Dentonet
PACJENT
E-mail
Znaleziono: 5 wyników we wszystkich naszych działach.

Wyniki wyszukiwania Sortuj po dacie

Lekarz popełnił błędy w leczeniu. Czy mogę dochodzić swoich praw?

Kilka lat temu postanowiłem sobie zrobić mostek. Wczesniej doktor robił mi wszystkie zęby, w których były ubytki. Pan stomatolog powiedział mi wszystko co i jak, ile to kosztuje i ile to potrwa. Zrobił mi mostek, zaplaciłem za niego 2 tysiące. Wszystko było chyba w porządku. Po kilkunastu dniach poszedłem do niego i mówię, że mnie te zęby bolą. On na to, że trzeba nerwy wyjąć. Zrobił swoje i znowu musiałem zaplacić. Po pół roku złamały mi się te dwa martwe zęby (mostek byl cały). Pojechałem do niego, a on mowi, że to niemożliwe, że musiałem dostać po twarzy, w ogóle zachowuje się tak, jakby to była moja wina. Tymczasem gdy mnie namawiał na mostek mówił, że będę go miec praktycznie na całe życie, ja mu na to, a co jeśli te zęby się zlamią? Zapewniał mnie, że nie złamią się, że nie ma takiej możliwości. Zaczyna mi to tam czyścić. Wkłada mi taką igłę, tam gdzie b ył nerw i piłuje. Boli mnie (jak mi robił tak w tym drugim to mnie nie bolało). Powiedział, że mam zrobić zdjęcie, bo nie może boleć. Zaraz po tym jak zrobiłem prześwietlenie to do niego pojechałem. Ogląda to zdjecie i mówi, że widać jakieś duże białe plamki i gada, że mam ropę i powinienem udać się do chirurga-dentysty (dał mi nawet adres). Umówiłem się z dentystą-chirurgiem. Ogląda to zdjęcie razem z moim doktorem i mówi, że mam torbiel. Mój dentysta pokazuje mu te biale plamki i pyta, co to? Chirurg odpowiada, że to nic takiego, użył fachowego sformułowania, ale nie pamiętam jakiego. Chirurg zrobił swoje, czyli wyrwał kikut i wyczyścił (resekcja odpadała). Pokazał mi ten korzeń, na końcu którego był taki balonik. Kosztowało mnie to jakieś 250 zł, jak nie więcej. Drugiego kikuta wyrywał mi mój dentysta i słono za to musiałem zapłacić. 2 dni temu odebrałem swoją kartę leczenia. Nie chciał mi jej w ogóle wydać, powiedział, że mam jutro przyjść, bo musi ksero zrobić. To mu mówię, niech mi da, zrobię ksero i przyniosę. Ja nie mogę karty wydać... zaraz przed tym jak te oszlifowane zęby złamały się, to napisał, że nie przyszedłem na wizytę, celem wypełnienia ostatecznego kanałów - BZDURA!!! Na wszystkich wizytach byłem, zbyt poważna sprawa, żebym to lekceważył. W ogóle, jak przyszedłem do niego z tym złamaniem, to kartę trzymał w rękach i nic mi nie mówił, że opuściłem wizytę. Trochę więcej wpisów mi tu nie pasuje. Dam głowę uciąć, że sfałszował kartę. Tak się to wszystko skończyło, straciłem zęby i teraz muszę chodzić w protezie. Proszę powiedzieć, czy można jakoś dochodzić swoich praw, czy stoję na straconej pozycji?

Autor: Michał Maliński

Czy zaciskanie zębów jest dobry ćwiczeniem, aby zmniejszyć ból po zabiegu?

Przez około tydzień zaciskałam zęby, aby zmniejszyć odczuwany ból po zabiegu (nie był to zabieg stomatologiczny). Potem zaczęła mi przeskakiwać szczęka w czasie jedzenia. Czekałam kilka dni co się stanie i szczęka przeskakiwała jakby już coraz mniej, mogłam wykonywać coraz swobodniejsze ruchy. Oprócz tego czułam też mrowienie w zębach, ale z tego co się dowiedziałam, mógł być to efekt podawania znieczulenia. Skoro już byłam zarejestrowana to postanowiłam, że pójdę do tego stomatologa. Poszłam i zalecił mi ćwiczenie po 60 razy dziennie, zaczynając zaraz po przebudzeniu, które wygląda następująco: mam wysunąć dolne zęby i wyrównać z górnymi (wtedy czuje jak mi szczęka wyskakuje), otworzyć usta jak najszerzej, a potem zamknąć (czuć jak przeskakuje znowu). I w tym czasie mam trzymać linię łączenia zębów w prostej linii tylko, że z przyczyn losowych mam koronki na 4 przednich zębach i w momencie zgryzu nie są one prosto w siebie i tak mam od zawsze. Ogólnie przeskakiwanie wcale się nie zmniejsza. Już lepiej było gdy po prostu nic z tym nie robiłam te kilka dni. Pierwszy raz byłam u tego lekarza i wywarł na mnie bardzo nie ufne wrażenie, zaraz na dzień dobry wspomniał o aparacie, że 350zł, abym nie zaciskała zębów. Tłumaczenia, że zaciskanie było chwilowe, gdyż odczuwałam ból po zabiegu, wywoływały u niego głupią minę. I dalej gadał mi o tym całym aparacie - jak grochem o ścianę. Czy to ćwiczenie aby na pewno jest dobre na tego typu dolegliwości? Czy powinnam na siłę robić zęby prosto, skoro nie mam wad zgryzu?

Autor: Michał Maliński

Czy istnieje gwarancja na leczenie zębów?

Bardzo prosiłabym o odpowiedź, czy istnieje gwarancja na leczenie zębów? W lipcu tego roku prywatnie leczyłam zęba, a teraz w tym samym zębie zrobiła mi się zgorzel i pani stomatolog powiedziała mi, że leczenie zęba będzie kosztować około 250 zł, bo jest to leczenie kanałowe. Czy mogę uzyskać odpowiedź na to dręczące mnie pytanie?

Autor: Michał Maliński

Mam problem z nieświeżym oddechem. Czy spowodowane jest to zapaleniem kieszonki?

Mam problem z nieświeżym oddechem, najgorzej jest z rana, jednak w dzień też mam z tym problem. Jakieś 3 lata temu miałam zapalenie kieszonki, poszłam do stomatologa i mi ją zlikwidował i na jakieś pół roku pozbyłam się nieświeżego oddechu. Po jakimś czasie, jak mój problem znowu się pojawił, poszłam znowu do stomatologa, bo mam jeszcze jedna kieszonkę (będąc u lekarza za pierwszym razem miałam zapalenie jednej kieszonki i dlatego też lekarz przebił mi jedną) i myślałam, że czas na tę drugą, ale lekarz stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, i że on nawet nie słyszał o czymś takim, jak przebijanie kieszonki. Mogę prosić o jakąś radę?! Naprawdę to jest w stanie utrudnić życie.

Autor: Michał Maliński
WYŚWIETLAJ 10 20 50