Dentonet
LEKARZ
E-mail
WYBIERZ KATEGORIĘ
Aktualności
Prawo i finanse
Praca w gabinecie
Student
Edukacja i technologie
Medycyna

Końskie dawki suplementów ogromnym problemem

Publikacja:
Końskie dawki suplementów ogromnym problemem

Końskie dawki suplementów ogromnym problemem

Nadmierna suplementacja stała się ogromnym problemem, prowadzi do poważnych dolegliwości zdrowotnych, które mogą skutkować zagrożeniem życia. Pacjenci decydują się nawet na prawdziwie końskie dawki – przyjmowanie preparatów dla tych zwierząt – podkreślił w rozmowie z PAP lekarz endokrynolog Szymon Suwała.

Endokrynolog, pracujący w Klinice Endokrynologii i Diabetologii Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy, zwrócił uwagę, że suplementacją co do zasady nazywamy dodatkowe dostarczanie organizmowi (głównie za pomocą produktów typu tabletki, kapsułki czy w innej formie) substancji, których nie jesteśmy w stanie uzupełnić za pomocą diety. Zaznaczył, że jeżeli czegoś nie można dostarczyć w diecie, to właśnie suplement ma to zapewnić, aczkolwiek najlepszą formą przyjmowania wszystkich składników odżywczych, pierwiastków, mikroelementów powinna być dieta i tego należy się trzymać.

Jako endokrynolog najczęściej spotykam się z przypadkami przedawkowania bądź nadmiernej podaży, nadmiernej suplementacji witaminy D. Kwestia niedoboru witaminy jest problemem wręcz ogólnoświatowym, a w Polsce 80-90% populacji ma niedobór witaminy D, stąd tak dużo mówi się, żeby tę witaminę przyjmować. Jednak witaminę D powinniśmy przyjmować w zdroworozsądkowych dawkach – przestrzega Suwała.

Endokrynolog wskazał, że dawka witaminy D w profilaktyce jej niedoboru, w zależności od masy ciała, rodzaju wykonywanej pracy i wielu innych czynników jest różna, ale mniej więcej przekłada się na dawkę od 400 do 2000 jednostek na dobę, w przypadku seniorów – do 4000 jednostek na dobę. Witamina D produkowana jest też przez nasze własne ciało, skórę, co dzieje się na skutek odpowiedniej ekspozycji na promieniowanie słoneczne.

Pacjenci sięgają po… suplementy dla koni

Suwała przyznał, że w swojej praktyce spotyka się ze stosowaniem suplementów diety, które zawierają dużo większą dawkę witaminy D, a co więcej – są osoby przyjmujące preparaty, które nie są przeznaczone dla ludzi. Jedna z pacjentek, która akurat chorowała na skutecznie leczoną niedoczynność tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto, przyjmowała suplement witaminy D w dawce 50 tys. jednostek w jednej tabletce codziennie, który to był preparatem paszowym dla koni. Robiła to, gdyż w internecie znalazła poradę, że powinna zadbać o odpowiednio wysoki poziom witaminy D.

Lekarze endokrynolodzy zwracają uwagę, żeby poziom witaminy w surowicy krwi u człowieka mieścił się w przedziale 30-50 ng/ml, natomiast w internecie można znaleźć opinie, że powinno być powyżej 80 czy 100 ng/ml. – To są wyssane z palca liczby, które nie mają odzwierciedlenia naukowego. Pacjentka zastosowała się do rady jednego ze znajomych, żeby zastosować konkretny preparat paszowy dla koni. To było 50 tys. jednostek witaminy D dziennie, a dodatkowo w tej tabletce znajdowała się witamina K2MK7. Ta witamina miała w zamyśle przeciwdziałać przedawkowaniu witaminy D i hiperkalcemii – podwyższonemu stężeniu wapnia. Przyjmowała też inne suplementy – zrelacjonował Suwała.

Pacjentka po takiej „kuracji” trafiła do endokrynologa z dolegliwościami bólowymi brzucha i stawów, zawrotami głowy, bólami mięśniowymi i uczuciem osłabienia oraz parestezji (niewłaściwe odczuwanie bodźców w wyniku uszkodzenia nerwów obwodowych). Kobieta na wizytę zgłosiła się z wynikami badań, które wskazywały na podwyższenie stężenia wapnia i przyznała się do stosowania przez kilka miesięcy witaminy D w tak dużej dawce. Badania szpitalne wykazały ekstremalnie wysokie stężenie witamy D – 420 ng/ml. Jako jedno z powikłań hiperkalcemii rozwinęła się kamica nerkowa.

Pacjentka z powodu nadmiernego stężenia wapnia miała też objawy neurologiczne i zaburzenia rytmu serca.

Endokrynolog przyznał, że leczenie było stosunkowo proste, bo polegało na odstawieniu witaminy D, nawodnieniu i wprowadzeniu leków przeciwdziałającej hiperkalcemii. Na szczęście, historia pacjentki skończyła się szczęśliwie, ale nie musiała, bo mogło dojść do przełomu hiperkalcemicznego – tak wysokiego stężenie wapnia, że stanowi zagrożenie życia.

25 substancji w „terapii witaminowej”

Lekarz zaznaczył, że w prestiżowym czasopiśmie medycznym został zamieszczony opis przypadku stosowania przez schorowanego pacjenta zaleconej przez dietetyka „terapii witaminowej”, w skład której wchodziło 25 różnorodnych substancji, w tym witaminy D – 150 tys. jednostek dziennie.

Mężczyzna, który w przeszłości przebył gruźlicę kręgosłupa, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych i miał skutecznie operowany nerwiak słuchowy, trafił do szpitala z powodu uporczywych wymiotów, nudności, biegunki, bóli brzucha, skurczów, szumów usznych, suchości w ustach, zwiększonego pragnienia i utraty wagi. W czasie badań stwierdzono m.in. podwyższone stężenie wapnia, nieoznaczalnie wysokie stężenie witaminy D i ostre uszkodzenie nerek. – Przeprowadzone leczenie doprowadziło do tego, że i ta historia zakończyła się pomyślnie, chociaż mogło dojść do nieodwracalnych zmian w organizmie, a nawet śmierci – podkreślił endokrynolog.

Suwała podał też przypadek pacjenta, który trafił do niego przez przypadek, bo nie mógł dostać się do innego endokrynologa, poleconego przez lekarza chorób odkleszczowych. Pacjent do znalezionego za pośrednictwem internetu gabinetu chorób odkleszczowych trafił w związku dolegliwościami i wynikami badań wskazujących na boreliozę. – W tym gabinecie pacjentowi zalecono zastosowanie kontrowersyjnej metody ILADS, polegającej na bardzo długotrwałym stosowaniu antybiotyków i leków przeciwgrzybiczych, a dodatkowo całej masy suplementów ziołowych oraz witamin m.in. D i C w absurdalnych dawkach. O metodzie ILADS w środowisku medycznym mówi się jako problemie, bo jest to taka pseudonaukowa teoria leczenia chorób odkleszczowych – zaznaczył endokrynolog.

Witamina D w leczeniu stomatologicznym – jakie ma znaczenie? Odpowiada prof. Marzena Dominiak, prezydent PTS-u.

Źródło: https://naukawpolsce.pl/


POWIĄZANE ARTYKUŁY

naduzycia seksualne
UK: nadużycia seksualne problemem w stomatologii Lekarz

– Pracownicy branży dentystycznej niekiedy zachowują się bardzo niestosownie – gdy nikt nie patrzy – to słowa prof. Carrie Newlands, konsultant w dziedzinie chirurgii stomatologicznej i szczękowo-twarzowej, która na Uniwersytecie w Edynburgu wygłosił...

wypalenie zawodowe - Dentonet.pl
Wypalenie zawodowe wśród dentystów dużym problemem Lekarz

Około 50% stomatologów w Wielkiej Brytanii ma objawy wypalenia zawodowego i rozważa lub rozważało odejście z zawodu – informuje portal Dentistry Today. Wypalenie zawodowe staje się także coraz większym problemem wśród polskich stomatologów. W śro...

SSZ
Niemcy: przewlekły ból twarzy poważnym problemem Lekarz

W najbliższy wtorek, 1 czerwca, Niemieckie Towarzystwo Bólu (Deutsche Schmerzgesellschaft, DS) przeprowadzi ogólnokrajową kampanię na rzecz wzmocnienia opieki przeciwbólowej. Kampania dotyczy się m.in. dolegliwości bólowych twarzy, w tym bólu stawów ...

ROZWIŃ WIĘCEJ
wino
University of Illinois: już małe dawki alkoholu mogą uzależniać Lekarz

Przeprowadzone w ostatnim czasie badanie na gryzoniach sugeruje, że alkohol (także pity w bardzo ograniczonych ilościach) może wywoływać zmiany w chemii mózgu w obszarze, który jest odpowiedzialny za powstawanie uzależnień. Badacze z University of ...

sniadanie
Public Health England: pół dziennej dawki cukru już na śniadanie Asysta

Eksperci z Public Health England poinformowali, że z przeprowadzonych przez nich badań wynika, iż dzieci zjadają połowę dziennej rekomendowanej ilości cukru już podczas śniadania. Rodzice powinni więc przykładać zdecydowanie większą uwagę do diety sw...

koronawirus - Dentonet.pl
Dawki przypominające skuteczne przeciwko "ukrytemu omikronowi" Lekarz

Nie stwierdzono, żeby podwariant Omikrona BA.2 powodował inne objawy chorobowe. Wstępne ustalenia wskazują, że dawki przypominające szczepionek są skuteczne przeciwko BA.2 w takim samym stopniu, jak przeciwko BA.1 - oceniła prof. Agnieszka Szuster-Ci...

szczepionka przeciw koronawirusowi - Dentonet.pl
Eksperci apelują: nie bójcie się trzeciej dawki szczepienia Lekarz

Nawet jeśli jakieś osoby z grupy zdefiniowanej jako te z zaburzeniami odporności, wykształciły w pewnym stopniu odporność na koronawirusa, to przyjęcie przez nie trzeciej dawki im nie zaszkodzi, za to wzmocni ochronę – powiedział PAP prof. Krzysztof ...

szczepionka przeciw koronawirusowi - Dentonet.pl
"Apelujemy o przyjęcie dawki przypominającej" Lekarz

Zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich, którzy wcześniej wykazali się odpowiedzialnością i przyjęli szczepionkę przeciwko COVID-19, o zaszczepienie się dawką przypominającą, gdy tylko stanie się to dla nich możliwe - czytamy w komunikacie zespoł...

stomatologia USA
USA: rekrutacja personelu największym problemem gabinetów Lekarz

Według wyników ostatniej ankiety przeprowadzonej przez American Dental Association (ADA), największym problemem gabinetów stomatologicznych w USA pozostaje rekrutacja personelu. Jednocześnie około 80% dentystów w ciągu ostatniego roku udzieliło swoim...

tureckie zeby
„Tureckie zęby” problemem na Wyspach Brytyjskich Lekarz

Tak zwane „tureckie zęby” stały się w ostatnim czasie synonimem wadliwie wykonanej odbudowy, w której efekt estetyczny (swoją drogą budzący bardzo wiele kontrowersji) wygrywa z prawidłową funkcją. O problemach pacjentów, którzy po wymarzony uśmiech u...