujące w obrębie jamy ustnej są grupą schorzeń o rozmaitej etiologii – od wirusowej, przez bakteryjną, alergiczną, choroby uwarunkowane genetycznie, aż po skutki działania czynników chemicznych, fizycznych oraz mechanicznych. U osób dotk...
Rząd Keira Starmera ogłosił, że pacjenci z Anglii i Walii będą mogli przekraczać granicę między obu krajami Wielkiej Brytanii, by podjąć leczenie stomatologiczne w gabinetach Narodowej Służby Zdrowia (NHS). Celem ten zmiany jest skrócenie listy oczek...
Kieszonki dziąsłowe to przestrzenie między zębami a dziąsłami, które u zdrowych osób mają głębokość od 0,5 mm do 3 mm. Jeżeli jednak na skutek różnych czynników dochodzi do rozwoju stanu zapalnego, kieszenie dziąsłowe pogłębiają się – do 4 mm i więce...