Noworoczne postanowienia

Jak wykazały badania OBOP, prawie połowa Polaków – bo aż 42 procent – zamierza wraz z nadejściem nowego roku porzucić dotychczasowe przyzwyczajenia oraz złe nawyki i z początkiem stycznia całkowicie zmienić swoje życie – oczywiście, na szczęśliwsze, lepsze i bardziej radosne.
Co ciekawe, większość noworocznych postanowień dotyczy spraw zdrowotnych – to na nich koncentruje się co czwarty Polak. Z reguły obiecujemy sobie, iż w nowym roku rzucimy palenie, zaczniemy regularnie ćwiczyć i weźmiemy udział w maratonie, ograniczymy spożycie używek, przerzucimy się na zdrową dietę, nauczymy się pływać (a może nawet nurkować?), schudniemy bez wysiłku 20 kilogramów, wdrapiemy się na szczyt Annapurny lub Kilimandżaro. Co piąty Polak deklaruje również, iż w nowym roku poprawi swoje relacje z bliskimi, uzyska zawodowy awans lub zmieni pracę na lepszą, przezwycięży własne wady i ograniczenia bądź też zyska nowe, cenne umiejętności.
Niestety, wszystkie te szczytne postanowienia pozostają w znakomitej większości przypadków słownymi deklaracjami. Mimo autentycznych chęci osiągnięcie zamierzonych celów udaje się jedynie garstce osób naprawdę zmotywowanych.
Wszystkim, którzy mają problemy z dotrzymaniem postanowień, dedykujemy – ku przestrodze – treść noworocznego zobowiązania o wyraźnie stomatologicznym charakterze. Jego treść dowodzi, iż niektórych postanowień absolutnie nie należy odkładać na później.

Postanowienie noworoczne

2011: Pójdę w tym roku do dentysty i wyleczę do końca tę pobolewającą dolną szóstkę.

2012: Przezwyciężę swój strach przed dentystą, zrobię kanałówkę szóstki, a potem zaleczę ubytki w dolnej czwórce, piątce i siódemce.

2013: Przezwyciężę swoją dentofobię, zdecyduję się wreszcie na resekcję korzenia dolnej szóstki, przeleczę kanałowo piątkę i czwórkę, wyrwę dolną siódemkę, wstawię nowe plomby w górnej szóstce, piątce i dwójce.

2014: Zainwestuję w lepszy klej do protez i zacznę odkładać na dobre implanty.

B.Sz.