Za mało czy za dużo lekarzy?
Za mało czy za dużo lekarzy?
W mediach medycznych znajdujemy sprzeczne informacje. W portalu RynekZdrowia.pl czytamy – na podstawie danych Ministerstwa Pracy – o bezrobotnych lekarzach, podczas gdy w innych bije się na alarm, że lekarzy (zwłaszcza specjalistów) jest zbyt mało.
Zacznijmy od bezrobotnych medyków.
Otóż resort pracy opublikował dane za rok 2012, z których wynika, że w I półroczu bezrobotnych medyków było 164, podczas gdy w II półroczu już 724! Lekarzy dentystów zaś odpowiednio 31 oraz 68.
Tu mała dygresja – liczba bezrobotnych lekarzy jest największa w silnych ośrodkach akademickich (Warszawa, Kraków, Wrocław), zaś najmniejsza w woj. świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim. Ciekawe, prawda?
Z drugiej strony eksperci oraz samorząd lekarski biją na alarm, że lekarzy mamy za mało. Studia medyczne – według NRL – winno rozpoczynać corocznie o co najmniej 1000 osób więcej.
No to w końcu lekarzy medycyny mamy zbyt mało, czy za dużo?
Chyba jednak za mało – zwłaszcza specjalistów. Wystarczy przejrzeć oferty pracy.
A jak jest w przypadku lekarzy dentystów?
Pisaliśmy ostatnio w Dentonecie, że limit na kierunki lekarsko-dentytyczne będzie w br. zwiększony o 69 miejsc.
Czy jest taka potrzeba? – mam wątpliwości. Trzeba by dokładnie przeanalizować chociażby dane statystyczne. A z tym jest zawsze problem, bo liczba lekarzy posiadających prawo wykonywania zawodu a tych faktycznie pracujących jest trudna do wychwycenia. Nie wspominając o lekarzach, którzy wyemigrowali czy też dorabiają na Zachodzie.
W każdym razie wszystko wskazuje na to, że lekarzy dentystów jest ci u nas nadal dostatek.
W Polsce 1 dentysta przypada na około 1100–1200 mieszkańców, a według zaleceń WHO i FDI jeden przedstawiciel tego zawodu winien przypadać na 2000 do 2500 mieszkańców, gdyż tylko taka liczba gwarantuje zarówno właściwą opiekę stomatologiczną, jak i stwarza ekonomiczne przesłanki prawidłowego utrzymania i funkcjonowania praktyki.
Brzmi rozsądnie, tylko co mają powiedzieć nasi koledzy np. w Lublinie, gdzie kilka lat temu 1 dentysta przypadał średnio na 900 mieszkańców!
I jak tu żyć, Panie Premierze?! – chciałoby się zakrzyknąć.
W tym miejscu powinienem napisać cokolwiek o finansowaniu stomatologii ale chyba dam sobie spokój.
Najlepiej byłoby, aby ktoś z rządzących lub lider którejś z partii opozycyjnych wyszedł na trybunę i powiedział np.:
Kochani Rodacy! Państwa polskiego nie stać na finansowanie leczenia stomatologicznego wszystkich obywateli. Wyjątek możemy zrobić dla dzieci i kobiet w ciąży i jak starczy kasy to na profilaktykę. Dalej to dbajcie o zęby sami i leczcie się prywatnie (lub z ubezpieczenia prywatnego).
Takie wystąpienie to oczywiście polityczne science fiction zakończone niechybnym politycznym seppuku.
Lepiej nadal zapewniać wszystkich, jak to z jednej strony państwo dba o uzębienie Polaków, a z drugiej płacić dentyście całe 18 zł za ekstrakcję zęba.
opr. tch
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Przed sześcioma laty rząd Theresy May wyznaczył cel obniżenia do roku 2022 odsetka kobiet palących w ciąży do 6%. Jednak statystyki za rok 2022/2023 potwierdzają, że wciąż nie udało się go osiągnąć – w Wielkiej Brytanii pali obecnie 8,8% ciężarnych. ...
Minister edukacji i nauki w porozumieniu z ministrem zdrowia podpisał rozporządzenie w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty. Znowelizowane standardy będą obowiązywały od roku akademickiego 2...
W jesiennym postępowaniu kwalifikacyjnym na szkolenia specjalizacyjne złożonych zostało łącznie 5639 poprawnych formalnie wniosków. W ramach pierwszego etapu rekrutacji 4482 osoby zostały zakwalifikowane na wolne miejsca specjalizacyjne: w tym 3218 w...
Na Metropolitarnym Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Helsinkach prowadzone jest obecnie największe w Europie badanie nad paradontozą. Badanie wskazuje, że eliminacja bakterii zawartych w płytce nazębnej powinna być tak samo niezbędną częścią higieny j...
Szacuje się, że około 10% wszystkich recept na antybiotyki wiąże się z infekcjami zębów. Zdaniem specjalistów, ich wystawianie nie zawsze jest zasadne. Stomatologia jest dziedziną, w której antybiotyki przepisuje się często i w wielu przypadkach niep...
Lekarze obserwują od niedawna dużą liczbę przypadków zakrzepicy wśród osób, które przechorowały COVID-19. Dotyczy to zarówno tych, które były hospitalizowane albo borykają się z zespołem postcovidowym, jak i osób, które w miarę łagodnie przechorowały...
Jak wykazano w testach przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, dostępne na rynku (także poza oficjalnym obiegiem) urządzenia do palenia elektronicznego w wielu przypadkach przekraczają normy obowiązujące na Wyspach. W związku z tym ich używanie jest ba...
Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych przypomniał, że w Polsce preparaty z toksyną botulinową mogą być podawane wyłącznie przez osoby posiadające prawo wykonywania zawodu lekarza lub lekarza denty...
Zmiany w standardach kształcenia przyszłych lekarzy, lekarzy dentystów i położnych, dotyczące m.in. liczebności grup studentów, wymiaru zajęć z nauk klinicznych i warunków prowadzenia zajęć z anatomii, wprowadza projekt rozporządzenia resortu nauki. ...
Już od lat dynamiczny rozwój technologii cyfrowych nie omija stomatologii. W brytyjskim serwisie Dentistry.co.uk technik dentystyczny Gianluca Del Genio pisze o kluczowej roli, jaką fotografia stomatologiczna odgrywa w zapewnieniu precyzji i najwyższ...
W tym sezonie grypowym – do 15 kwietnia 2023 r. – odnotowano wyjątkowo dużo, bo aż 5,25 mln zakażeń z powodu grypy i infekcji grypopochodnych – alarmowała w poniedziałek krajowa konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz...