Kamil Durczok żuje gumę
Kamil Durczok żuje gumę
Żuć albo nie żuć – oto jest pytanie. Przyznam, że targają mną ambiwalentne odczucia. Według stomatologów żucie gumy jest bardzo higieniczne – mówi popularny prezenter "Wiadomości" TVP. Poza tym daje poczucie, że mamy świeży oddech, a tego życzyłbym sobie w przypadku każdego mojego rozmówcy.
Z drugiej strony zdarzyło mi się już parę razy wdepnąć w gumę i okazywało się, o zgrozo, że nie da się jej zdrapać z butów ani żyletką, ani scyzorykiem. Poza tym jest to czynność dość obrzydliwa. Wreszcie – żucie gumy jest postrzegane jako objaw lekceważenia rozmówcy i na pewno nie pozwoliłbym sobie na nie wobec osoby, której chcę okazać szacunek.
Najlepsze jest więc zachowanie tzw. złotego środka. Żuć gumę kulturalnie, a nie po amerykańsku, czyli ostentacyjnie i mlaskając. No i nie wyrzucać jej na ulicę. Albo używać listków czy miętowych pastylek, które – jeśli wierzyć reklamom, a zastrzegam, że nie jestem w nie ślepo zapatrzony – także zapewniają świeży oddech.