Prawdziwa historia Wróżki Zębuszki
Prawdziwa historia Wróżki Zębuszki
Utrwalona w kulturze anglosaskiej postać Wróżki Zębuszki – delikatnej, skrzydlatej istoty, która z niewiadomych względów kolekcjonuje mleczne zęby i hojnie płaci za możliwość ich zdobycia – niewiele ma wspólnego z funkcjonującą w mitologii nordyckiej nadprzyrodzoną i okrutną czarownicą, specjalizującą się w kradzieży dziecięcych mleczaków.
Co ty wiesz o Wróżce Zębuszce?
Warto zwrócić uwagę na fakt, że choć w krajach aglosaskich Tooth Fairy należy do ulubionych bohaterów dziecinnych bajek, tak naprawdę jest postacią wyjątkowo enigmatyczną. Nie mamy pojęcia, gdzie mieszka i czym się właściwie zajmuje, jeżeli akurat nie odwiedza jakiegoś dziecka. W porównaniu ze św. Mikołajem, o którym wiemy prawie wszystko, Wróżka Zębuszka ma wiele tajemnic. Czy zastanawiałeś się na przykład, w jakim celu kolekcjonuje mleczaki i skąd, na Boga, ma na to aż tyle pieniędzy?
Mówiąc bardziej serio, ten brak konkretów, brak jakiejkolwiek indywidualizacji postaci, antropolodzy kultury wyjaśniają w dość prosty sposób – współczesna Zębuszka jest postacią wyrwaną z pierwotnego kontekstu, oderwaną od swojego mitologicznego zaplecza.
Milutka wróżka to produkt naszych czasów
Swoją popularność Wróżka Zębuszka zawdzięcza Esther Watkins Arnold, która w 1927 roku zamieściła jej wizerunek w książeczce dla dzieci oraz krótkiemu opowiadaniu Lee Rogowa, napisanemu w 1949 roku. To ostatnie opowiadanie stało się tak popularne, że wywołało olbrzymią falę naśladownictwa. W efekcie Zębowa Wróżka tryumfalnie wkroczyła w świat kultury masowej i w latach 50. zawładnęła sercem rodziców i dzieci. Przy okazji, zawładnęła również wyobraźnią sprzedawców – obecnie rynek gadżetów związanych z Tooth Fairy jest szacowany na kilkadziesiąt milionów dolarów.
Wikingowie znali zupełnie inną wróżkę- zębuszkę
Wiara w nadprzyrodzoną istotę, która kradnie dzieciom mleczne zęby, przywędrowała do Ameryki wraz z emigrantami z Europy. Zdaniem antropologów, legenda ta miała ścisły związek z rytuałem przejścia – w wielu kulturach utrata mleczaków oznaczała bowiem koniec dzieciństwa i symboliczne wkroczenie dziecka w świat ludzi dorosłych. Stąd też w dawnych czasach przypisywano mleczakom magiczne znaczenie i nie pozbywano się ich w lekkomyślny sposób. Mleczny ząb dziecka był rytualnie wrzucany do ognia, zakopywany pod drzewem, połykany przez matkę, symbolicznie ofiarowany bogom lub niektórym zwierzętom (np. myszom) bądź wyrzucany w górę "prosto w słońce".
W krajach nordyckich wierzono, że jeśli nadprzyrodzone i złośliwe istoty wejdą w posiadanie włosów, zębów lub skrawków paznokci człowieka, w magiczny sposób odbiorą mu duszę. Takim właśnie demonem – niekiedy całkowicie bezzębnym, w innych wersjach mitu straszącym popsutymi zębami – były nordyckie wróżki zębuszki. Ponieważ jednak nie mogły "na siłę" odebrać dziecku zęba, dlatego wchodziły w jego posiadanie podstępem (najczęściej przekupując malucha pieniędzmi lub drobnym prezentem). Aby uprzedzić ich niecne działania, Wikingowie obdarowywali dzieci złotą monetą – dzięki temu dziecko było bardziej zdyscyplinowane i samo dbało o to, by nie zgubić mlecznego zęba.
W opinii antropologów dalekim echem tych pierwotnych wierzeń jest sentymentalny zwyczaj, któremu do dziś hołduje wielu współczesnych rodziców. Chowanie "na pamiątkę" kosmyka włosów dziecka lub pierwszego mlecznego ząbka jest bowiem niczym innym, jak spuścizną po dawnym rytuale, którego znaczenia nikt już dzisiaj nie pamięta.
B.Sz.
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Wszystko zaczęło się w marcu 2017 r. – pełen żywioł, w ofercie – flagowy dla HelloDent koferdam NIC TONE. Właśnie te targi rozpoczęły przygodę HelloDent w świecie stomatologii i sklepów stomatologicznych. Teraz – po prawie czterech latach – HelloDen...
Był ambitnym i dobrze zapowiadającym się dentystą. Skończył jako hazardzista i rewolwerowiec. Każdy prawdziwy miłośnik westernów doskonale zna to nazwisko: John Henry "Doc" Hol......
W poniedziałek w siedzibie NIL odbyła się konferencja Porozumienia Organizacji Lekarskich, dotycząca odrzucenia przez Sejm ministerialnej ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Środowisko lekarskie zapowiedziało przystąpieni...
Kokaina, inaczej metylobenzoiloekgonina, to pobudzający, a zarazem silnie uzależniający psychicznie organiczny związek chemiczny z grupy alkaloidów. Znana od tysięcy lat, a od drugiej połowy XIX wieku jest stosowana w medycynie, w tym także – przez p...