Coraz więcej Polaków leczy się w systemie mieszanym
Coraz więcej Polaków leczy się w systemie mieszanym
Spis treści
Polacy wciąż częściej korzystają z publicznego systemu ochrony zdrowia niż z prywatnego, choć systematycznie maleje liczba pacjentów leczących się wyłącznie w ramach NFZ-u. Przybywa zaś leczących się w systemie mieszanym – jest to już połowa Polaków – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Coraz więcej obywateli posiada dodatkową polisę/abonament/ubezpieczenie zdrowotne, Polacy chętnie korzystają też z e-recepty i e-skierowania, rzadziej z Internetowego Konta Pacjenta.
W ciągu sześciu miesięcy poprzedzających czerwcowe badanie CBOS „Korzystanie ze świadczeń i ubezpieczeń zdrowotnych” zasięgnięcie porady lekarskiej, wizytę u stomatologa lub w pracowni protetycznej, skorzystanie z badań laboratorium analitycznego czy pracowni diagnostycznej zadeklarowało aż 86% ankietowanych, co stanowi wzrost o 8% w porównaniu z rezultatami podobnego sondażu dwa lata temu (w czasie pandemii). 70% respondentów było w tym okresie na wizycie u lekarza ogólnego, a niemal sześciu na dziesięciu – u lekarza specjalisty. Badania robiło niemal dwie trzecie ankietowanych. Ponad połowa respondentów była w półroczu poprzedzającym badanie u dentysty lub w pracowni protetycznej.
Wynika z tego, że znacznie więcej osób niż przed epidemią korzystało z usług specjalistów (najwięcej od kiedy CBOS monitoruje tę kwestię). Do rekordowego poziomu wzrósł również odsetek korzystających z badań laboratorium analitycznego lub pracowni diagnostycznej.
50% Polaków korzysta z usług na NFZ i prywatnych
Jeśli chodzi o poradę lekarza ogólnego, to zasięgnięcie jej w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego zadeklarowało 64% respondentów, natomiast poza systemem świadczeń finansowanych przez NFZ – 18%. Popularność świadczeń opłacanych samodzielnie lub dostępnych w ramach dodatkowego ubezpieczenia/abonamentu wzrosła także w stosunku do okresu przed pandemią (oprócz usług stomatologicznych, z których korzystało ostatnio mniej więcej tyle samo osób, ile w 2018 roku).
24% badanych korzystało w półroczu przed sondażem z usług medycznych wyłącznie w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, a tylko z usług finansowanych samodzielnie lub dostępnych w ramach abonamentu czy polisy – 11%. Połowa ankietowanych korzystała zarówno z jednych, jak i drugich, co oznacza, że grupa korzystających z usług medycznych w sposób „mieszany” wzrosła o 15%, do poziomu – jak zwracają uwagę autorzy sondażu – nierejestrowanego wcześniej. Jednak w stosunku do ostatniego przeprowadzonego przed pandemią pomiaru z 2018 roku jest to wzrost tylko o 3%.
Systematycznie zmniejsza się odsetek osób korzystających wyłącznie ze świadczeń gwarantowanych w systemie NFZ. W stosunku do poprzedniego badania sprzed dwóch lat jest to spadek o 5%. Obecnie grupa ta jest najmniejsza, od kiedy CBOS monitoruje tę kwestię. Stabilna w ostatnich latach pozostaje skala korzystania wyłącznie z usług opłacanych samodzielnie lub świadczonych w ramach dodatkowej polisy.
Kto korzysta z dodatkowej polisy/abonamentu?
Im biedniejsi i słabiej wykształceni, tym bardziej zdani na usługi wyłącznie w ramach NFZ-u. Korzystanie z nich najczęściej deklarują respondenci powyżej 54. roku życia (37%), mający wykształcenie podstawowe (32%) lub zasadnicze zawodowe (39%), rolnicy (30%), bierni zawodowo zajmujący się domem lub niepracujący z innych powodów (37%), uzyskujący niskie dochody w przeliczeniu na osobę w gospodarstwie domowym (poniżej 2000 zł – 31%) oraz źle oceniający własną sytuację materialną (33%).
Z usług medycznych opłacanych w całości samodzielnie lub dostępnych w ramach dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego/abonamentu korzystają głownie osoby w wieku 25–34 lata i 45–54 lata, mieszkańcy największych miast (liczących 500 000 i więcej ludności).
Mieszany sposób korzystania z opieki zdrowotnej zauważalnie częściej niż przeciętnie wskazują najlepiej wykształceni, kadra kierownicza i specjaliści, pracownicy administracyjno-biurowi, pracownicy usług oraz – generalnie – osoby pracujące w sektorze publicznym.
Najrzadziej do lekarza chodzą mężczyźni oraz osoby młode w wieku 18-24 lata, osoby uczące się lub studiujące, pracujący w prywatnych gospodarstwach rolnych, a także robotnicy niewykwalifikowani oraz technicy i średni personel.
Dlaczego poza NFZ?
Ponad 1/3 Polaków posiada dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne/abonament, w tym ponad 1/5 (22%) opłaca je samodzielnie, a mniej więcej 1/8 (13%) finansuje je – w całości lub częściowo – pracodawca. Posiadacze dodatkowych ubezpieczeń/abonamentów wybierają na ogół model mieszany leczenia.
Trzeba tu poczynić zastrzeżenie, że pytanie CBOS-u „Czy ma Pan(i) wykupione dodatkowe, dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne (abonament, polisę zdrowotną)?” jest pytaniem o różne produkty. Niemniej od poprzedniego badania nastąpił znaczny wzrost odsetka posiadaczy dodatkowych polis (z 26% do 35%), głównie tych, którzy opłacają je samodzielnie lub robi to ktoś z ich rodziny (wzrost z 15% do 22%).
Leczą się oni poza NFZ-em przede wszystkim dlatego, że liczą na krótszy czas oczekiwania na wizytę. Na przestrzeni ostatnich siedmiu lat motywacja ta jeszcze się umocniła.
Z dodatkowego ubezpieczenia medycznego korzystają przede wszystkim osoby bogatsze, pracujące i lepiej wykształcone. Ponadto znaczny odsetek posiadaczy takich polis jest wśród młodszych ankietowanych, mających od 25–34 lat oraz wśród mieszkańców największych miast.
Najrzadziej dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne mają najstarsi badani (65 lat i więcej – 13%), emeryci (15%), renciści (17%), najsłabiej wykształceni (20%) oraz rolnicy (15%).
Cyfrowy pacjent
Z cyfrowych recept korzysta 76% badanych, z czego ponad 2/5 robi to często. Skierowaniami otrzymywanymi w wiadomościach SMS, e-mailach lub aplikacjach internetowych posługuje się sześciu na dziesięciu ankietowanych, w tym ponad 1/5 – często. Najsłabiej wykorzystywane jest IKP.
E-pacjentami są przede wszystkim młodsi badani, w wieku 25-34 lata, mieszkańcy dużych miast, mający wyższe wykształcenie i uzyskujący najwyższe dochody w przeliczeniu na osobę w gospodarstwie domowym (4000 zł i więcej).
Czy szkolenia z kompetencji miękkich przekładają się na finanse gabinetu? – Tak, ale nie u wszystkich lekarzy – mówi w rozmowie z Dentonetem trener rozwoju Michał Katarzyński, autor poradników na temat kompetencji miękkich w gabinetach. – Z moich doświadczeń zawodowych wynika, że inwestycja w takie umiejętności pozwala na podwojenie przychodów praktyki w stosunkowo krótkim czasie – dodaje.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie
POWIĄZANE ARTYKUŁY
- Teoretycznie tytan, z którego wykonywane są implanty, uważany jest za materiał bioobojętny. On nie powinien dawać objawów uczulenia, ale rzeczywiście w pewnych przypadkach dochodzi do powikłań - mówi dr n. med. Wojciech Popowski. - Oprócz tytanu, k...
– Na przestrzeni ostatnich lat wzrasta liczba reakcji alergicznych na antybiotyki u dzieci – powiedział PAP dr Michał Sutkowski. W jego ocenie bardzo ważne jest, aby lekarze stosowali antybiotykoterapię tylko wtedy, gdy jest ona konieczna i wskazana....
Z najnowszych meldunków epidemiologicznych wynika, że tylko od 1 do 22 listopada zanotowano w Polsce ponad 330 tys. przypadków grypy i jej podejrzeń. 1300 osób wymagało hospitalizacji. Według zestawień Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - ...
– W Europie z roku na rok obserwuje się wzrost liczby zakażeń wywołanych przez bakterię Legionella pneumophila – ostrzega dr hab. Marta Palusińska-Szysz z UMCS. Zaznacza, że sprzyja temu ocieplanie się klimatu. Dr hab. Marta Palusińska-Szysz pracuje...
Ciągły rozwój sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence; AI) oznacza jej coraz szersze zastosowanie w różnych dziedzinach nauki, w tym także w stomatologii. O tym, w jaki sposób AI może wspierać – dziś i w przyszłości – pracę lekarza denty...
Kolejny poseł zainteresował się sytuacją publicznej stomatologii, w tym wycenami świadczeń stomatologicznych, niezmienianymi od 13 lat. Tym razem interpelację w tej sprawie wystosował Waldemar Sługocki. - Utrzymanie gabinetów stomatologicznych z roku...
Do połowy sierpnia 2023 r. odnotowano więcej przypadków różnego typu chorób zakaźnych niż w analogicznym czasie w latach poprzednich – ostrzega dr hab. Ernest Kuchar. Głównym powodem jest mniejsza odporność po izolacji społecznej w okresie pandemii. ...
W bieżącym roku w USA po raz pierwszy odnotowano ponad 100 000 zgonów z powodu przedawkowania narkotyków, w tym przede wszystkim opioidów. Informację tę przekazało Narodowe Centrum Statystyk Zdrowotnych, które jest częścią agencji rządowej Centrum Ko...
Instytucja wróżki zębuszki, która przychodzi, gdy dziecko traci ząb mleczny, zabiera go spod poduszki i w zamian zostawia maluchowi podarunek (najczęściej drobną kwotę pieniędzy), nie jest w naszym kraju bardzo popularna. Inaczej jest w wielu innych ...
W 2022 r. Estoński Fundusz Ubezpieczeń Zdrowotnych (Estonian Health Insurance Fund, EHIF) wydał na opiekę stomatologiczną mieszkańców kraju ponad 72 mln euro - o 10% więcej niż w 2021 r. Dzięki temu z publicznej stomatologii skorzystało 0,5 mln z 1,3...
Blisko 29% Polaków pali papierosy codziennie. Wynik ten ma tendencję zwyżkową względem lat poprzednich, dlatego eksperci z Polskiej Akademii Nauk apelują m.in. o zwiększenie podatku od wyrobów tytoniowych oraz eliminację ich reklamy i promocji. Reko...