Rezydenci po spotkaniu z premier wznowili protest głodowy

Spotkanie z premier Beatą Szydło nie przyniosło oczekiwanych efektów. Zadowalające rezydentów konkrety nie padły, więc wznowili oni protest głodowy.

Po dziewięciu dniach głodówki prowadzonej przez około 20 lekarzy rezydentów w hallu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie, z protestującymi medykami w końcu spotkała się premier Beata Szydło. Rezydenci domagają się m.in. podjęcia pilnych działań zmierzających do poprawy sytuacji w służbie zdrowia, podniesienia nakładów na ochronę zdrowia, skrócenia kolejek, zmniejszenia biurokracji oraz podwyższenia wynagrodzeń.

Z trwających kilka godzin rozmów z premier Szydło rezydenci wyszli niezadowoleni i poinformowali, że wznawiają protest zawieszony po tym, jak premier zapowiedziała, że do spotkania w końcu dojdzie. Choć wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Łukasz Jankowski dziękował Beacie Szydło za gwarancję kontynuowania prac nad ich postulatami, to jednak nie usłyszeli konkretów. – Wciąż czekamy na wiążące deklaracje. Wiemy, że w tej sprawie mają się porozumiewać ministerstwa – powiedział.

Podczas spotkania rezydentom zaproponowano udział w pracach wspólnego zespołu, który miałby zająć się ich postulatami. – Uważamy to za polityczną grę, która ma za zadanie zniszczyć ten kapitał, który wypracowaliśmy, a my walczymy o wszystkich Polaków i chcemy być przekonani, że rząd traktuje priorytetowo ochronę zdrowia. Na razie tego nie widzimy – dodał Jarosław Biliński z Porozumienia Rezydentów.

Beata Szydło: konkretne propozycje dla lekarzy

Premier Beata Szydło po spotkaniu stwierdziła natomiast, że ze strony rządu padły konkretne propozycje. – Zaproponowałam, żebyśmy wspólnie z rezydentami rozpoczęli pracę nad postulatami, które zostały przez nich zgłoszone, a które w mojej ocenie są słuszne – powiedziała premier. Jak wyjaśniła, dotyczą one między innymi zwiększenia nakładów na służbę zdrowia, podwyższenia wynagrodzeń dla rezydentów i analizy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu, która dotyczy wszystkich pracowników służby zdrowia. – Moja oferta polega na tym, że powołujemy wspólny zespół, z udziałem środowiska rezydentów i innych zawodów medycznych oraz przedstawicieli rządu i do 15 grudnia dajemy sobie czas, żeby wypracować rozwiązania. Ze strony rządu jest wola zmian wysokości wynagrodzeń w służbie zdrowia, ale musi ona obejmować wszystkie zawody medyczne – dodała.

Zwiększone nakłady na ochronę zdrowia

Premier podkreśliła też, że w 2017 r. rząd przekazał dodatkowe 8 mld zł na ochronę zdrowia. Środki już są przeznaczane na zakup dodatkowych świadczeń, m.in. na leczenie zaćmy. Uruchomione zostały też środki na wyposażenie gabinetów lekarskich w szkołach. – W przyszłym roku do systemu trafi dodatkowe 6 mld zł ponad to, co zostało przeznaczone w tym roku – oznajmiła Beata Szydło.

Szefowa rządu przypomniała, że ministerstwo zdrowia przygotowało projekt ustawy, który zakłada wzrost nakładów na służbę zdrowia do poziomu 6% PKB do 2025 r. Jest to zbieżne z postulatem rezydentów, z tym, że oni chcieliby, by był to krótszy okres – do 2021 bądź 2022 r. – Proponowałam, by był to możliwie najkrótszy czas, jednak bez daty granicznej. Rezydenci jednak nie zgodzili się na propozycje, abyśmy mówili o wzroście nakładów na służbę zdrowia do 6% PKB, nie określiwszy tej daty, którą oni postulują – dodała.

Dlaczego 1+1 to nie zawsze 2? To zależy od dobrze dobranego zespołu stomatologicznego. Jak wybrać ludzi do zespołu? Na co zwracać uwagę wybierając współpracowników? Na te pytania w wywiadzie dla Dentowizji odpowiada dr Simone Grandini, endodonta, międzynarodowy wykładowca z Włoch.

AF

Fot. Paweł Tracz, Kancelaria Rady Ministrów