Dentonet
BLOGOSFERA
BLOGOSFERA
E-mail

Soniczne czy oscylacyjno-rotacyjne?

0 Komentarze | Publikacja:
Poleć artykuł Drukuj artykuł Wielkość czcionki - +
Soniczne czy oscylacyjno-rotacyjne?

Soniczne czy oscylacyjno-rotacyjne?

Już kiedyś zastanawiałyśmy się nad tym jaką szczoteczkę polecić pacjentowi. Manualną czy elektryczną? Mówiłyśmy o wadach i zaletach obu z nich. Idźmy o krok dalej! Opowiedzmy sobie dzisiaj troszkę o szczoteczkach elektrycznych. Jak już wiecie z moich wcześniejszych wpisów, szczotkami elektrycznymi są zarówno te działające w technologii oscylacyjno-rotacyjno-pulsacyjnej, jak i szczotki soniczne. I tak! Szczotki soniczne to też elektryczne. Działają jedynie w innej technologii niż te z okrągłą główką.

A co do okrągłej główki spotkała mnie kiedyś ciekawa historia. Jeden z małych pacjentów zapytał, dlaczego używam właśnie takiej szczoteczki. Odpowiedziałam, że właśnie ta końcówka dużo lepiej dopasowuje się do kształtu naszych ząbków i dzięki temu lepiej je czyści. Na co młody, rezolutny chłopiec powiedział: „To jak takie małe ośmiorniczki! Łapią cały ząbek” Trudno się nie zgodzić

W jednym ze swoich postów poruszyłam dla Was tematykę Evidence Based Dentistry. I dzięki temu wiecie, że jest to sposób w jaki wprowadza się naukę i wykorzystuje wszelkie wnioski z prowadzonych badań w pracy z pacjentem (ogólniej mówiąc pracy klinicznej). Współcześni dentyści (i nie tylko 😉 ) lubią powoływać się na sprawdzone źródła. W hierarchii badań naukowych najwyżej plasują się przeglądy systematyczne. Co one mówią nam o porównaniu szczoteczek oscylacyjno-rotacyjnych do innych, manualnych i sonicznych? Oto kilka przykładów:

  1. Szczoteczki do zębów wykorzystujące technologię oscylacyjno-rotacyjną wykazują lepszą redukcję płytki nazębnej w porównaniu do technologii, w której ruch główki szczoteczki odbywa się z boku na bok” – Rosema M, Przegląd Systematyczny 2014

  2. Oscylacyjno-rotacyjna technika szczotkowania zębów redukuje płytkę nazębną i objawy zapalenia dziąseł skuteczniej niż szczotkowanie manualne. (…) Dalsze wyniki badań za każdym razem wykazały, że żadna inna technologia szczoteczek elektrycznych nie przyniosła istotnych efektów” – Cochrane Collaboration Przegląd Systematyczny 2014.

  3. Szczotki oscylacyjno-rotacyjne są tak samo bezpieczne dla tkanek twardych i miękkich jak szczotki manualne” – Vanderweijden G.A. Przegląd Systematyczny 2011.

Dzisiejsze szczoteczki są bardzo inteligentne. Począwszy od kontrolowanego czasu mycia zębów po umieszczane w szczotkach czujniki siły nacisku.

W obserwowanych współcześnie tendencjach mycia zębów (a właściwie nie mycia tylko szorowania!) to bardzo istotny i pozytywny aspekt. Pacjentom trudno jest przyzwyczaić się do kontrolowania nacisku. Dzisiejsi producenci wychodzą temu naprzeciw. Gdy za mocno czyścimy, na rączce zaczyna mrugać kolorowe światło informujące nas o konieczności zmniejszenia intensywnego dociskania.

Powiecie, że szczotki elektryczne i manualne dzieli przepaść cenowa. Nie mogę się z tym do końca zgodzić. A co jeśli powiem Wam, że z jednej szczotki elektrycznej może korzystać cała rodzina? Tak! Wystarczy wymienić końcówki i gotowe. Warto zainwestować w swoje zdrowie i piękny uśmiech. Prowadzone badania niejednokrotnie wykazały już, że szczotki z technologią oscylacyjno-rotacyjną mają przewagę nad ich sonicznymi odpowiednikami. Nie tylko usuwają płytkę nazębną, ale też redukują stany zapalne czy krwawienie dziąseł.

Gdy powołujecie się na badania dotyczące obu rodzajów szczoteczek elektrycznych proszę zwracajcie uwagę czy są to badania przeprowadzone na jednej próbie. Gdy tak się dzieje, badania są wówczas narażone na duży błąd. Pamiętajcie co to znaczy podejmować decyzje na temat postępowania terapeutycznego wedle Evidence Based Dentistry