USA: dentysta z 39 zarzutami naruszenia prywatności personelu
Jak podają amerykańskie media, lekarz stomatolog ze stanu Wirginia Zachodnia usłyszał 39 zarzutów naruszenia prywatności w związku z umieszczeniem kamery monitorującej w toalecie przeznaczonej dla personelu jego praktyki dentystycznej w mieście Weirton. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do roku oraz grzywna w wysokości około 200 000 dolarów.

12 sierpnia 2024 r. 45-letni dr Jeremy Michael Crow, właściciel gabinetu Crow Dental Associate, został zatrzymany po tym, jak sam zgłosił się na policję. Następnie, po postawieniu w stan oskarżenia, mieszkający na przedmieściu Pittsburgha dentysta został zwolniony z aresztu za kaucją w wysokości 20 000 dolarów. Zgodnie z doniesieniami prasowymi, w przypadku ewentualnego skazania stomatolog może trafić do więzienia na rok, dodatkowo grozi mu grzywna w wysokości 5000 dolarów za każde z popełnionych przestępstw.
Inwigilacja pracowników w niedozwolonym miejscu
Media donoszą, że w maju tego roku osoba z personelu gabinetu Crow Dental Associate skontaktowała się z policją po tym, jak w toalecie dla pracowników odkryła kamerę umieszczoną w butelce z wodą. Prowadzone przez śledczych dochodzenie wykazało, że co najmniej dziesięć kobiet zatrudnionych w klinice widziało butelkę z wodą w tej samej toalecie. Policja nie potwierdziła jednak, by w innych toaletach (np. dla pacjentów) znalezione zostały dowody wskazujące na to, że także tam były nielegalnie umieszczone kamery.
Gabinet stomatologiczny w miasteczku Weirton dr Jeremy Michael Crow prowadzi od ponad dwunastu lat. Od czasu aresztowania witryna internetowa Crow Dental Associate, jak i strona gabinetu na Facebooku pozostają wyłączone.
T.H.
Źródło: https://www.drbicuspid.com/


