5 typów pacjentów, którzy denerwują dentystów

Co denerwuje dentystów? Jak ustrzec się przed gniewem stomatologa? Oto pięć typów pacjentów, którzy działają na dentystę jak płachta na byka:

Pacjent niemyjący zębów
Stomatolog dba o stan twoich zębów, ponieważ to jego praca. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mu ją ułatwić. Albo chociaż nie utrudniać. To nic przyjemnego, kiedy trzeba komuś obcemu wydłubywać resztki jedzenia spomiędzy zębów lub wdychać zapachy zjedzonego niedawno obiadu. Dlatego zadbaj przed wizytą o świeży oddech, np. umyj zęby przed wyjściem, nie jedz niczego, co zawiera cebulę lub czosnek. Zapomnij też o jedzeniu i paleniu papierosów tuż przed wejściem do gabinetu.

Pacjent narzekający na ceny
To prawda, że wizyta u stomatologa czasem dużo kosztuje. Jednak piękny uśmiech jest wart swojej ceny. Wybierając stomatologa, weź pod uwagę: jakimi metodami się posługuje, jaka jest jakość jego usług, czy dysponuje najnowocześniejszym sprzętem oraz czy jego gabinet znajduje się w centrum miasta – te czynniki wpływają na wzrost kosztów leczenia. Lepiej sprawdzić, niż później marudzić. A jeśli już zdecydowałeś się na droższe leczenie – nie narzekaj przy leczącym cię stomatologu na jego cenę. Czasem warto zapłacić więcej i mieć pewność, że usługa zostanie wykonana na najwyższym poziomie.

Pacjent narzekający na poprzedniego dentystę
Ta solidarność zawodowa nie jest bezpodstawna. Przede wszystkim, jeśli narzekasz na osobę, która leczyła cię wcześniej, to twój obecny dentysta może myśleć, że o nim również będziesz źle mówić. Poza tym bardzo często krytyka pacjentów jest oparta jedynie na ich subiektywnych przemyśleniach. Uwagi typu: było drogo, leczenie trwało zbyt długo, w Internecie przeczytałem, że powinno być inaczej, dentysta był niemiły – nie są poparte faktami. A jeśli stomatolog faktycznie popełnił błąd i dlatego postanowiłeś go zmienić, to inny specjalista nie jest odpowiednią osobą do wyżalenia się. Zachowaj swoje uwagi dla siebie.

Pacjent spóźnialski
Czas to pieniądz – dla stomatologa punktualność ma wyjątkowo duże znaczenie. Wystarczy, że jeden pacjent się spóźni i od razu wszyscy następni będą musieli czekać na swoją wizytę. To sytuacja stresująca zarówno dla oczekujących na badanie, jak i dla lekarza. Jemu zależy na tym, aby jak najlepiej wykonać swoją pracę – w końcu chodzi o zdrowie pacjentów – dlatego nie jest wskazane, żeby się spieszył czy niepotrzebnie denerwował. Jeśli jest taka możliwość – przychodź na wizyty punktualnie. A kiedy wiesz, że się spóźnisz lub nie przyjdziesz wcale – zadzwoń odpowiednio wcześniej i poinformuj o tym. Dzięki temu oszczędzisz stresu i sobie, i lekarzowi.

Pacjent wszystkowiedzący
Być może w swojej profesji jesteś specjalistą. Ale kiedy siedzisz na fotelu dentystycznym to twój stomatolog jest tym, kto posiada fachową wiedzę. Stomatologów wyjątkowo irytują pacjenci, którzy przychodzą do gabinetu i od wejścia tłumaczą, co należy zrobić z ich zębami. Bo przeczytali w Internecie, bo ktoś im coś powiedział, bo tak im się wydaje… Według niektórych to najgorszy typ pacjenta. Nie dość, że nie pozwala specjaliście wykonywać jego pracy, to jeszcze nieustannie marudzi. Istnieje wyraźna granica między przemądrzaniem się, a rozmową z fachowcem na temat prowadzonego leczenia. Ta druga zakłada szacunek dla osoby, która Cię leczy – i to powinna być podstawa relacji ze stomatologiem.

Nie zgadzasz się z którymś punktem? Masz inne zdanie na ten temat? Odnalazłeś cząstkę siebie w podanych przykładach? A może jesteś stomatologiem i denerwuje cię coś zupełnie innego? Napisz o tym w komentarzu.

KeL