Dentonet
BLOGOSFERA
BLOGOSFERA
E-mail

Czy próchnicą można się zarazić?

0 Komentarze | Publikacja:
Poleć artykuł Drukuj artykuł Wielkość czcionki - +
Czy próchnicą można się zarazić?

Czy próchnicą można się zarazić?

A i owszem! Czy myślałyście o tym kiedykolwiek podczas pocałunku ze swoim ukochanym? Zastanawiałyście się jak Wasz partner dba o higienę jamy ustnej? Andrzej Dąbrowski śpiewał: „Do zakochania jeden krok, jeden jedyny krok nic więcej (…)”. Mam nadzieję, że ten wspaniały artysta nie będzie miał za złe, jeśli sparafrazuję słowa jego piosenki i powiem w kontekście próchnicy zębów „Do zarażenia jeden krok, jeden jedyny pocałunek nic więcej”.

O próchnicy mówi się wiele, ale w dużej mierze wielu bagatelizuje te informacje. Próchnica to najpopularniejsza choroba jamy ustnej. Jak już wiecie jest wywoływana przez bakterie takie jak Streptococcus mutans, Streptococcus sorbinus czy L. acidophilus. Jak łatwo wydedukować, skoro głównym czynnikiem wywołującym próchnicę są bakterie obecne w naszej jamie ustnej, musi ona być bakteryjną chorobą zakaźną. Jeżeli powiemy, że tyfus, dur brzuszny czy gruźlica również należą do tej grupy chorób, klaruje nam się skala zagrożenia jaką dla naszych organizmów i organizmów pacjentów jest próchnica.

Próchnicą zarazić się jest bardzo łatwo.

Wystarczy pocałować ukochanego, który nie polubił się ze szczoteczką i pastą, lub użyć sztućców osoby niedbającej o higienę jamy ustnej. Najprościej próchnicą zarażają się małe dzieci. Każda z nas niejednokrotnie widziała jak mama oblizuje smoczek swojemu bobasowi lub próbuje jego kaszki, żeby sprawdzić czy nie jest za gorąca. Bakterie takimi sposobami łatwo przedostają się do jamy ustnej dziecka. Powiecie, że przecież malutkie dzieciaczki nie mają jeszcze ząbków, więc jak mają zarazić się próchnicą. A ja odpowiem: czy mamy nie powinny dbać również o młode dziąsła swoich dzieci? Jeśli bakterie powodujące rozwój próchnicy dostaną się do bezzębnej jamy ustnej niemowlaka i nie zostaną z niej usunięte, wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że wyżynające się zęby mleczne będą bezpośrednio narażone na atak próchnicy. Również zęby mleczne z ogniskami próchnicowymi u dzieci starszych mogą być przyczyną tego, że pojawiające się zęby stałe będą chore.

Temat próchnicy jako choroby zakaźnej jest mi bardzo bliski. Postanowiłam, że moja praca magisterska również będzie opierała się na tej tematyce. W rozpoczynającym się (dla mnie już piątym) roku akademickim będę badać stan wiedzy na temat próchnicy i higieny jamy ustnej wśród studentów uczelni wyższych, słuchaczy szkół policealnych, ale także rodziców dzieci w wieku przedszkolnym. Przyznam się szczerze, że z niecierpliwością czekam na wyniki 🙂 Myślicie, że świadomość naszego społeczeństwa poprawia się czy wręcz przeciwnie?

Dla zobrazowania skali powszechności próchnicy wśród naszego narodu podrzucam Wam kilka danych statystycznych z portalu Dentonet:

– prawie 4 mln Polaków w ogóle nie myje zębów! (dzieląc te dane przez liczbę mieszkańców naszego kraju możemy powiedzieć, że co dziesiąty z nas nie szczotkuje zębów),

– około 800 tys. osób nie posiada nawet własnej szczoteczki!

– 10% polskich mężczyzn ani razu nie odwiedziło dentysty! (a później „Jak trwoga to do…” stomatologa)

– na próchnicę choruje już prawie 96% naszych rodaków!

Nie raz spotykałam się z opinią: „po co w ogóle zawód higienistki stomatologicznej? Przecież zlikwidowali Wasze etaty w szkołach. Co Ty teraz będziesz robić? Nie znajdziesz pracy”. Czy w świetle tego, jakim zagrożeniem dla każdej grupy wiekowej jest próchnica, też sądzicie, Drogie Koleżanki, że obecność higienistki w gabinecie stomatologicznym jest niepotrzebna? Naszą rolą jest edukacja i promocja zdrowia jamy ustnej! Walczmy i pokazujmy, że jesteśmy potrzebne!