Przychodzi pac do stoma…
Przychodzi pac do stoma…
Nie da się ukryć, że medyczny żargon, którym na co dzień posługują się dentyści, sprawia pacjentom niemało problemów. Wielu z nich nie rozumie znaczenia używanych przez lekarza specjalistycznych terminów, nie potrafi ich zapamiętać ani nawet poprawnie wymówić. Z kolei stomatolodzy często nie potrafią zrezygnować z zawodowej terminologii i porozumiewać się pacjentami za pomocą bardziej opisowego i potocznego języka, ponieważ wydaje im się on infantylny i mało precyzyjny. W efekcie komunikacja między lekarzem i pacjentem bywa daleka od ideału, a obie strony pogrążają się we wzajemnych pretensjach. Pacjent ma do stomatologa żal, że "doktor niczego mi nie wyjaśnił", lekarz – że "pacjent w ogóle mnie nie słuchał".
Niekiedy ten brak porozumienia prowadzi do zabawnych pomyłek, których źródłem jest słowotwórcza inwencja pacjentów, próbujących posługiwać się medycznym słownictwem. Prośba o "ekstradycję" lub "erekcję zęba" wcale nie należy do rzadkości, podobnie jak pytanie o "abhazję" lub "erozję powietrzną" (popr. "abrazja powietrzna"). Bardzo często też pacjenci przeinaczają takie terminy, jak "paradontoza" (powszechnie wymawiana jako "parodontoza"), "suchodół" ("suchy dół") lub "endodonta". Ten ostatni niekiedy zmienia się w "endonautę", czyli w słowo nieco łatwiejsze do wymówienia.
Najwięcej nieporozumień i błędnych skojarzeń budzi jednak fachowa nazwa stomatologii dziecięcej, czyli całkiem niewinna "pedontologia". Fonetyczne podobieństwo do powszechnie potępianej dewiacji powoduje, że nawet stomatolodzy unikają tego terminu. I chyba czynią słusznie, o czym świadczy dość kuriozalny wpis na naszym forum, w którym jedna z pacjentek całkiem na serio oskarżyła lekarza o niecne zamiary wobec jej małej córeczki. Według tej pani, dentysta w trakcie rozmowy sam się przyznał do tego ohydnego zaburzenia. Na szczęście, nieporozumienie udało się wyjaśnić, a odsądzony od czci i wiary pedontolog nie musiał się tłumaczyć w sądzie.
Aby więc usprawnić komunikację między obiema stronami, postanowiliśmy wprowadzić na łamy naszego portalu nowy cykl pt. "Przychodzi pac do stoma..". Spróbujemy w nim oswoić pacjentów z używanymi przez stomatologów terminami i jednocześnie uświadomić lekarzom, że nader często ich wypowiedzi są naszpikowane fachowymi zwrotami, kompletnie niezrozumiałym dla stomatologicznych laików.
"Bruksizm ma groźne konsekwencje"
Stomatolog: Nie ma Pan problemów z bruksizmem? Bo ma Pan takie starte i ukruszone siekacze… Co prawda, na innych zębach nie widzę tarczek wytarcia, ale te jedynki niezbyt mi się podobają… A nie czuje Pan przypadkiem bólu w okolicach mięśni skroniowych i żwacza? Czy często cierpi Pan na poranne bóle głowy i pleców? No właśnie… wszystko to wskazuje na parafunkcję zwarciową. Myślę, że powinien Pan ponosić szynę relaksacyjną, bo inaczej będzie Pan miał coraz większe kłopoty z okluzją… Dodam tylko od siebie, że dysfunkcji układu stomatognatycznego absolutnie nie należy lekceważyć, ponieważ problemy mogą narastać i w konsekwencji może dojść do utraty zębów oraz problemów ze stawem skroniowo-żuchwowym.
Słowniczek
Stom – "lekarz dentysta, stomatolog". Określenie o pozytywnym nacechowaniu emocjonalnym, używane przez pacjentów zadowolonych z efektów leczenia i lubiących swojego stomatologa.
Pac, pacek – "pacjent". Określenie stosowane przez dentystów omawiających między sobą różne sprawy zawodowe.
Bruksizm – nawykowe, mimowolne zaciskanie i zgrzytanie zębami.
Siekacze – in. zęby sieczne lub czołowe, zwane potocznie jedynkami lub dwójkami.
Tarczki wytarcia – widoczny w badaniu stomatologicznym efekt ścierania się zębów.
Żwacz – mięsień znajdujący się po obu stronach głowy. Unosi żuchwę (przy otwartych ustach) i przyciska do siebie zęby szczęki i żuchwy, umożliwiając tym samym gryzienie i przeżuwanie pokarmu.
Parafunkcja zwarciowa – nieprawidłowe nawyki ruchowe, takie jak silne zaciskanie zębów lub zgrzytanie.
Szyna relaksacyjna – nakładka na dolną lub górną szczękę, redukująca bóle mięśniowe związane z bruksizmem.
Okluzja – sposób stykania się zębów górnych z dolnymi. Niewłaściwy kontakt pomiędzy zębami szczęki i żuchwy powoduje nieprawidłową pracę mięśni i stawów skroniowo-żuchwowych.
Układ stomatognatyczny – zespół tkanek i narządów w obrębie jamy ustnej i twarzoczaszki. W skład układu stomatognatycznego wchodzą: jama ustna, szczęka górna, żuchwa, mięśnie żucia i mięśnie mimiczne, gruczoły ślinowe, więzadła oraz stawy: zębowo-zębowy, zębowo-zębodołowy i skroniowo-żuchwowy.
Dysfunkcja układu stomatognatycznego – nieprawidłowe funkcjonowanie układu stomatognatycznego.
B.Sz.