OKIEM EKSPERTA: „Poinformowana” zgoda pacjenta

Aspekty prawne pracy z pacjentem często przysparzają wielu problemów nie tylko lekarzom, którzy planują rozpocząć własną praktykę, lecz także tym, którzy na co dzień są odpowiedzialni za prowadzenie klinik stomatologicznych. Czy pacjent przychodzący do gabinetu chciałby z nami porozmawiać o pogodzie? Być może przy okazji też. A może nawet poplotkować na inne ciekawe tematy. Zdecydowanie jednak przychodzi do stomatologa w jednym celu, żeby ten pomógł mu pokonać jego cierpienie związane z bólem lub poprawił wygląd. Czy więc siadając na fotelu nie wyraża już zgody na leczenie? Z pewnością. Ale czy może później tej zgody się wyprzeć? Nawet w sytuacji, gdy leczenie było zaplanowane, a pacjent pojawia się u nas nie po raz pierwszy? Czy w ogóle potrzebujemy zgody pisemnej od pacjenta? Czy wystarczające będzie, jeżeli z naszej dokumentacji wynika cały, szczegółowo opisany proces leczenia, a pacjent tylko napisze ogólną formułę, że wyraża zgodę na leczenie? A może chroni stomatologa zgoda, w której pacjent napisał, że mógł zadawać pytania i wszystko mu wyjaśniono? Na te i wiele innych pytań daję konkretne i precyzyjne odpowiedzi w trakcie szkoleń dla Dental Business Institute. Nie po to, żeby dołożyć dentyście formalności, ale żeby pracę ułatwić, a przede wszystkim zracjonalizować (na ile to możliwe w świetle naszego systemu prawnego). A jednocześnie, żeby stomatolog mógł czuć się bezpiecznie od strony prawnej w kontakcie z pacjentem – mówi dr Marek Koenner, jeden z wykładowców Dental Business Institute.

Nie od dziś wiadomo, że zgoda pacjenta musi być zgodą „poinformowaną”, inaczej nazywaną też świadomą. Oznacza to, że zgoda musi być poprzedzona informacją. I znowu pojawia się cała masa pytań, a najważniejsze to jak i ile informacji przekazać, żeby z jednej strony pacjent nie mógł zarzucić, że niczego się nie dowiedział, ale z drugiej – żeby nie mógł powiedzieć, że informacja była na tyle skomplikowana i obszerna, że musiałby sam być stomatologiem, żeby coś zrozumieć. Rozwiązania, o których rozmawiamy podczas szkoleń, paradoksalnie wcale nie stoją w sprzeczności z bezpieczeństwem pacjenta, ale je zwiększają. Nie angażując czasu dentysty dają mu równocześnie pełen obraz leczenia. A stomatolog może się zająć tym, co lubi najbardziej: leczeniem swoich pacjentów – dodaje dr Marek Koenner.

Rynek stomatologiczny jest rynkiem silnie konkurencyjnym. Wysoki poziom umiejętności praktycznych już nie wystarcza aby pozyskiwać i zatrzymywać przy sobie klientów – pacjentów. Dlatego powstał Dental Business Institute, który przygotowuje do prowadzenia własnej praktyki stomatologicznej lub kliniki od strony biznesowej. Istotną częścią szkoleń DBI jest marketing usług medycznych, komunikacja z pacjentem oraz prawo i administracja. Dental Business Institute postawił na dwie kluczowe wartości: interaktywne, praktyczne warsztaty oraz doświadczonych prowadzących, będących ekspertami w swoich dziedzinach. Oprócz dra Marka Koennera, który jest ekspertem prawa medycznego, zajęcia w DBI prowadzą również: Zbigniew Kowalski, który zajmuje się zagadnieniami związanymi z przywództwem i komunikacją, dr Ernest Podgórski – ekspert w zarządzaniu finansami i Mikołaj Budzyński – doświadczony marketingowiec i uznany konsultant biznesu.

Więcej informacji na temat Dental Business Institute można uzyskać na stronie www.dbi-edu.com.

***

Marek Koenner

Były nauczyciel akademicki, adiunkt w Katedrze Postępowania Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji. Ukończył aplikację sędziowską i orzekał jako sędzia sądów cywilnych i gospodarczych w Gdańsku. Od 10 lat prowadzi własną Kancelarię, która doradza i reprezentuje głównie przedsiębiorców, w szczególności z branży medycznej. Prowadzi również szkolenia cieszące się ogromnym powodzeniem, których słuchaczami byli i są studenci kierunków medycznych, lekarze i lekarze dentyści oraz zarządzający podmiotami leczniczymi. Klientami Kancelarii są tak kliniki, jak i gabinety kilkuosobowe oraz sami lekarze i lekarze dentyści. W wielu klinikach i gabinetach zarządzający wciąż leczą zgodnie ze swoją specjalizacją. W ramach współpracy Kancelaria doradza w sytuacjach konfliktowych (w sporach z pacjentami czy NFZ), a także prowadzi stałą obsługę prawną podmiotu. Misją Kancelarii jest wdrażanie w podmiotach leczniczych procedur ograniczających poziom ryzyka prawnego działalności kliniki czy gabinetu.

***

www.dbi-edu.com