Zgłębnik, lusterko, nakładacz i upychadło…
Zgłębnik, lusterko, nakładacz i upychadło…
Zgłębnik stomatologiczny, (po angielsku: explorer), jest jednym z podstawowych instrumentów w pracy lekarza dentysty. Składa się z trzonu i ostro zakończonej końcówki, ustawionej w stosunku do rączki pod kątem 95-135 stopni.
Zgłębnik ułatwia stomatologowi proces diagnostyczny, przydaje się zwłaszcza do wykrywania niewielkich ubytków i sprawdzania wytrzymałości oraz szczelności wypełnień. Z jego pomocą lekarz bada gładkość i spoistość tkanek twardych zęba oraz stopień ich wrażliwości na bodźce mechaniczne (nierówności szkliwa mogą oznaczać początki próchnicy). Ponadto trzonem zgłębnika stomatolog często opukuje ząb w celu zbadania stanu ozębnej.
Natomiast zgłębnik z kulistym końcem i skalą milimetrową nosi nazwę sondy periodontologicznej i jest wykorzystywany do pomiaru głębokości kieszonek przyzębnych.
Co ciekawe, wśród pacjentów zgłębnik – popularnie zwany szpikulcem – cieszy się zdecydowanie złą sławą. Wiele osób deklaruje, że wyjątkowo nie lubi badania za pomocą zgłębnika, ponieważ obawia się, że ostro zakończona końcówka zarysuje im szkliwo, wbije w dziąsło lub boleśnie podrażni odsłoniętą miazgę.
Lusterko stomatologiczne – składa się z rękojeści i wklęsłego bądź wypukłego zwierciadła o średnicy od 18 do 24 mm. Powiększa obraz zęba (około 2,5 razy), ułatwia ocenę miejsc trudno dostępnych (np. dystalnych powierzchni zęba), a odpowiednio ustawione – oświetla oglądane przez dentystę powierzchnie. Lusterkiem można również przytrzymywać i odchylać język, wargi i policzki, odsuwać wałeczki ligniny, a za pomocą trzonka badać reakcję zęba na opukiwanie.
Lusterko i zgłębnik ułatwiają stomatologowi postawienie diagnozy i pozwalają na kontrolę poszczególnych etapów zabiegu. Posługiwanie się nimi wydaje się laikowi proste, jednak wymaga sporej wprawy i umiejętności. Aby opanować prawidłowy sposób trzymania narzędzi oraz technikę pracy z lusterkiem, studenci stomatologii na pierwszym roku muszą poświęcić nieco czasu na ćwiczenia :-))
Natomiast nakładacze oraz upychadła służą do wprowadzania, formowania i opracowania wypełnień. Ich widok jest dla pacjentów o wiele mniej straszny, być może dlatego, że narzędzia te kojarzą się z końcowym etapem zabiegu, kiedy ząb jest już oczyszczony z próchnicy i gotowy do założenia plomby.
Nakładacze są najczęściej instrumentami dwustronnymi – na obu końcach posiadają małe łopatki ustawione pod różnymi kątami w stosunku do uchwytu. Nieco inny kształt mają nakładacze do amalgamatu. Ich końcówka z jednej strony posiada kształt walca zaopatrzonego w rowki i służy do nabierania porcji amalgamatu i przenoszenia jej do ubytku, natomiast z drugiej strony jest to gładka kulka stosowana do kondensacji wypełnienia.
Także upychadła są narzędziami dwuramiennymi. Ich końcówki mają różny kształt i wielkość i są osadzane pod różnymi kątami w stosunku do rękojeści. Upychadła służą do rozmieszczenia i kondensacji materiału: umożliwiają "upchnięcie" wypełnienia we wszystkie kąty i narożniki ubytku oraz ścisłe dopasowanie plomby do kształtu ścian zęba.
B.Sz.