Nie każdy gabinet może być „kliniką”. Interwencja RPP

Rzecznik Praw Pacjenta (RPP) zwrócił uwagę na nieprawidłowe używanie określenia „klinika” przez jeden z gabinetów stomatologicznych. Jak podkreśla Rzecznik, nazwa podmiotu medycznego nie może wprowadzać pacjentów w błąd, a oznaczenie „klinika” jest zarezerwowane wyłącznie dla jednostek współpracujących z uczelniami medycznymi.

Dobrze brzmiąca nazwa placówki medycznej często wpływa na decyzję pacjentów dotyczącą rozpoczęcia leczenia w danym miejscu. Określenia sugerujące wyższy standard usług czy prestiż mają niewątpliwie walor marketingowy. Jednak – jak przypomina Rzecznik Praw Pacjenta – nie każde nazewnictwo jest dopuszczalne.

Do Biura Rzecznika wpłynęła skarga dotycząca podmiotu udzielającego świadczeń stomatologicznych, który używał w swojej nazwie słowa „klinika”, mimo że nie spełniał wymogów prawnych.

Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, określenia takie jak „klinika”, „kliniczny” czy „uniwersytecki” mogą być używane wyłącznie przez podmioty współpracujące z uczelniami medycznymi. W tym przypadku takiej współpracy nie było.

– Prowadzone przez Rzecznika postępowanie wykazało, że podmiot określający się mianem „kliniki” nie posiadał zarówno stosownej kadry medycznej, jak również nie spełniał formalnych warunków umożliwiających mu używanie takiego nazewnictwa. Tym samym mógł on wprowadzać w błąd pacjentów (także tych przyszłych) co do zakresu, charakteru i jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych – czytamy w komunikacie RPP.

„Klinika” tylko w przypadku współpracy z uczelnią medyczną 

W uzasadnieniu decyzji Rzecznik wskazał, że możliwość używania nazwy „klinika” wiąże się z określonymi obowiązkami oraz poziomem działalności naukowej. Kliniki uniwersyteckie prowadzą działalność badawczą i innowacyjną, a także uczestniczą w kształceniu przyszłych lekarzy i lekarzy dentystów.

W omawianym przypadku placówka stomatologiczna nie posiadała żadnej umowy z uczelnią medyczną, co – jak podkreśla RPP – „bezpodstawnie sugerowało pacjentom współpracę z uczelnią i mogło wpływać na ich decyzje dotyczące wyboru miejsca leczenia”.

Takie działanie zostało uznane za praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów.

Działalność lecznicza wymaga staranności i zgodności z prawem

Rzecznik Praw Pacjenta podkreśla, że działalność lecznicza jest działalnością regulowaną i wymaga zachowania najwyższych standardów etycznych oraz prawnych. – Wszelkie nazewnictwo dotyczące podmiotów leczniczych, choć na pozór nieszkodliwe, może rodzić poważne konsekwencje i w sposób nierzetelny wpływać na percepcję pacjentów – ostrzega RPP.

W związku z naruszeniem, Rzecznik wydał decyzję nakazującą podmiotowi wdrożenie działań naprawczych. Jeśli placówka nie zastosuje się do zaleceń, może zostać na nią nałożona kara finansowa w wysokości do 500 000 zł.

Dobra komunikacja z pacjentem uwzględniająca uzyskanie zgody na leczenie, odpowiednie ubezpieczenie i właściwie prowadzona dokumentacja medyczna – to, zdaniem mec. Pawła Strzelca, podstawowe zasady minimalizowania ryzyka prawnego w codziennej pracy lekarzy dentystów. – Tylko dobra, obszerna, zawierająca wszelkie elementy dokumentacja medyczna jest narzędziem obrony praw lekarzy w ewentualnym sporze sądowym – podkreśla.

Źródło: https://www.gov.pl/web/rpp