Naczelna Rada Lekarska: za małe podwyżki dla rezydentów

Naczelna Rada Lekarska negatywnie zaopiniowała projekt rozporządzenia ministra zdrowia, w którym określono nowe stawki wynagrodzeń dla lekarzy rezydentów.

Zgodnie z projektem rozporządzenia, w latach 2017-2019 – w zależności od dziedziny specjalizacji oraz tego, czy lekarz rezydenturę zacząłby przed lub po wejściu w życie nowych przepisów – młodzi medycy mogliby liczyć na uposażenie w wysokości od 3263 zł do 5581 zł brutto. Dla przykładu: rezydenci w dziedzinie stomatologii dziecięcej, którzy rezydenturę rozpoczęli przed wejściem w życie rozporządzenia, w 2017 r. zarabialiby w pierwszych dwóch latach rezydentury 3720 zł brutto, po dwóch latach rezydentury – 4013 zł brutto, w 2018 r. – odpowiednio 3909 zł i 4281 zł brutto, a w 2019 r. – 4061 zł i 4381 zł. Z kolei rezydenci w dziedzinie stomatologii dziecięcej, którzy rezydenturę rozpoczną po wejściu w życie rozporządzenia, w 2017 r. zarabialiby w pierwszych dwóch latach rezydentury 3720 zł brutto, w 2018 r. – 3909 zł, zaś w 2019 r. – 4061 zł brutto (w dwóch pierwszych latach rezydentury) lub 4381 zł brutto (po dwóch latach rezydentury).

NRL w trosce o interes lekarzy i pacjentów

Projekt rozporządzenia został jednak negatywnie zaopiniowany przez Naczelną Radę Lekarską. W uzasadnieniu przypomniano, że samorząd lekarski wielokrotnie postulował znaczące zwiększenie płacy lekarzy i lekarzy dentystów w Polsce. Z jednej strony miało to źródło w trosce o interes lekarzy, którzy mają prawo do godziwego wynagrodzenia za swoją ciężką i odpowiedzialną pracę, wykonywaną często z przekroczeniem norm czasu pracy i w warunkach, które nie zapewniają pełnej regeneracji sił, a także trosce o interes społeczeństwa.

– Bez echa pozostawały wielokrotnie zgłaszane przez samorząd lekarski obawy, że utrzymywanie niskich wynagrodzeń lekarzy, w tym lekarzy rezydentów, negatywnie wpłynie na dostępność pacjentów do leczenia. Wiele kolejnych rządów nie zrobiło nic w kierunku podwyższenia płac w służbie zdrowia do takiego poziomu, który zniechęcałby polskich lekarzy do emigracji. W rezultacie, w wielu specjalizacjach borykamy się dziś z dramatycznymi wręcz niedoborami kadr i zjawiskiem luki pokoleniowej – podkreślono.

Dwie średnie krajowe dla rezydentów

Według NRL, przedstawiony do zaopiniowania projekt rozporządzenia jest w zasadzie tylko realizacją zobowiązań rządu wynikających z ustawy z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych, a minister zdrowia – chcąc zapewnić ciągłość opieki zdrowotnej i zachęcić młodych lekarzy do podnoszenia swoich kwalifikacji zawodowych i wykonywania zawodu w Polsce – powinien niezwłocznie przystąpić do realizacji postulatu zawartego w apelu Nadzwyczajnego XIII Krajowego Zjazdu Lekarzy z 14 maja 2016 r. Przyjęto w nim, że minimalne wynagrodzenie zasadnicze lekarza i lekarza dentysty odbywającego specjalizację w trybie rezydentury powinno być ustalone na poziomie dwukrotności średniej krajowej. – Wysokość wynagrodzenia lekarzy rezydentów określona w opiniowanym projekcie rozporządzenia ministra zdrowia na lata 2017-2019 jest bardzo daleka od poziomu oczekiwanego przez Krajowy Zjazd Lekarzy, co każe zdecydowanie odrzucić ten projekt – podsumowano.

„Lekarz i przedsiębiorca. Zarządzanie w praktyce lekarskiej” – to najnowsza książka Wojciecha Krówczyńskiego, eksperta ds. zarządzania praktyką medyczną, który doradza polskim stomatologom w zakresie działań pozamedycznych.

AF

Fot. Archiwum