Dentonet
LEKARZ
E-mail
WYBIERZ KATEGORIĘ
Aktualności
Prawo i finanse
Praca w gabinecie
Student
Edukacja i technologie
Medycyna

Mleczaki i tak wylecą?

Publikacja:
Mleczaki i tak wylecą?

Mleczaki i tak wylecą?

O szerzącej się wśród dzieci i młodzieży próchnicy piszemy na okrągło i co gorsza niewiele się w tej materii zmienia na lepsze.

Co rusz padają oskarżenia: a to środków finansowych na leczenie za mało, akcji profilaktycznych brakuje, a w szkołach nie ma już gabinetów stomatologicznych.

Wszystko to (po części) prawda, ale co zrobić, jeśli tematem higieny jamy ustnej dzieci i wizytami kontrolnymi u dentysty nie są zainteresowani sami rodzice?

Dochodzimy coraz bardziej do wniosku, że profilaktyczno-edukacyjne akcje stomatologiczne dla dzieci należałoby zacząć od rodziców i opiekunów. Jak bowiem inaczej wytłumaczyć fakt, że z 40 praktyk dentystycznych w Lubuskiem, które mają kontrakty na leczenie dzieci, aż połowa ma niedowykonania?

Jak informuje gazeta.pl, jeden z tych gabinetów miał rekordowe 25 tys. zł niewykorzystanych środków na leczenie najmłodszych pacjentów. Co prawda pieniądze te nie przepadają, ale gdzie tu może być mowa o zbyt niskim finansowaniu stomatologii dziecięcej, skoro dentysta ma aż tak duże niewykorzystane „moce przerobowe”?

Oczywiście na tej podstawie nie można wysnuwać zbyt ogólnych wniosków – że finansowanie świadczeń w tym zakresie jest wystarczające, ale warto by się zastanowić nad postępowaniem rodziców i opiekunów dzieci.

A ci albo nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, albo je lekceważą. Cytowana przez portal matka 1,5-rocznego dziecka twierdzi, że jej dziecko ząbki ma zdrowe, a do dentysty wybierze się z maluchem za rok, jak ten zacznie płynnie mówić!

Inni rodzice nadal uważają, że o mleczaki dbać nie trzeba, bo „i tak wylecą”.

Powyższemu dziwi się wojewódzki konsultant w dziedzinie ortodoncji Danuta Górniak. Według niej ten „niecodzienny przypadek” to po części wynik niedoinformowania rodziców.

Coś w tym musi być, albowiem rodzice nie wiedzą, że ich pociechy mogą bezpłatnie korzystać z wielu świadczeń stomatologicznych, w tym ze zdjęć RTG, a na leczenie nie jest wymagane skierowanie.

Jak przypuszcza gazeta.pl, wielu rodziców nie ma zaufania do publicznej opieki zdrowotnej i być może korzysta z usług prywatnego dentysty, ale nie może to tłumaczyć faktu, że nie korzysta się z usług stomatologów, którzy mają podpisane umowy z NFZ. Przecież blisko 90 proc. polskich dzieci ma próchnicę!

 

opr. tch

 

 

 

 

 


 


POWIĄZANE ARTYKUŁY

wrozka zebuszka
USA: wróżka zębuszka „płaci” coraz więcej za mleczaki Asysta

Instytucja wróżki zębuszki, która przychodzi, gdy dziecko traci ząb mleczny, zabiera go spod poduszki i w zamian zostawia maluchowi podarunek (najczęściej drobną kwotę pieniędzy), nie jest w naszym kraju bardzo popularna. Inaczej jest w wielu innych ...