Czy warto inwestować w lampę błyskową?
Czy warto inwestować w lampę błyskową?
Moi Drodzy Czytelnicy, dziś znów zastanowimy się, czy warto inwestować w lampę błyskową…
Lampa błyskowa Canon Speedlite 600EX II-RT została stworzona naturalnie po to by błyskać! I to jak spektakularnie… porównując ją np. z jej poprzednikiem oraz innymi lampami na rynku. Została opracowana również z myślą o szybkim fotografowaniu, w najbardziej wymagających sytuacjach.
Ten kto już wprowadził fotografię do swojego gabinetu ten wie, że wiąże się to z fotografowaniem z dużą liczbą klatek na sekundę. Ciężko zaś jest znaleźć lampę, która by nadążyła za naszym tempem…. Właśnie stąd między innymi moja propozycja.
Jedną z cech tej lampy jest fakt, że posiada szeroki zakres ogniskowej zaczynającej się od 20 mm a kończącej na 200 mm, natomiast przy użyciu wbudowanego adaptera – do 14mm. Fotograf ma zatem dobrą kontrolę rozprowadzenia światła. Canon Speedlite 600EX II-RT oferuje automatykę ekspozycji E-TTLII/E-TTL/TTL. Waży ona 439 gramów. Jest wydajną lampą błyskową, która posiada przy tym dużą moc. Zapewnia ona precyzyjną kontrolę oświetlenia jeśli chodzi o zdjęcia seryjne. Ten model gwarantuje do 50 procent więcej błysków niż jego poprzednik, a także do 100 procent więcej błysków jeśli wykorzysta się nowy akumulator CP-E4N1.
Lampa jest wyposażona także w funkcje bezprzewodowego wyzwalania. Canon opracował technologię wyzwalania radiowego. Jeśli ktoś wykonuje zdjęcia nie tylko w gabinecie – lampa ta daje całe spektrum możliwości do wykonania kreatywnych zdjęć i stworzenia przy tym unikatowego nastroju w kadrze oddalonym nawet o 30 m.
Jest ona również w stanie dobrze oświetlić przestrzeń do 60 metrów, przy zastosowaniu niskiej czułości – 100 ISO.
Lampa ta doskonale sprawdzi się przy wykonywaniu zdjęć portretowych. Ze względu na to, że jest dołączony do niej adapter – dyfuzor SBA-E3. Pozwala on doskonale odbić światło od ścian i sufitów. Dzięki czemu plastyka obrazu jest bardziej naturalna a światło staje się miękkie, rozproszone na twarzy.