Nie mogę się uśmiechać przez złamaną „jedynkę”. Co mam zrobić?
Moją bolączka od dziecka jest moja jedynka złamana w wieku szkolnym, dosztukowywana, później doklejana na metalu, później wsadzona pod koronkę chyba akrylową, zmieniłam na tzw. licówkę akrylową, regularnie wymienianą co 2 lata, aż w końcu postanowiłam osadzić żywy wciąż ząb pod koronę porcelanową. Efekt tego taki, że wciąż nie mogę się "uśmiechać pełną gębą", przebija siny kolor, do tego dziąsło reaguje z metalem. Ząb wciąż żywy. Marzę o pięknym uśmiechu. Co w tej sytuacji powinnam zrobić?
Rozwiązaniem problemu jest wykonanie pięknej, estetycznej korony porcelanowej bez metalu. Taka korona jest niewidoczna, wygląda jak sąsiedni ząb! Być może konieczne będzie także wyleczenie dziąsła. Proszę popytać w okolicy o gabinet specjalizujący się w stomatologii estetycznej (dobra droga to zapytać w laboratorium protetycznym, które wykonuje korony porcelanowe bez metalu, jaki gabinet polecają).
