Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała żywienie w szkołach
Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała żywienie w szkołach
Spis treści
W skontrolowanych w roku szkolnym 2015/2016 szkołach odsetek uczniów z nieprawidłową masą ciała – z nadwagą i otyłością oraz z niedowagą – wyniósł aż 22%, czyli dotyczył co piątego dziecka. W ciągu czterech lat (2012-2016) wzrósł on o ponad 5%. Chociaż w szkołach prowadzone były ogólnopolskie programy promujące zdrowe żywienie i działania edukacyjne kształtujące prawidłowe nawyki żywieniowe wśród uczniów, nie zatrzymały one tej niebezpiecznej tendencji. Skuteczność programów osłabiała m.in. dostępność niezdrowych produktów w części sklepików szkolnych czy też podawanie uczniom w szkole obiadów niejednokrotnie przekraczających normy żywienia dla dzieci i młodzieży (ze zbyt wysoką zawartością białka, tłuszczów, węglowodanów oraz nadmierną ilością sodu).
Odpowiednie żywienie jest niezbędnym warunkiem dla prawidłowego rozwoju psychofizycznego dzieci, zwłaszcza w wieku szkolnym. Nieprawidłowe odżywianie może prowadzić do powstania wielu groźnych chorób, takich jak otyłość, cukrzyca i próchnica. Jak wskazują eksperci, może być również przyczyną gorszych wyników w nauce. W Polsce, pomimo wdrażania ogólnopolskich programów żywieniowych i podejmowania innych działań edukacyjnych, liczba dzieci z nadwagą i otyłością stale rośnie. Z analiz Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że od kilku lat polskie dzieci zaliczane są do najszybciej tyjących w Europie.
Rozpoznanie potrzeb w zakresie żywienia dzieci
Pomimo że w objętych kontrolą szkołach corocznie prowadzono badania BMI (wskaźnik masy ciała), to żadna z nich nie przekazywała tych wyników do organu prowadzącego. W blisko połowie szkół wyniki te nie były w ogóle gromadzone ani analizowane. Dlatego też żadna z kontrolowanych gmin nie posiadała informacji o liczbie uczniów z nieprawidłową masą ciała.
W efekcie samorządy nie rozpoznawały potrzeb i problemów związanych z prawidłowym żywieniem dzieci. Wskazywały nawet, że tym obszarem zajmują się podlegające im ośrodki pomocy społecznej i szkoły. W ocenie NIK, taka sytuacja uniemożliwiała ocenę, czy podejmowane działania są odpowiednie do aktualnych problemów, a także czy realizowane programy związane z prawidłowym żywieniem są skuteczne. Tymczasem, choć uzyskanie wiedzy na temat skali zaburzeń masy ciała wśród uczniów nie wynika z obowiązujących przepisów, wydaje się niezbędne dla prawidłowego określenia celów i zadań szkolnych programów wychowawczych oraz profilaktyki.
Z badań BMI przeprowadzonych przez pielęgniarki szkolne w 19 z 20 skontrolowanych szkół wynika, że liczba uczniów z nieprawidłową masą ciała systematycznie rosła. W ciągu czterech lat (2012-2016) odsetek uczniów z nieprawidłową masą ciała zwiększył się o ponad 5%, czyli z 16,8% w roku szkolnym 2012/2013 do 22% w roku szkolnym 2015/2016. Najszybciej wzrastał odsetek dzieci otyłych, mających nadmiar tkanki tłuszczowej występujący w stopniu zaawansowanym (wzrost o 3,3%) oraz z nadwagą, mających nadmiar tkanki tłuszczowej występujący w stopniu umiarkowanym (wzrost o 1,5%).
Programy żywieniowe
Wszystkie objęte kontrolą szkoły realizowały trzy podstawowe programy żywieniowe: „Mleko w szkole”, „Owoce i warzywa w szkole” oraz „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. W latach 2010-2015 koszt realizacji programu „Szklanka mleka”/”Mleko w szkole” wyniósł łącznie 885,8 mln zł, programu „Owoce w szkole”/”Owoce i warzywa w szkole” – 325,4 mln zł, a programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” – ponad 5 mld zł.
NIK ocenia, że warunki organizacyjne w kontrolowanych szkołach nie zawsze sprzyjały osiągnięciu oczekiwanych efektów tych programów. Skuteczność programów żywieniowych „Mleko w szkole” i „Owoce i warzywa w szkole” osłabiał brak urozmaicenia produktów, a przede wszystkim niezrealizowanie jednego z podstawowych założeń, czyli spożywania otrzymanych produktów na terenie szkoły.
Według oświadczeń rodziców, owoce i warzywa na terenie szkoły zawsze spożywało zaledwie 10% uczniów, a mleko 12,5%. Pozostałe dzieci zabierały je do domu, często ich nie spożywając. Badania ankietowe, w którym udział wzięli rodzice uczniów klas I-VI pokazały, że nawyk codziennego spożywania mleka i przetworów mlecznych posiadało jedynie 56,7%, a owoców – tylko 53% uczniów szkół podstawowych.
Wszystkie skontrolowane szkoły przekazywały uczniom w ramach programu „Mleko w szkole” wyłącznie mleko, pomimo że umożliwiał on dostarczanie także jego przetworów (czyli twarogów i jogurtów). Ponadto, Izba zwraca uwagę, że wzrasta liczba dzieci z nietolerancją laktozy. Z kontroli NIK wynika natomiast, że żadna ze szkół, nawet mając informacje o uczniach nietolerujących laktozy, nie skorzystała z możliwości zakupu mleka, które jej nie zawierało.
Formalnie w latach 2010-2015 tylko jedna gmina w Polsce (w 2012 r. – dwie) nie uczestniczyła w programie „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. NIK wskazuje jednak, że w tym samym czasie spadła liczba dzieci do 7 roku życia (o 11,3%) oraz uczniów do czasu ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej (o 9%) korzystających z programu i otrzymujących bezpłatny gorący posiłek. Najczęstszą przyczyną nieobjęcia dzieci dożywianiem była niechęć rodziców lub opiekunów do korzystania z tej formy pomocy.
Organizacja żywienia w szkole
Kontrola wykazała, że sposób organizacji żywienia w szkole ma wpływ na liczbę uczniów spożywających szkolne obiady.
W skontrolowanych szkołach posiadających własną kuchnię lub korzystających z kuchni w innych placówkach, rodzice wykupywali obiady dla 53% uczniów nieobjętych programem „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. Tymczasem w szkołach w których obiady dowoziła firma cateringowa obiady spożywało średnio tylko 25,3% uczniów, czyli o połowę mniej, a tam gdzie kuchnię prowadził ajent – zaledwie 7,8%
Z kontroli NIK wynika, że organizacja obiadów przez ajenta lub firmę cateringową wiązała się ze znacznym wzrostem ceny posiłku, która była nawet ponad dwukrotnie wyższa od ceny w prowadzonej przez szkołę własnej stołówce. W ocenie Izby była to główna przyczyna rezygnacji rodziców z wykupywania dzieciom obiadów w szkole.
Jadłospisy
NIK zwraca uwagę na niewłaściwe zbilansowanie obiadów podawanych uczniom w szkole. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie przeprowadziła na zlecenie NIK badanie 15 jadłospisów (bez względu na formę organizacji obiadów) oraz dokonała oceny m.in. kaloryczności, wartości odżywczej i urozmaicenia posiłków podawanych uczniom.
Z analizy wynika, że żadna ze skontrolowanych placówek nie zapewniła obiadów w 100% spełniających odpowiednie normy żywieniowe dla dzieci i młodzieży. We wszystkich ocenianych jadłospisach była zbyt duża zawartość białka i węglowodanów, a w ponad 85% – również tłuszczów.
Kontrola środków spożywczych wykorzystanych do przygotowania posiłków wykazała, że średnia zawartość białka ogółem w produktach wynosiła od 169% do 462%, natomiast tłuszczów mogło być za mało – od 90% lub zbyt dużo – do 333% średniego zapotrzebowania dla żywionej grupy uczniów.
We wszystkich zbadanych szkołach, w których dokonano pełnej oceny żywienia, stwierdzono zawyżoną zawartość węglowodanów, wynoszącą od 136% do 300% normy dla żywionej grupy uczniów.
W 12 z 15 zbadanych jadłospisów stwierdzono nadmierną ilość sodu, w tym w ośmiu przypadkach dopuszczalna norma przekroczona została ponad trzykrotnie.
NIK zwraca także uwagę na zbyt krótkie i zbyt wczesne przerwy obiadowe. W skrajnym przypadku, w jednej z kontrolowanych szkół obiady wydawane były już od godziny 9:20, a w kolejnej – od 10:10. Tak wczesne podawanie obiadu uczniom negatywnie wpływa na wyrobienie nawyku spożywania posiłków o odpowiedniej porze i zaburza prawidłowe przerwy pomiędzy poszczególnymi posiłkami.
W sześciu z 20 skontrolowanych szkół uczniowie nie mieli zapewnionego dostępu do wody pitnej. W pozostałych szkołach chętni uczniowie otrzymywali bezpłatnie wodę lub kompot. W trzech szkołach zamontowano tzw. poidełka (źródełka ze świeżo przefiltrowaną wodą), z których uczniowie mogli korzystać nawet bez konieczności posiadania kubka.
Sklepiki szkolne
Od 1 września 2015 r. obowiązuje zakaz sprzedaży „niezdrowych produktów” w polskich szkołach. Minister zdrowia w rozporządzeniu w sprawie żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży, określił grupy produktów przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w szkołach.
Przeprowadzone na zlecenie NIK przez inspektorów sanitarnych kontrole asortymentu sprzedawanego w sklepikach szkolnych wykazały, że wciąż w blisko 30% sklepików (w pięciu na 17 zbadanych) był on niezgodny z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu. Dla przykładu – w jednym ze sklepików znajdowało się 70 produktów niespełniających wymagań rozporządzenia, w tym np. napoje izotoniczne posiadające informacje na etykiecie, iż mogą mieć „szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci”. W pozostałych 12 sklepikach, sprzedawano wyłącznie produkty spełniające wymogi. Z kolei ankietowani przez NIK rodzice (21,4%) zwrócili uwagę, że w sklepikach szkolnych sprzedawano za mało zdrowej żywności.
Działalność edukacyjna
NIK dobrze ocenia podejmowane przez objęte kontrolą szkoły działania edukacyjne. W szkołach prowadzone były zajęcia lekcyjne na temat zdrowego odżywiania, zajęcia praktyczne, prelekcje pielęgniarek i dietetyków przeznaczone zarówno dla uczniów, jak i rodziców oraz liczne konkursy. Działania edukacyjne prowadzone były zarówno w związku z uczestnictwem w programach żywieniowych, jak i wynikały z realizacji podstawy programowej. Na szczególne wyróżnienie zasługują inicjatywy polegające na angażowaniu uczniów w przygotowywanie posiłków i naukę zasad zdrowego żywienia poprzez zabawę oraz organizowanie wspólnych śniadań nauczycieli z uczniami.
Wnioski NIK
NIK rekomenduje jednostkom samorządu terytorialnego:
– gromadzenie i wykorzystywanie zbiorczych wyników badań BMI przy planowaniu działań profilaktycznych i edukacyjnych oraz ocenie skuteczności realizowanych programów,
– aktywne wspieranie szkół w działalności edukacyjnej na temat zasad zdrowego żywienia.
NIK rekomenduje placówkom oświatowym:
– wykorzystywanie zbiorczych wyników badań BMI przy planowaniu działań profilaktycznych i edukacyjnych,
– zachęcanie uczniów do spożywania na terenie szkoły produktów otrzymanych w ramach realizowanych programów,
– wspólne spożywanie śniadań nauczycieli z uczniami,
– zapewnienie właściwej organizacji spożycia posiłków, w tym przerw pomiędzy lekcjami umożliwiających spokojne zjedzenie obiadu wszystkim uczniom korzystającym z tej formy żywienia.
Kontrolę przeprowadzono w 20 szkołach oraz 10 urzędach gmin z obszaru województw: lubelskiego, małopolskiego, mazowieckiego, podlaskiego i kujawsko-pomorskiego.
Jak odżywiać dzieci, żeby miały zdrowe zęby? Czy dieta dorosłych w tym aspekcie jest inna? Na te pytania odpowiada Dawid Szajrych, dietetyk, trener, pedagog.
AF
Fot. congerdesign, pixabay.com
POWIĄZANE ARTYKUŁY
Już w środę 5 lipca o godz. 20:00 odbędzie się kolejny webinar organizowany przez firmę Haleon, tym razem poświęcony kwestiom kontroli podmiotów leczniczych i praktyk zawodowych. Prowadzące – mgr Alicja Smutek i Alicja Fórman – podpowiedzą, jak przyg...
Już od wielu lat podnoszone są głosy, że spożywanie cukru wywiera jednoznacznie negatywny wpływ na stan naszego zdrowia. Z tego powodu zarówno przemysł spożywczy, jak i indywidualne osoby poszukują skutecznych sposobów na zastąpienie „białej śmierci”...
Ministerstwo zdrowia planuje umożliwienie placówkom POZ rozliczania szczepień przeciw HPV wykonywanych także poza placówką, w sytuacji prowadzenia akcji szczepień w szkołach podstawowych – poinformował wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w odpowi...
W dniach 30 marca – 1 kwietnia w EXPO Kraków odbędą się Międzynarodowe Targi Stomatologiczne KRAKDENT® – największa na południu Polski impreza dla lekarzy dentystów, techników dentystycznych, higienistek i asystentek. W programie 29. edycji targów ni...
Tylko dwie kontrole w placówkach stomatologicznych przeprowadził w III kwartale br. Narodowy Fundusz Zdrowia. Ogólnie w tym okresie przeprowadzono 133 kontrole realizacji umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Do najczęściej występujących uch...
Każda osoba opłacająca składkę zdrowotną w Polsce ma prawo do bezpłatnej opieki stomatologicznej w ramach NFZ, jednak jak pokazała kontrola przeprowadzona przez NIK, w przypadku niektórych zabiegów to tylko teoria. W latach 2021-2023 we wszystkich wo...
Po kilku sezonach wzrostów liczby szczepień „cofnęliśmy się do poziomu sprzed pandemii” – tak eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych komentowali kolejny sezon szczepień jesienno-zimowych, w trakcie którego poziom wyszczepial...
Kontrola zakażeń w stomatologii w erze post-COVID, bioaerozole i transmisja drogą powietrzną w klinice stomatologicznej, środki ochrony osobistej wielokrotnego użytku w kontekście zrównoważonego rozwoju – m.in. artykuły o takiej tematyce znalazły się...
Wielkopolska Izba Lekarska zainaugurowała akcję "Rok praw lekarza". Jest to szeroko zakrojona akcja informacyjno-edukacyjna, w ramach której - m.in. dzięki współpracy z Wielkopolską Izbą Adwokacką - organizowane będą różnego rodzaju aktywności mające...
Nieodpowiednie zakwalifikowanie świadczeń, brak aktualizacji danych z umowy dotyczących personelu, niewłaściwe prowadzenie dokumentacji medycznej – m.in. takie nieprawidłowości wykryli kontrolerzy NFZ-u w placówkach medycznych w III kwartale 2024 r. ...
Prezes NRL Łukasz Jankowski zwrócił się do prezesów OIL o wprowadzenie obligatoryjnej procedury wynikającej z art. 11 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (niedostateczne przygotowanie zawodowe) przy rozpatrywaniu wniosków o przyznanie prawa ...