Dentonet
BLOGOSFERA
BLOGOSFERA
E-mail

Ekstrakcje u kotów – dlaczego wybieramy chirurgiczne?

0 Komentarze | Publikacja:
Poleć artykuł Drukuj artykuł Wielkość czcionki - +
Ekstrakcje u kotów – dlaczego wybieramy chirurgiczne?

Ekstrakcje u kotów – dlaczego wybieramy chirurgiczne?

Praca stomatologa zwierzęcego to niestety w około 90% ekstrakcje… Dzieje się tak z kilku powodów. Jak już wspominałam wcześniej, w wielu przypadkach w momencie postawienia diagnozy i rozpoczęcia leczenia jest już po prostu za późno na jakiekolwiek leczenie zachowawcze. Ponadto cena zaawansowanych zabiegów periodontologicznych i niepewność ich powodzenia przy nieregularnej profilaktyce często powoduje podjęcie decyzji o ekstrakcji.

Preferowaną techniką ekstrakcyjną większości zębów u zwierząt a w szczególności u kotów są otwarte ekstrakcje chirurgiczne. Praktycznie jedyne zęby przy których zaleca się usuwanie z zastosowaniem techniki ekstrakcji prostej to siekacze, podczas gdy u ludzi w pełni otwarte ekstrakcje stosuje się zdecydowanie rzadziej. Skąd taka różnica? Powodów jest sporo. Postaram się przybliżyć przynajmniej część z nich.

Nierzadkim zjawiskiem u kotów jest konieczność wykonania ekstrakcji wielozębowych czasem nawet ekstrakcji totalnej, w takiej sytuacji uzyskanie dostępu przez wykonanie płatów kopertowych obejmujących całe kwadranty zdecydowanie ułatwia dostęp oraz przyspiesza całą procedurę, co podczas znieczulenia ma bardzo duże znaczenie.

Kolejnym powodem są zmiany resorpcyjne, które pojawiają się u ok. 60% kotów i w zdecydowanej większości wiążą się z ankylozą. Gdy mamy do czynienia z bardzo drobnymi i delikatnymi a jednocześnie relatywnie długimi korzeniami zębowymi kocich pacjentów, ryzyko złamania korzenia i pozostawienia jego fragmentu w zębodole rośnie. Dobrą metodą uniknięcia takiego powikłania jest podzielenie zęba na fragmenty jednokorzeniowe i odsłonięcie blaszki kostnej w celu uzyskania dobrej wizualizacji i dogodnego dostępu. Ze względu na delikatność, rozmiar i stosunki anatomiczne struktur trzewioczaszki kota, obserwujemy też zwiększone ryzyko wtłoczenia fragmentu korzenia do kanału żuchwy lub jamy nosowej podczas ewentualnych prób wydobycia korzeni zębowych. Dostęp chirurgiczny w znacznym stopniu takie ryzyko redukuje.

Ze złym stanem zębów niejednokrotnie wiąże się jeszcze gorszy stan dziąseł. W wielu przypadkach tkanka dziąsłowa wykazuje tak daleko idące zmiany zapalne, że konieczne jest usunięcie fragmentów brzegu dziąsłowego aby zapewnić szybkie wycofanie stanu zapalnego i niezaburzone gojenie. 

Problematyczna jest też opieka pooperacyjna. Pomimo szerokiego stosowania znieczulenia miejscowego i różnych kombinacji leków przeciwbólowych, dyskomfort ze strony jamy ustnej po rozległych zabiegach jest na tyle duży, że zwierzę może unikać jakichkolwiek manipulacji w tej okolicy. Każdy stomatolog zwierząt zdaje sobie sprawę z faktu, że zalecenia dotyczące higieny jamy ustnej realizowane są w pełni tylko przez około 10-20% właścicieli kotów, poza tym tylko pośrednio jesteśmy w stanie ocenić, czy nie wystąpiły powikłania powodujące ból.

Chirurgiczna ekstrakcja z zastosowaniem płatów dziąsłowych pozwala na wytworzenie szybszego zrostu i zmniejsza ryzyko powikłań pooperacyjnych związanych na przykład z dostaniem się resztek pokarmowych do zębodołu lub wypadnięciem skrzepu. Wszystkie te powody sprawiają, że dobrze opanowana technika ekstrakcji chirurgicznych jest bezpieczniejsza, wbrew pozorom mniej czasochłonna i wiąże się z mniejszą liczbą powikłań niż technika ekstrakcji zamkniętych.

Marta PasikowskaMarta Pasikowska
Ukończyła Wydział Medycyny Weterynaryjnej Wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego w 2012 roku. Podczas studiów pracowała jako asystentka stomatologa. Uczestniczyła w wielu konferencjach i kursach praktycznych, m.in. zakresu stomatologii i chirurgii szczękowej organizowanych przez ESAVS (European School for Advanced Veterinary Studies) oraz przez szwedzką szkołę dla stomatologów weterynaryjnych Accesia, ukończyła kursy z zakresu stomatologii Polskiego Stowarzyszenia Lekarzy Weterynarii Małych Zwierząt. Główne zainteresowania to ortodoncja i chirurgia szczękowa. Wolny czas poświęca swojemu Border collie Bonkersowi oraz śpiewaniu.