Skazani na innowacje

Sukces i innowacje w praktyce stomatologicznej. O potrzebie ciągłego rozwoju rozmawiamy z lek. dent. Dorotą Stankowską, współwłaścicielką prestiżowego i prężnie działającego gabinetu Stankowscy&Białach Stomatologia.

Co według Pani jest ważnym elementem sukcesu w prowadzeniu praktyki?

Leczenie w S&B wyróżnia podejście kompleksowe, holistyczne. Oznacza to, że pacjent nie przychodzi do nas z problemem jednego zęba, tylko nawet jeśli ma problem z jednym zębem, to najpierw szukamy przyczyny, która spowodowała ten problem. Za każdym razem staramy się najpierw zlikwidować przyczynę. Kompleksowe leczenie obejmuje leczenie nie tylko samych zębów, ale również struktur, które je otaczają, czyli przyzębia, stawu skroniowo-żuchwowego i mięśni, które umożliwiają poruszanie żuchwą. Wierzę, ze jest to właściwe podejście będące czynnikiem sukcesu innowacyjnej praktyki stomatologicznej.

Dlaczego to podejście jest najbardziej odpowiednie dla pacjenta?

Leczenie stomatologiczne przede wszystkim powinno być stabilne i trwałe w czasie, a właśnie to umożliwia nasze podejście. Jeśli nie usuniemy przyczyn, to dany problem może wracać, mogą także pojawiać się kolejne. Jeśli, przykładowo, odbudujemy starte zęby pacjenta i zrobimy to w nieodpowiedniej pozycji jego stawu skroniowo-żuchwowego, to pacjent prawdopodobnie zetrze wypełnienia lub połamie licówki, a godziny naszej pracy ostatecznie nie przyniosą żadnego efektu. Kluczowe jest patrzenie na leczenie z szerszej perspektywy.

Niestety, nasze podejście wciąż jest rzadkością. W Polsce, przeważnie praktykuje się stomatologię jednego zęba. Pacjent przychodzi do gabinetu, zostaje założone mu wypełnienie i to właściwie wszystko. Nie patrzy się na cały narząd żucia. My, oprócz problemów biologicznych, leczymy również chorobę okluzyjną. Jej oznakami i objawami są starte zęby, przemieszczające się zęby, ruchomość zębów, bóle mięśni żucia, problemy w stawie skroniowo-żuchwowym, a nawet napięciowe bóle głowy.

W jaki sposób przebiega praca w gabinecie leczącym kompleksowo?

Mamy zespół lekarzy, w tej chwili siedmiu, każdy z nich zajmuje się tym, w czym jest najlepszy. Pracują z nami stomatolodzy zajmujący się leczeniem zachowawczo-protetycznym, chirurgią, ortodoncją. Bardzo ważne w zespole są dyplomowane higienistki, zajmujące się profilaktyką, również nieodłączną częścią zespołu są asystentki stomatologiczne. Cały zespół tworzy spójną całość, każdy zna w nim swoją rolę. Każdego pacjenta prowadzi więc zespół kilku osób na podstawie wcześniej przygotowanego indywidualnego planu leczenia. Może się zdawać, że uczestnictwo w leczeniu kilku dentystów jest dość skomplikowane, jednak po odpowiednim przygotowaniu, zarówno kadrowym, jak i logistycznym, praktyka prowadzona w ten sposób działa doskonale.

Pacjentom odpowiada sytuacja, w której zajmuje się nimi kilku lekarzy?

Tak, jednak bardzo ważne jest odpowiednie wytłumaczenie, dlaczego leczenie odbywa się właśnie w taki, a nie inny sposób, dlaczego nie jest prowadzone przez jednego stomatologa, do czego pacjenci są najczęściej przyzwyczajeni. Po wyjaśnieniu sposobu leczenia staje się ono dla nich jak najbardziej zrozumiałe, przemyślane, dodatkowo czują się oni bezpiecznie. Ważną rolę w tym kontekście odgrywa koordynator leczenia, który wskazuje również lekarzy, którzy zajmą się danym pacjentem. Jego praca musi być wykonywana sumiennie i dokładnie.

Jak przygotować gabinet, by zapewnić pacjentowi jak najlepszą opiekę?

W gabinecie bardzo ważna jest logistyka, rozmieszczenie wszystkiego w taki sposób, żeby przy jednoczesnym zapewnieniu przestrzeni pacjenta, zagwarantować swobodę personelowi. Praca musi być uporządkowana. Korzystamy z systemu, który pozwala na przygotowanie narzędzi oraz materiałów, które są potrzebne do wykonania danej procedury. Nie dopuszczamy do sytuacji, w której asystentka podczas zabiegu szuka w szufladach narzędzia, którego oczekuje dentysta. Jeżeli asysta wie, że podczas zabiegu będzie wykonane wypełnienie, to przed wejściem pacjenta do gabinetu na asystorze czekają wszystkie niezbędne narzędzia oraz materiały. Kolejna rzecz – ergonomiczne ułożenie gabinetów w taki sposób, by ułatwić pracę stomatologa z asystentkami oraz zapewnić komfort pacjentowi podczas zabiegów. Jest to niezwykle ważne, by praca w danym pomieszczeniu nie męczyła, by miejsce było przyjazne nie tylko dla pacjenta, ale również dla osób w nim pracujących. Również miło, gdy przestrzeń jest przyjazna dla oka.

Zatem design jest ważny dla pacjentów?

Myślę, że tak. Design przyjazny, niekojarzący się bezpośrednio z gabinetem, szczególnie w strefie recepcji. Ważne jest, by pacjent po wejściu nie myślał z pewną obawą o tym, co go za chwilę może czekać. Co oczywiste, na podejście pacjenta składa się znacznie więcej elementów, nie tylko sam design, jednak on również w tym kontekście ma znaczenie. Pacjent może się zrelaksować przed jak i po wizycie, napić się kawy czy herbaty i inaczej podchodzi do wizyty, gdy odbywa się to w komfortowych warunkach, przyjaznym otoczeniu, na wygodnej kanapie, po przywitaniu przez miłą i uśmiechniętą recepcjonistkę. Piękny zapach, świeże kwiaty czy odpowiednio wyposażona łazienka to coś na co pacjenci zwracają bardzo uwagę. W naszych łazienkach Pacjent ma do dyspozycji jednorazowe końcówki do szczoteczek elektrycznych, nitki, płyny czy nawet produkty higieniczne dla kobiet.

W jaki sposób przygotować personel do pracy holistycznej?

Bardzo ważna jest edukacja i ciągły rozwój personelu, nie tylko w kontekście umiejętności związanych stricte ze stomatologią, ale również w kontekście relacji z pacjentem. Możliwość rozwoju należy zapewnić wszystkim – recepcjonistkom, asystentkom i higienistkom, lekarzom. Powinniśmy od nich tego rozwoju wymagać i zapewnić im pełne wsparcie, chociażby poprzez rekomendację kursów i być otwarci na nowe, innowacyjne rozwiązania. Żebyśmy nie wpadli w rutynę, żebyśmy mogli być cały czas na bieżąco z aktualną wiedzą. Oczywiście wszystkie zabiegi muszą być przetestowane, poparte evidence base dentistry, ale powinniśmy dążyć do ciągłego rozwoju – wtedy też praca daje satysfakcję. Każdy z naszych lekarzy musiał przejść całe Curriculum Akademii Dawsona i nasze autorskie kursy, gdyż wierzymy, że ta wiedza pozwala zadbać o pacjenta w najlepszy z możliwych sposobów. Wyznajemy zasadę, że leczymy pacjentów tak, jak sami chcielibyśmy być leczeni. Dlatego tak wielu naszych kursantów staje się też naszymi pacjentami, bo doceniają najwyższą jakość leczenia.

Ważne jest podążanie za trendami w stomatologii – w jaki sposób nadążacie za nimi w gabinecie?

Śledzimy wszystkie aktualne trendy, uczestniczymy w konferencjach międzynarodowych, obecnie w formie online. Mamy również świetny dostęp do nowości dzięki stałemu kontaktowi z The Dawson Academy USA. Wykładowcy USA przyjeżdżają do nas kilka razy w roku i przekazują najaktualniejszą wiedzę podczas kursów. My również staramy się realizować postulat przekazywania najbardziej aktualnej, najlepszej dla pacjenta wiedzy. Praca w Akademii Dawsona sprawia nam ogromną radość – widzimy, że to co robimy ma sens na ogromna skalę. Poziom leczenia w Polsce w ostatnich latach znacząco się poprawił, przede wszystkim ze względu na podejście samych stomatologów, którzy chcą się samodoskonalić po skończeniu studiów, odbyciu stażu, może specjalizacji. Wzrost wiedzy o tym, co się dzieje w stomatologii, zwiększa nie tylko świadomość lekarza, ale również może oddziaływać na nawyki pacjentów, chociażby poprzez przekazywanie informacji o nowinkach technicznych, nowych rozwiązaniach. Nie mówię tu tylko o sposobach leczenia czy nowych materiałach, lecz np. o rekomendacji szczoteczek czy nici dentystycznych.

Jakie rozwiązania przekazujecie pacjentom?

Leczenie nie jest uzależnione tylko od tego, co odbywa się w gabinecie. Niezwykle ważna pod kątem profilaktyki jest higiena jamy ustnej, na którą kładziemy bardzo duży nacisk w komunikacji z pacjentem, również instruujemy jak czyścić zęby oraz w jaki sposób korzystać z nitki. Najważniejsza jest technika, lecz również pacjentom polecamy konkretne rozwiązania, które sami uważamy za najlepsze. Z najnowszych, innowacyjnych perełek, mamy szczoteczkę magnetyczną Oral-B iO, której używanie znacząco ułatwia troskę o higienę – osobiście używam tej szczoteczki i jestem nią zachwycona. Czyści zęby bardzo dokładnie do tego stopnia, że skróciłam czas mycia zębów z ok. 4 minut do 2 minut, które są całkowicie wystarczające, by dokładnie wyczyścić każdy ząb. Rekomendacja tej szczoteczki pacjentom jest bardzo przemyślana: wierzę, że dzięki polecaniu Oral-B iO realizuję swoje holistyczne podejście do pacjenta. Wiem, że proponuję mu najwyższą jakość oczyszczania domowego opartego na najnowszej technologii dostarczającej efekty jak żadne inne dotychczasowe rozwiązania. Ponadto design, dbałość o szczegóły, możliwość edukacji pacjenta w trakcie szczotkowania zarówno pod kątem stosowanej optymalnej jak i zbyt dużej siły nacisku oraz odpowiedniego czasu szczotkowania dokładnie wpisują się w mój model podejścia do pacjenta. Ten, zdawałoby się podstawowy obszar szczotkowania zębów, ma szczególne znaczenie, bo gdy higiena jest zaniedbywana, nasza praca może pójść po prostu na marne, a lubimy trwałe rezultaty. Największą satysfakcję daje nam to, kiedy po 15 latach prace, które wykonaliśmy w ustach pacjenta dalej funkcjonują i wyglądają świetnie. Dzięki temu nasza praca jest bezstresowa, a daje dużo radości.