Czy przyszli stomatolodzy zapłacą za naukę?

Studia medyczne należą do tych, które kosztują najwięcej. A warto zaznaczyć, że nie mówimy tu o kosztach, które już ponoszą studenci, a o tych, które są przeznaczone na organizację, zaplecze naukowe, specjalistyczne sale wykładowe czy materiały i całą masę innych niezbędnych do funkcjonowania uczelni medycznej.

W wypadku takich kierunków jak np. zarządzanie czy marketing, do nauki potrzebne są jedynie podręczniki oraz sala wykładowa. W wypadku medycyny, a szczególnie stomatologii koszty są zupełnie inne. Wystarczy porównać opłaty jakie wnoszą studenci za zaoczne kształcenie na kierunkach humanistycznych z tymi na stomatologię niestacjonarną, gdzie ceny kształtują się na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Co jakiś czas temat drogich studiów w uczelniach publicznych powraca w dyskusji przy okazji analiz czy raportów dotyczących emigracji lekarzy i lekarzy dentystów. Trudno ukryć, że są oni grupą zawodową, która często poszukuje pracy za granicą. A w kraju, w tym czasie notuje się brak szczególnie specjalistów.

Niedawno temat znów pojawił się w przestrzeni publicznej, za sprawą wypowiedzi ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina w Radiu RM FM. W odniesieniu do studiów medycznych minister powiedział między innymi, że w sytuacji ogromnego drenażu polskiego budżetu, czyli portfeli nas wszystkich, wynikającego z emigracji dużej rzeszy lekarzy, warto rozważyć taki projekt, żeby studia były płatne, żeby ich koszt był w 100 proc. pokrywany przez państwowe stypendia, ale te stypendia trzeba byłoby przez pewien okres odpracowywać.

Na szczęście w ślad za tą wypowiedzią pojawiły się informacje, że ani w resorcie nauki, ani w resorcie zdrowia, nie są prowadzone żadne prace nad takim zagadnieniem. Z pewnością nie spotkałyby się raczej z przychylną opinią środowiska medycznego.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz wielokrotnie podkreślał, że lekarze i lekarze dentyści woleliby pracować w kraju, a do wyjazdu nie motywują ich jedynie względy finansowe.

Problem odpłatności za studia z pewnością jeszcze nie raz powróci, ale trzeba pamiętać, że nie może on dotyczyć jedynie kierunków medycznych. 

ab

źródło:RMFM,onet