Permanentny uśmiech, czyli twarz Jokera

Opadające kąciki ust sprawiają, że nasza twarz przybiera smutny, zmęczony wyraz i wygląda znacznie starzej, niż na to wskazuje metryka. Jeszcze gorzej mają posiadacze tzw. "krzywego uśmieszku", który kojarzy się z nieszczerością, szyderstwem i cynizmem.
Dlatego osoby niezadowolone z kształtu ust lub niesymetrycznego uśmiechu coraz częściej korzystają z pomocy chirurgii plastycznej. W Stanach Zjednoczonych zabiegi podniesienia kącików ust – wykonywane z użyciem botoksu – są dziś równie popularne, co lifting brzucha. Przy czym ciekawostką może być fakt, iż wielu amerykańskich chirurgów plastycznych projektuje nowy uśmiech pacjenta w ścisłej współpracy z dentystami specjalizującymi się w stomatologii estetycznej (zwłaszcza w DSD – Digital Smile Design).

Amerykanie walczą z opadającymi kącikami ust za pomocą zastrzyków z botuliny, natomiast Koreańczycy znaleźli bardziej radykalne rozwiązanie problemu: permanentny uśmiech uzyskany za pomocą skalpela. Głównym propagatorem tej drastycznej metody jest dr Kwon Taek-Keun, chirurg plastyczny i właściciel kliniki AonE w Seulu.

– Operuję osoby, które nie są zadowolone z wyrazu swojej twarzy i kształtu ust. Niektórzy z moich pacjentów, pomimo wesołego usposobienia, mają opinię osób nietowarzyskich i ponurych, właśnie ze względu na opadające kąciki. W tym miejscu wkraczam ja ze swoim skalpelem. Wystarczy drobny zabieg, aby całkowicie zmienić wyraz twarzy i podarować im uśmiech, budzący sympatię otoczenia – stwierdza dr Kwon Taek-Keun.

Permanentny uśmiech staje się w Korei coraz bardziej popularny. – Obecnie wykonuję około 45 operacji miesięcznie, średnio 10 tygodniowo – przyznaje dr Kwon. – Większość moich pacjentów stanowią kobiety w wieku od 20. do 60. lat. Są to nie tylko Koreanki, lecz również mieszkanki Australii, Indonezji, Kazachstanu, Włoch, Chin i Japonii.

Metoda dr Kwona największym zainteresowaniem cieszy się wśród kobiet i mężczyzn w wieku 20. i 30., pracujących w usługach wymagających stałego kontaktu z klientami. Są wśród nich stewardessy, barmani, doradcy finansowi, hostessy, sprzedawcy, pracownicy branży hotelarskiej. Pacjentami kliniki AonE są także osoby bezrobotne, skłonne zapłacić 2000 dolarów za pozbycie się niechcianego defektu urody.

– Dla tych ludzi sympatyczny, naturalny uśmiech jest niezwykle istotny – tłumaczy dr Kwon. – Sprawia, że są lepiej odbierani przez potencjalnych pracodawców, mają większą szansę na otrzymanie pracy. A wszyscy wiemy, jak trudno jest teraz zdobyć stałe zatrudnienie.

Ciekawostką może być fakt, iż choć dr Kwon opatentował swoją metodę chirurgicznego korygowania uśmiechu, sama procedura jest dobrze znana europejskim i amerykańskim chirurgom – po raz pierwszy została użyta 50 lat temu i szybko zarzucona ze względu na towarzyszące jej powikłania. Jednak dr Kwon twierdzi, iż wprowadził do starej techniki na tyle istotne zmiany, iż pacjenci nie muszą się niczego obawiać.

Nie da się ukryć, że chirurgiczne podniesienie kącików ust budzi mieszane uczucia nie tylko wśród amerykańskich lekarzy, lecz również wśród internautów i prowokuje uszczypliwe komentarze.

– Zabieg, który funduje swoim pacjentom dr Kwon, robili kiedyś za darmo gangsterzy za pomocą brzytwy – stwierdził jeden z internautów. Inny retorycznie pytał: – Czy w Korei pojawią się klony Jokera z "Batmana"? Jeszcze inny twierdził: – To, jak się uśmiechamy, oddaje nasz stan emocjonalny. Dlatego taki stały uśmieszek może okazać się problematyczny podczas pogrzebu, rozwodu, a zwłaszcza podczas kłótni ze współmałżonkiem.

B.Sz.

Źródła: Nicole Karlis, Mail Online