Dentonet
BLOGOSFERA
BLOGOSFERA
E-mail

Makrofotografia – podstawa w stomatologii

0 Komentarze | Publikacja:
Poleć artykuł Drukuj artykuł Wielkość czcionki - +
Makrofotografia – podstawa w stomatologii

Makrofotografia – podstawa w stomatologii

Wielokrotnie powtarzam, że zdjęcia, które wykonujemy naszym pacjentom, to nic innego jak fotografia makro. Postanowiłem trochę o tego rodzaju fotografii opowiedzieć.

Makrofotografia cechuje się tym, że obiekt, któremu robimy zdjęcie zostaje odwzorowany w naturalnych jego rozmiarach, lub jest nieznacznie powiększony. Zazwyczaj zakres powiększenia liniowego (skala odwzorowania) waha się w granicach od 1:1 do 10:1 – zatem od wielkości naturalnej do 10krotnego powiększenia. Podstawowy problem, który możemy spotkać przy tego rodzaju fotografii to głębia ostrości. Robienie zdjęć z tak bliskiej odległości bardzo wpływa na głębię ostrości zawartą na zdjęciu. Przy nieumiejętnych ustawieniach aparatu możemy sprawić, że fotografowane przez nas zęby nie będą w całości ostre, tylko niektóre z nich staną się wyraźne.

Jak można zapobiec temu rozmyciu?

Głębia ostrości nie zależy tylko od tego jaką mamy odległość z fotografowanym obiektem, ale również od wartości przysłony jaką ustawiamy w aparacie. Im większa jest wartość przysłony, tym bardziej ostre wyjdzie nam zdjęcie w całości. Natomiast jeżeli ustawimy np. wartość przysłony f/1.4, głębia ostrości będzie bardzo mała. W fotografii makro nie powinniśmy zatem ustawiać mniejszych wartości przysłony niż f/16 (w lustrzankach). Dlatego warto robić zdjęcia w trybie manualnym, by pamiętać o tym aspekcie i cieszyć się ostrym zdjęciem dokumentowanych przez nas zębów. Ja zawsze wykonując zdjęcia w gabinecie używam lampy błyskowej… wartość przysłony w tym wypadku spokojnie można ustawić na najwyższą – zdjęcie w efekcie staje się ostre jak żyleta i nie musimy obawiać się, że będzie za ciemne.

Lepiej fotografować z większej odległości, pozwala to uzyskać większą głębię ostrości. Mocniej zostanie wyodrębniony pierwszy plan zdjęcia, od jego tła. Technika ta pozwala również zlikwidować efekt zniekształcenia obiektów. Używając przy tym lampy, jesteśmy w stanie pracować na krótkich czasach naświetlania i na niskiej czułości. Co ma bezapelacyjny wpływ na jakość naszego zdjęcia. Brak szumów oraz wszelkich poruszeń… a o tym w jaki sposób umiejętnie korzystać z lampy błyskowej, przekonacie się już wkrótce!