Zabieg podwiązania przewodu podżuchwowego groźny dla życia
Zabieg podwiązania przewodu podżuchwowego groźny dla życia
Spis treści
W artykule opublikowanym w kwietniu na stronie internetowej czasopisma naukowego „Advances in Oral and Maxillofacial Surgery” opisano przypadek chłopca ze spektrum autyzmu, u którego przeprowadzono zabieg podwiązania gruczołu podżuchwowego w celu kontrolowania ślinotoku. W jego wyniku u młodego pacjenta doszło do zagrażającego życiu obrzęku i niedrożności dróg oddechowych.
Chłopiec musiał zostać poddany bezzwłocznej tracheostomii w następstwie infekcji, do której doszło w nie w pełni rozwiniętym lewym przewodzie podżuchwowym. Było to konieczne, mimo że podwiązanie ślinianki podżuchwowej jest generalnie uznawane za prostą procedurę, obarczoną niskim ryzykiem powikłań.
– Opisany przypadek każe zastanawiać się nad skutecznością leczenia chirurgicznego w przypadku ślinotoku – napisali autorzy artykułu z zespołu kierowanego przez dr Imogen Scott z Auckland District Health Board (Nowa Zelandia).
Opis przypadku
Sześcioletni chłopiec z autyzmem, głębokim upośledzeniem, bez kontaktu werbalnego, został przewieziony szpitalny na oddział ratunkowy w związku z obrzękiem okolicy podżuchwowej i wymuszonym wysunięciem języka. Pacjent nie miał podwyższonej temperatury ani problemów z oddychaniem, ale był zdenerwowany i nie mógł się uspokoić. Z powodu obrzęku język chłopca nie mieścił się ustach, w związku z czym lekarze nie byli w stanie ocenić stanu jamy ustnej pacjenta.
Trzy miesiące wcześniej sześciolatek przeszedł obustronne podwiązanie ślinianek podżuchwowych w celu opanowania nadmiernego wydzielania śliny. Wcześniejsze wstrzyknięcia toksyny botulinowej w obrębie żuchwy i ślinianki przyusznej nie ograniczyły ślinotoku u chłopca. Chirurdzy szczękowo-twarzowi przypuszczali, że obrzęk i wysunięcie języka były spowodowane infekcją zębopochodną. Jednak stres i wyzwania związane z brakiem współpracy ze strony autystycznego pacjenta uniemożliwiły lekarzom wykonywanie badań obrazowych, badania krwi oraz monitorowania poziomu saturacji.
Ponieważ istniało ryzyko niedrożności dróg oddechowych, mimo braku diagnozy, pacjenta przewieziono na salę operacyjną. Niestety podejmowane próby zastosowania różnych technik intubacji nosowo-tchawiczej i ustno-tchawiczej zakończyły się niepowodzeniem, dlatego zapadła decyzja o bezzwłocznym wykonaniu tracheostomii (przez dostęp od przodu szyi). Po wykonaniu nacięcia z lewego przewodu podżuchwowego odprowadzono znaczną ilość ropy. Lekarze oczyścili ten obszar i założyli sączek, nie wykazali przy tym źródła zakażenia zębopochodnego.
Po zabiegu chłopiec wymagał opieki pooperacyjnej na oddziale intensywnej terapii. Tomografia komputerowa CBCT wykazała obrzęk nasady języka po stronie lewej, migdałków podniebiennych oraz – obustronnie – gruczołów podżuchwowych. Wymaz pobrany z dna jamy ustnej chłopca wykazał obecność neutrofili, bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych. Przez dziewięć dni młody pacjent był intubowany i przyjmował wiele leków, w tym antybiotyki, sterydy, środki zwiotczające mięśnie, a także środki uspokajające.
Autorzy podali, że po upływie trzech tygodni pacjent został przeniesiony do szpitala pediatrycznego, gdzie przeszedł kilka zabiegów, których celem była kontrola potencjalnych powikłań przeprowadzonej tracheostomii.
Niezbędne jest indywidualne podejście
Przewlekły ślinotok jest powszechny u osób z zaburzeniami nerwowo-mięśniowymi i rozwojowymi, jak u chłopca, którego przypadek opisano w artykule. Autorzy podali, że ślinotok może być przyczyną stygmatyzacji, a także powodować ryzyko zachłystowego zapalenia płuc oraz infekcji skóry w okolicy ust. Jeżeli ślinotoku nie można skorygować w mniej inwazyjny sposób, lekarze mogą przeprowadzić np. przemieszczenie przewodu podżuchwowego lub podwiązać przewód ślinowy.
Choć procedury te są uznawane za proste i obarczone niskim ryzykiem powikłań, udokumentowane komplikacje obejmują m.in. długotrwały obrzęk okolicy podżuchwowej, porażenie, parestezje, nawrót ślinotoku oraz opóźniony powrót do karmienia doustnego.
Autorzy napisali też, że jeśli lekarze rozważają przeprowadzenie zabiegu podwiązania przewodu podżuchwowego u pacjenta, powinni zachować wyjątkową ostrożność i wziąć pod uwagę potencjalne ryzyko tego zabiegu dla zdrowia pacjenta.
– Kwestionujemy skuteczność zabiegu podwiązania przewodu podżuchwowego, zalecając niezwykle staranny dobór tej procedury. Uznajemy, że niesie ona za sobą bardzo poważne ryzyko dla dróg oddechowych, może też wymagać długiej rekonwalescencji – podsumowali autorzy artykułu pt. „Podwiązanie ślinianek podżuchwowych – niemal krytyczne powikłanie pooperacyjne” (Submandibular salivary gland ligation – Near-catastrophic post-operative complication).
– W ciągu ostatnich 50 lat zmieniło się bardzo wiele, tak jak zresztą w innych dziedzinach życia. Dziś mamy możliwość znaczącego ograniczenia liczby wizyt pacjenta podczas leczenia implantologicznego. Kiedyś nie było to możliwe – opowiada dr Łukasz Zadrożny, chirurg stomatologiczny.
T.H.
źródła: https://www.drbicuspid.com/index.aspx?sec=nws&sub=rad&pag=dis&ItemID=330407
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2667147622000413?via%3Dihub
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Zwichnięcie zęba to poważny uraz stomatologiczny, który – zbagatelizowany i nieleczony – może prowadzić do nieodwracalnych konsekwencji. Uszkodzenie struktur podtrzymujących ząb może skutkować jego utratą i koniecznością leczenia implantologicznego. ...
Implanty zębowe to rozwiązanie, które pozwala na trwałą, stabilną i estetyczną odbudowę utraconych zębów własnych pacjenta. Aby jednak implant mógł prawidłowo spełniać swoją funkcję, konieczna jest odpowiednia ilość i jakość tkanki kostnej w miejscu ...
Jak na początku maja donoszą niemal wszystkie brytyjskie media, 6,5 miliona dzieci w samej tylko Anglii nie było przez co najmniej rok u dentysty Narodowej Służby Zdrowia. Jednocześnie największa organizacja zawodowa lekarzy dentystów na Wyspach – Br...
W USA tramadol został zatwierdzony przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) w 1995 r. jako substancja niekontrolowana (taka, której sprzedaż i użycie nie podlegają specjalnym regulacjom), ale przed 10 laty został przeklasyfikowany jako lek z wykazu I...
Jak podają amerykańskie media, słoń afrykański o imieniu Ali, który niegdyś stanowił ozdobę posiadłości Michaela Jacksona, pomyślnie przeszedł zabieg przeprowadzony w ogrodzie zoologicznym w Jacksonville (Floryda). U zwierzęcia usunięto prawy cios. Z...
U pacjentów z otyłością, którzy decydują się na poddanie zabiegom chirurgii bariatrycznej, może występować większe ryzyko rozwoju próchnicy w porównaniu z osobami, które ograniczają liczbę zbędnych kilogramów przy zastosowaniu mniej radykalnych metod...
Recesja dziąseł to problem, który wpływa nie tylko na estetykę uśmiechu, ale przede wszystkim na zdrowie jamy ustnej. Cofanie się dziąseł prowadzi do odsłonięcia korzeni zębów, powodując nadwrażliwość, zwiększoną podatność na próchnicę i stany zapaln...
Wyniki badania zaprezentowanego podczas Kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (European Society of Cardiology; ESC), który odbył się w dniach 25–28 sierpnia w Amsterdamie, sugerują, że osoby, które rozpoczęły palenie papierosów przed 20...
W pracy opublikowanej 15 maja w „Journal of the American Dental Association” (JADA) podano, że niektóre produkty stosowane w praktyce stomatologicznej mogą wywołać potencjalnie zagrażającą życiu reakcję u osób cierpiących na zespół AGS, który często ...
185-kilogramowy goryl srebrzysty o imieniu Binga, zamieszkujący na co dzień Narodowy Ogród Zoologiczny w Pretorii (RPA), został poddany pilnemu zabiegowi stomatologicznemu. U zwierzęcia w okolicach zęba trzonowego żuchwy rozwinęła się bolesna torbiel...
Kiedy podatek cukrowy zmusza producentów do produkcji bezcukrowych zamienników, może to mieć niezamierzone, a przy tym poważne skutki uboczne – na przykład wtedy, gdy cukier w lodach typu slush zastępowany jest glicerolem. Choć glicerol jest dopuszcz...