Dentonet
LEKARZ
E-mail
WYBIERZ KATEGORIĘ
Aktualności
Prawo i finanse
Praca w gabinecie
Student
Edukacja i technologie
Medycyna

Ponad 520 błędów medycznych zgłoszonych do rejestru RPP

Publikacja:
Ponad 520 błędów medycznych zgłoszonych do rejestru RPP

Ponad 520 błędów medycznych zgłoszonych do rejestru RPP

– Dane zarówno z Polski, jak i z badań międzynarodowych pokazują, że ok. 10% pacjentów hospitalizowanych w placówkach medycznych doznaje zdarzeń niepożądanych – mówi Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. Jak podkreśla, błędy medyczne to problem o dużej skali, do którego rozwiązania ma się przyczynić procedowany właśnie projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Zakłada on m.in. utworzenie tzw. Rejestru Zdarzeń Niepożądanych, czyli ogólnokrajowej niejawnej bazy danych o błędach medycznych. Nie czekając na ustawę, RPP prowadzi taki rejestr od początku tego roku. Do tej pory wpłynęło do niego ponad 520 zgłoszeń.

Podzieliliśmy zgłoszenia na trzy kategorie. Pierwsza to te, które dotyczą kwestii klinicznych, czyli szeroko rozumianego procesu terapeutycznego, druga – kwestii organizacyjnych i trzecia  – spraw pozostałych – mówi agencji Newseria Biznes Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. – Wśród sygnałów, które do nas trafiają, są właśnie te dotyczące np. pozostawienia ciała obcego w polu operacyjnym, błędów diagnostycznych czy opóźnienia w postawieniu diagnozy. Dotyczy to zwłaszcza szpitalnych oddziałów ratunkowych. Są również kwestie związane z samowolnym opuszczeniem placówki medycznej przez pacjenta i kwestie samobójstw. Mieliśmy również takie zgłoszenia, które zakwalifikowaliśmy do kategorii „pozostałe”, związane np. z molestowaniem czy mobbingiem. Takich zdarzeń mieliśmy do tej pory dziewięć.

Obowiązkowy Rejestr Zdarzeń Niepożądanych

Biuro Rzecznika Praw Pacjenta prowadzi rejestr zdarzeń niepożądanych od początku tego roku. Jak podkreśla Bartłomiej Chmielowiec, wdrożenie kompleksowego systemu rejestrowania i oceny zdarzeń niepożądanych jest istotne dla poprawy standardów bezpieczeństwa i w przyszłości pozwoli na wdrożenie właściwych działań naprawczych. To o tyle istotne, że już wkrótce prowadzenie rejestru takich zdarzeń może być obowiązkowe. – Projekt ustawy o jakości i bezpieczeństwie pacjenta zakłada, że Rejestr Zdarzeń Niepożądanych będzie prowadzony dwutorowo. Z jednej strony będzie to rejestr zdarzeń zgłaszanych przez placówki medyczne, a z drugiej zgłaszanych przez samych pacjentów – mówi Rzecznik Praw Pacjenta.

Jak wyjaśniono w ocenie skutków wspomnianego projektu, dziś szpitale mogą prowadzić takie rejestry na zasadzie dobrowolności – w ramach celu, jakim jest uczenie się na błędach. To jednak powoduje, że nie wszystkie placówki je wdrażają. Poza tym brak nadzoru nad systemem sprawia, że prawdopodobnie znaczna część zdarzeń nie jest zgłaszana w obawie przed konsekwencjami prawnymi. Ze względu na brak dostatecznej ochrony prawnej często zgłaszane są zdarzenia, które w większości nie stanowiły zagrożenia dla pacjenta oraz w których personel medyczny nie miał bezpośredniego udziału.

Rejestr Zdarzeń Niepożądanych, prowadzony przez ministra zdrowia, ma być obowiązkowy i niejawny. Wprowadzenie takiego obowiązku wymaga także wdrożenia nadzoru nad tym systemem, co czyni go systemem dwupoziomowym. – Na podstawie zgłoszonych zdarzeń niepożądanych będzie można ukierunkować pewne działania ministerstwa zdrowia, Rzecznika Praw Pacjenta i placówek medycznych oraz wydać rekomendacje w zakresie bezpieczeństwa pacjentów. To ma służyć temu, aby wyciągać wnioski, zastanowić się i wskazać konkretnej placówce medycznej, co ma poprawić w swoich działaniach, co było wykonane źle, co należy zmienić, żeby do takich sytuacji nie dochodziło w przyszłości. Trzeba też się zastanowić, czy być może coś źle działa w systemie, być może pewne rozwiązania prawne sprzyjają temu, aby powstały zdarzenia niepożądane i być może coś należy poprawić na przyszłość – podkreśla ekspert.

Zdarzenia niepożądane dotyczą 10% hospitalizowanych pacjentów

To właśnie na skutek zgłaszanych pomyłek podczas operacji w 2010 r. wprowadzono do szpitali okołooperacyjną kartę kontrolną, która gromadzi wszystkie informacje na temat pacjenta, jego badań, planowanej operacji. Innym przykładem jest wdrożenie w 2015 r. systemu Triage na szpitalnych oddziałach ratunkowych, który polega na tym, że pacjenci są badani niezwłocznie i oznaczani kolorami pod względem najpilniejszych potrzeb. W ten sposób nie powinno dochodzić do sytuacji, w której pacjent najbardziej potrzebujący pomocy czeka w długiej kolejce na konsultacje z lekarzem.

Jak wskazuje Rzecznik Praw Pacjenta, zdarzenia niepożądane dotyczą średnio co 10. pacjenta hospitalizowanego w placówce medycznej. W Polsce skalę tego problemu obrazują też dane przytaczane przez ministerstwo zdrowia, z których wynika, że w 2019 r. do wojewódzkich komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych skierowano 861 wniosków, z czego 1/5 dotyczyła śmierci pacjenta. Natomiast w 2018 r. polska prokuratura wszczęła 2217 spraw o błędy medyczne, a do sądów cywilnych wpłynęło 857 pozwów w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej przez służbę zdrowia.

Jako kraj zaczynamy podchodzić do tego na poważnie – mówi Bartłomiej Chmielowiec. – Dane amerykańskie wskazują, że w tamtejszych szpitalach z powodu błędów medycznych umiera przedwcześnie między 44 a 100 tys. pacjentów rocznie. To pokazuje skalę zjawiska. W krajach Europy Zachodniej już dawno się zorientowano, że to jest bardzo poważny problem, bo zdarzenia niepożądane generują przedwczesne zgony. Dlatego w tej chwili w całej Europie Zachodniej mówi się o budowaniu kultury bezpieczeństwa. Na to składa się m.in. rejestrowanie zdarzeń niepożądanych oraz wprowadzanie rozwiązań nakłaniających personel medyczny do tego, żeby te zdarzenia niepożądane zgłaszać.

System no-fault w projekcie ustawy

Kolejną kwestią, którą zajmuje się procedowany projekt ustawy, jest wprowadzenie systemu no-fault. Zakłada on, że po zdarzeniu niepożądanym i jego zgłoszeniu przez pacjenta nie skupiamy się na szukaniu winnego, tylko na określeniu, czy do takiego zdarzenia rzeczywiście doszło, a jeśli tak, to bez zbędnej zwłoki pacjentowi wypłacane jest odszkodowanie. – Obecnie w Polsce, aby móc dochodzić roszczeń, trzeba skierować sprawę na drogę postępowania cywilnego. Jest to proces żmudny, długotrwały, bardzo kosztowny, bardzo niepewny, bo mniej więcej procent wygranych ze strony pacjentów oscyluje około 45–50%, w zależności od tego, gdzie zostanie skierowane powództwo, czy do sądu rejonowego, czy do sądu okręgowego. Jest to także proces trudny, bo proces cywilny jest elementem sporu, pozywa się drugą stronę, w tym przypadku placówkę medyczną bądź też konkretnego lekarza. Trzeba przedstawić świadków, trzeba przedstawić opinie i dowody potwierdzające zasadność roszczeń. System no-fault od tego odchodzi – wyjaśnia rzecznik.

Ustawa zakłada, że pacjent będzie mógł się zgłosić do Rzecznika Praw Pacjenta, przedstawić tam swoje roszczenie i opisać sytuację, a to rolą rzecznika przy wsparciu zespołu ekspertów, biegłych, specjalistów z zakresu różnych dziedzin medycyny będzie ustalenie, czy faktycznie w danej placówce doszło do zdarzenia medycznego. Jeśli postępowanie to potwierdzi, rzecznik przedstawi propozycję wypłaty odszkodowania. Wszystko to ma nastąpić w ciągu trzech miesięcy.

Projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta jest na etapie prac w KPRM. Jak poinformował niedawno minister zdrowia Adam Niedzielski, po uzyskaniu rządowej akceptacji ma trafić do Sejmu we wrześniu.

Z jakimi problemami lekarze dentyści zgłaszają się do prawników? – Jeśli mówimy o skargach pacjentów, to zauważamy, że coraz częściej pacjenci zgłaszają się nie tylko z zastrzeżeniami do samego leczenia, ale do poszanowania praw pacjenta – mówi w rozmowie z Dentonetem mec. Paweł Strzelec, podkreślając rolę dokumentacji medycznej w udowadnianiu racji w przypadku procesu sądowego.

Źródło: https://biznes.newseria.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY

eZLA
Ponad 100 mln wystawionych e-ZLA od grudnia 2018 r. Lekarz

Od 1 grudnia 2018 r. zaświadczenia lekarskie są wystawiane wyłącznie w postaci elektronicznej. Od tego czasu lekarze wystawili ponad 100 mln e-ZLA. Jak powiedział cytowany w komunikacie Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS-u, kilka lat funkcjonowania e-ZLA...

studia stomatologiczne 1
UJ: ponad 14 chętnych na miejsce na stomatologii Lekarz

Łączna liczba opłaconych zgłoszeń w pierwszej turze rekrutacji kandydatów na studia pierwszego stopnia i jednolite magisterskie wyniosła 34 625, czyli o 1268 zgłoszeń więcej niż na tym samym etapie rekrutacji rok temu – poinformował we wtorek Uniwers...

pieniądze na stomatologię - Dentonet.pl
Nieuczciwy stomatolog wyłudził z NFZ-u ponad 300 tys. zł Lekarz

Policjanci z Bielska-Białej zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zakończyli śledztwo w sprawie wyłudzenia środków finansowych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Stomatolog z powiatu bielskiego w ciągu 6 lat pobrał nienależne refundacje w...

ROZWIŃ WIĘCEJ
Asysdent wykeady
ASYSDENT 2023: dezynfekcja, ergonomia, jak unikać błędów w pracy Asysta

13 maja w Łodzi odbędzie się 10. edycja konferencji ASYSDENT – największego w Polsce wydarzenia edukacyjnego dla asystentek i higienistek stomatologicznych. Uczestniczki konferencji będą mogły wysłuchać kilkunastu wykładów, podczas których zostaną po...

prochnica
Ponad 90% osiemnastolatków w Polsce ma próchnicę Lekarz

– Już u 3-latków wskaźnik próchnicy wynosi około 40%. Potem jest tylko gorzej: ponad 90% 18-latków w Polsce ma próchnicę – ostrzega dr n. med. Maciej Nowak, mazowiecki konsultant wojewódzki z dziedziny periodontologii. Zaznacza, że częstym problemem ...

pieniądze na stomatologię - Dentonet.pl
Włoszczowa: dentysta wyłudził z NFZ-u ponad 400 tys. zł? Lekarz

Prokuratura sprawdza, czy dentysta zajmujący się opieką stomatologiczną nad uczniami szkół z Włoszczowy wyłudził pieniądze z NFZ-u. Chodzi o kwotę ponad 400 tys. zł – informuje TVP 3 Kielce. Uczniowie szkół z Włoszczowy byli objęci opieką stomatolog...

Ingrid Rozylo Kalinowska
Badania obrazowe stawu skroniowo-żuchwowego – jak unikać błędów? Lekarz

– Największym błędem w analizie badań obrazowych stawu skroniowo-żuchwowego jest ograniczenie się do samego stawu. W badaniach tomografii stożkowej o małym polu obrazowania i bardzo dużej rozdzielczości widoczne są również np. struktury kości skronio...

dentysta 1
Jak dentysta-lider może unikać błędów w zarządzaniu? Lekarz

W stomatologii, podobnie jak w wielu innych branżach, powszechne jest założenie, że jeżeli ktoś jest solidnym, rzetelnym pracownikiem i odnoszącym sukcesy lekarzem praktykiem, to będzie również dobrym liderem. Ale gdy przywództwo jest mylone z awanse...

rejestr ciaz
Czy dentysta będzie wpisywać ciążę pacjentki do rejestru? Lekarz

Środowisko medyczne ma wątpliwości dotyczące rozporządzenia ministerstwa zdrowia w sprawie prowadzenia tzw. rejestru ciąż. Chodzi m.in. o to, czy ciążę pacjentki będzie musiał do niego wpisywać np. lekarz dentysta, do którego zgłosi się kobieta i poi...

wpis do rejestru
Wzrost opłat za wpis do rejestru podmiotów leczniczych Lekarz

Od 1 lutego 2023 r. obowiązują nowe, wyższe stawki opłat za wpis do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą w formie praktyk lekarskich i lekarsko-dentystycznych, jak również za zmianę wpisu. Opłaty za wpis do rejestru oraz zmiany we w...