NFZ – jesteśmy najtańsi w EU!

W odpowiedzi na artykuł prasowy, krytykujący wysokie podwyżki pensji dla zatrudnionych w Funduszu urzędników, rzecznik prasowy wyjaśnia, iż koszty administracyjne Funduszu stanowią zaledwie 1 proc. wszystkich wydatków NFZ.

Rzecznik podkreśla również, że planowane w 2016 r. nakłady na świadczenia opieki zdrowotnej (obejmujące leczenie pacjentów, refundację leków oraz koszty realizacji zadań zespołów ratownictwa medycznego) wynoszą 71 345 930 tys. zł i stanowią 97,34 proc. wszystkich kosztów Funduszu.

Z kolei koszty administracyjne Funduszu stanowią zaledwie 1 proc. wszystkich wydatków, z tego wynagrodzenia dla pracowników to 0,44 proc. kosztów ogółem Funduszu. Oznacza to, że w porównaniu do innych państw Unii Europejskiej, NFZ jest jedną z najtańszych w utrzymaniu instytucji finansujących świadczenia dla pacjentów w całej UE.

Ponadto rzeczywiste wykonanie planu finansowego w przypadku kosztów administracyjnych jest z reguły niższe, a zaoszczędzone środki są przekazywana na leczenie – dodaje rzecznik.

Zdaniem rzecznika prognozowany wzrost kosztów administracyjnych w 2016 roku w porównaniu do roku bieżącego jest skutkiem przede wszystkim wzrostu kosztów usług obcych, takich jak usługi telekomunikacyjne, usługi związane z utrzymaniem i rozwojem systemu informatycznego i usługi pocztowe. Rzecznik przypomina, że na koszty administracyjne składają się również: zużycie materiałów i energii, podatki i opłaty, koszty funkcjonowania Rady NFZ czy amortyzacja.

Niskie koszty utrzymania polskiego płatnika podkreśla też nowy minister zdrowia. – To 4,5 tys. osób bardzo kompetentnych, które – niezależnie od tego, że dostrzegamy błędy i jeszcze pewne nieprawidłowości – są bardzo silną grupą w zarządzaniu – chwali prof. Zembala.

Według ministra przykładem ilustrującym powyższą tezę jest dodatkowe 70 mld zł, które w tym roku zasilą budżet NFZ-u dzięki lepszemu spływowi składek.

B.Sz.