Stomatologiczne ploteczki o znanych aktorach

Wszystko dla roli

Dobrze wiemy, że Johnny Deep potrafi zmienić się nie do poznania – wystarczy przypomnieć sobie "Piratów z Karaibów", „Alicję w Krainie Czarów” lub "Edwarda Nożycorękiego". Jednak zdaniem krytyków jego charakteryzacja do filmu "Pakt z diabłem" jest jedyna w swoim rodzaju – nigdy bowiem w trakcie swojej aktorskiej kariery Deep nie wyglądał równie paskudnie i odrażająco. Aby maksymalnie upodobnić się do odtwarzanej przez siebie postaci (słynnego w latach 70. gangstera Jamesa "Whitey" Bulgera), Johnny kilka godzin dziennie spędzał na fotelu, poddając się różnym zabiegom charakteryzatorskim. Niebieskie szkła kontaktowe, głęboka łysina, ziemista skóra pokryta siatką zmarszczek – wszystko to spowodowało, że kiedy Depp po raz pierwszy pojawił się na filmowym planie, nie rozpoznał go prawie nikt z ekipy.

W trosce o realizm (wszak w latach 70. stomatologia estetyczna stawiała dopiero pierwsze kroki) Depp postanowił iść na całość i oszpecić również swój śnieżnobiały uśmiech. Jak wspomina jeden z techników dentystycznych, Depp chciał, aby jego zęby nosiły ślady solidnego zużycia, były krzywe i przebarwione.

Kiedy wreszcie założył przygotowaną nakładkę i przejrzał się w lustrze, sam był zdumiony niesamowitym efektem. – Nigdy nie przypuszczałem, że brzydkie zęby mogą tak diametralnie zmienić nasz wygląd i tak bardzo wpływać na to, jak jesteśmy odbierani przez innych – stwierdził.

Ethan Hawke na przekór hollywoodzkiej modzie

W Stanach Zjednoczonych od wielu lat panuje moda na śnieżnobiały uśmiech. Niemal każda hollywoodzka gwiazda korzysta z usług dentysty, poprawia sobie zgryz i wybiela zęby. Okazuje się jednak, że od tej reguły są wyjątki. Jak widać na zdjęciu, 45-letni aktor i reżyser, Ethan Hawke, nie goni za modą i białym uśmiechem. Podczas sesji zdjęciowej na Film Independent Spirit Awards 2015 w Santa Monica, Ethan pokazał swój nieperfekcyjny uśmiech. Jego krzywe uzębienie i niewybielone zęby w niczym nie przypominały idealnych uśmiechów gwiazd wyposażonych w porcelanowe licówki. Ethan zapytany wprost przez dziennikarzy, co zamierza z tym zrobić, odparł, że jest tak zapracowany, że nie ma czasu udać się do dentysty. Czyżby?

Dlaczego Dolph Lundgren tak rzadko się uśmiechał?

Dolph Lundgren – aktor pochodzenia szwedzkiego, były mistrz karate – jest znany przede wszystkim z ról brutalnych twardzieli. Karierę na ekranie rozpoczął w połowie lat 80. i szybko stał się ikoną kina akcji. Jego warunki fizyczne – wysoka, umięśniona sylwetka, nieco groźny i chłodny wyraz twarzy – predestynowały go ról czarnych bohaterów. Lundgren zadebiutował w roli oficera KGB w głośnej produkcji „Zabójczy widok”, jednak dopiero kolejna rola – Iwana Drago, sowieckiego przeciwnika tytułowego boksera w filmie „Rocky IV” w reżyserii i z udziałem Sylvestra Stallone – uczyniła z Lundgrena powszechnie znaną gwiazdę.

Ciekawostką może być fakt, że w filmie „Rocky” aktor wypowiada tylko kilka kwestii i nawet przez chwilę się nie uśmiecha. Podobnie oszczędną mimikę prezentuje również w innych filmach. W efekcie krytycy doszli do wniosku, że Lundgren jest wyjątkowo kiepskim aktorem i gra jak przysłowiowy kawałek drewna.

Tymczasem prawda okazała się nieco inna. – Nie uśmiechałem się, ponieważ miałem poważne problemy ze zgryzem, przez co mój uśmiech wyglądał głupio i infantylnie – wyznał po latach Lundgren. – Tak bardzo wstydziłem się tej wady, że prawie nie otwierałem ust na planie. W ten sposób powstało moje emploi – pozbawionego uczuć mięśniaka, o nieruchomej, beznamiętnej twarzy. Na szczęście, skorzystałem z dobrodziejstw współczesnej stomatologii i w filmie „Niezniszczalni” uśmiecham się o wiele częściej.

B.Sz.