Uszkodzenie mechanizmu trzymania wiertła

Częstą usterką mikrosilnika jest uszkodzenie zacisku, czyli mechanizmu trzymania wiertła. Awarię taką trudno przeoczyć – wiertło zaczyna się ślizgać lub wypadać,lub też w ogóle nie możemy go włożyć.

Najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy, podobnie jak w przypadku łożysk, są warunki higieniczne. Zabrudzenie sprzęgła zacisku wiertła powoduje bowiem, że niektóre elementy odpowiedzialne za podnoszenie mechanizmu nie do końca się otwierają lub zamykają, gdyż na swojej drodze napotykają przeszkodę w postaci pyłu osadzonego na poszczególnych częściach urządzenia.

Zdarza się także, że pod wpływem użytkowania „wypracowaniu” ulega zacisk wiertła. Jeśli wiertło nie jest trzymane pełną siłą, zaczyna się w zacisku lekko obracać, dodatkowo szlifując przy tym trzymający je mechanizm. W takim przypadku konieczna jest wymiana samego zacisku.
– Podczas pracy z mikrosilnikiem warto także zwracać uwagę na kabel łączący prostnicę z zasilaczem. Konieczność częstych zmian pozycji i wykonywania ruchów pod różnymi kątami powoduje wielokrotnie przełamywanie czy zaginanie tego kabla, co prowadzi do jego uszkodzenia, zwłaszcza przy wtyczkach – zauważa ekspert Dentomaxu, Paweł Aleksiejuk.

Sporadycznie awarii ulega też sam zasilacz, a dokładniej – elektronika układu zasilającego mikrosilnik. Usterka tego typu wiąże się z wymianą płyty lub z wizytą u elektronika.
Większość mikrosilników protetycznych kryje w swoim wnętrzu tzw. szczotki, które także okresowo należy wymieniać. Elementy te odpowiadają za dostarczenie napięcia do wirnika – ruchomego elementu silnika. Szczotki w trakcie pracy ślizgają się po wycinkach komutatora na wirniku, przez co po jakimś czasie ścierają się, pozostawiając we wnętrzu pył, który może powodować słaby styk elektryczny. W efekcie tego możemy zauważyć przerywaną pracę urządzenia lub poczuć z jego wnętrza zapach spalenizny, będące sygnałem do wymiany szczotek.

Źródło: Dentomax