Dentonet
PACJENT
E-mail
WYBIERZ KATEGORIĘ
Leczenie zachowawcze i endodoncja
Protetyka i implantologia
Stomatologia estetyczna
Ortodoncja
Periodontologia
Higiena i zdrowie jamy ustnej

Lubuskie znieczula się komputerem

Publikacja:

Lubuskie znieczula się komputerem

W województwie lubuskim przybywa gabinetów znieczulających bezstrzykawkowo. Dziś w regionie działa 20 gabinetów stomatologicznych znieczulających przy pomocy komputera The Wand.
 

 

Najwięcej w Zielonej Górze – 6. To prawdziwa rewolucja u dentysty – przekonują stomatolodzy – dzięki niej pacjenci, którzy do tej pory bali się bólu, mogą odetchnąć z ulgą.
 

 

 

O tym, że urządzenie jest w stanie zmienić podejście pacjenta do dentysty, a także skłonić dziecko do regularnych wizyt przekonana jest dr Aldona Janowska z gabinetu stomatologicznego w Żaganiu. Jak sama mówi – wielu pacjentów wybiera właśnie jej gabinet z powodu „magicznej różdżki” jak nazywa The Wand dr Janowska.
 

 

 

Nowoczesna technologia u lubuskich dentystów
 

 

 

W lubuskim przybywa gabinetów stomatologicznych oferujących znieczulenie przy pomocy komputera The Wand (na fot. obok).
 

Obecnie działa 20 takich placówek, 6 w Zielonej Górze, 3 w Słubicach i 2 w Nowej Soli. Gabinet znieczulający bezstrzykawkowo można także znaleźć m.in. w Żaganiu, Gubinie, Krośnie Odrzańskim i Świebodzinie.
 

 

 

Pacjenci, którzy przez lata unikali dentysty jak ognia teraz coraz częściej decydują się właśnie na leczenie w placówkach z komputerem zamiast strzykawki. Powód? W tych gabinetach bezbolesne leczenie to nie tylko chwytliwe hasło reklamowe, ale standard.
 

 

 

– Dziś pacjent leczący się u dentysty może liczyć na całkowicie bezbolesne leczenie, a to za sprawą stosowanych nowoczesnych technologii i rozwiązań minimalizujących ból.

Jednym z takich rozwiązań jest komputerowe znieczulenie The Wand, które nie dość, że samo jest bezbolesne, to jeszcze umożliwia wykonywanie bardzo skomplikowanych i bolesnych zabiegów w komfortowych dla pacjenta warunkach i bez bólu – mówi lek. stom. Aldona Janowska z Gabinetu Stomatologicznego w Żaganiu, gdzie z nowoczesnej technologii korzysta się już blisko 7 lat.
 

 

 

Europejski standard w lubuskim
 

 

 

The Wand to urządzenie, które do Polski trafiło ze Stanów Zjednoczonych. W wielu krajach europejskich takich jak Szwecja, Szwajcaria czy Wielka Brytania znieczulenie za pomocą The Wand jest standardem, na dobre zastępujący strzykawki i karpule.
 

 

 

Sama technologia to zdaniem wielu lekarzy stomatologów przełom zarówno w leczeniu pacjentów, jak również w podejściu pacjenta do dentysty. Wszystko dzięki możliwości całkowicie bezbolesnego podania znieczulenia.
 

 

– Dzięki mikroprocesorowi, który kontroluje zarówno ilość, tempo, jak również ciśnienie podawanego znieczulenia, cały proces jest dla pacjenta bezbolesny i nieodczuwalny, a dla lekarza w pełni przewidywalny.

Ból podczas znieczulenia tradycyjną strzykawką bierze się z szybkiego wtłoczenia płynu, który rozpiera tkankę. W przypadku komputerowego znieczulenia płyn podawany jest stopniowo, nie powodując rozpierania i uszkodzenia tkanek – tłumaczy lek. stom. Dariusz Gorczyca z Dental Centrum w Mysłowicach.
 

 

 

Dr Janowska nie boi się nawet użyć słowa rewolucja mówiąc o bezstrzykawkowym znieczuleniu.
 

 

 

– Komputerowe znieczulenie nie zawodzi pacjenta. Pierwszy zabieg wykonywany na starcie leczenia, a jest nim znieczulenie musi być wykonany bardzo precyzyjnie. Nie można pacjentowi tylko obiecać, że znieczulimy bez bólu, pacjent musi tak być znieczulony, inaczej straci zaufanie do lekarza.
 

 

 

W przypadku technologii The Wand każde znieczulenie można wykonać w przewidywalny i powtarzalny sposób. To sprawia, iż jesteśmy wiarygodniejsi dla pacjenta. Także samo znieczulenie jest bezpieczniejsze. Spada ryzyko efektów ubocznych np. zasłabnięcia – przekonuje dr Janowska.
 

 

 

Magia czy nauka?
 

 

 

Także dzieci dotąd unikające jak ognia dentysty chętniej wracają do dentysty wiedząc, że znieczuli je „magiczna różdżka” – Dziecko zawsze jest szczere u dentysty i dociekliwe. Bardzo szybko się także zraża. Natomiast zastosowanie The Wand wzbudza wręcz ciekawość dzieci – dlatego The Wand nazywam magiczną różdżką, a znieczulenie czarami.
 

 

 

To działa na wyobraźnię dziecka. Bywa, że niektóre maluchy są bardziej dociekliwe, ale nawet w przypadku, kiedy zobaczą igłę nie stresują się. Wyjaśniam wtedy, że to specjalna końcóweczka, z kropelką, która jak dotknie dziąsła to czaruje. To byłoby niemożliwe w przypadku stosowania strzykawki lub karpuli – mówi dr Janowska.
 

 

 

Dziś w Polsce działa ponad 600 gabinetów znieczulających The Wand. Najwięcej w woj. śląskim – 125 i małopolskim – 98. Pełną listę gabinetów pacjenci mogą znaleźć na specjalnej stronie www.ZnieczulamyBezbolesnie.pl
 

 

 

inf.wł.