Dentonet
LEKARZ
E-mail
WYBIERZ KATEGORIĘ
Aktualności
Prawo i finanse
Praca w gabinecie
Student
Edukacja i technologie
Medycyna

Ograniczenia w diagnostyce CBCT (wywiad)

Publikacja:
Ograniczenia w diagnostyce CBCT (wywiad)

Ograniczenia w diagnostyce CBCT (wywiad)

Czy tomografia wiązki stożkowej (CBCT) jest wśród polskich stomatologów rozwiązaniem powszechnym i wykorzystywanym odpowiednio?

O ile diagnostyka radiologiczna wydaje się być prosta i oczywista dla lekarzy, to CBCT wciąż jest swego rodzaju nowością. Warto jednak ją zgłębiać, bo pozwala nam chociażby na trójwymiarowe obrazowanie urazów zębów, a dzięki temu bardziej precyzyjne ich diagnozowanie. Myślę jednak, że można to już w pewnym sensie nazwać czymś powszechnym. W 2008 roku w Polsce pracowały dwa takie tomografy (jeden na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu, drugi był w Lublinie). Z moich informacji wynika, że w tej chwili mamy ponad 600 takich aparatów w Polsce. Dla porównania – w Niemczech, gdzie jest o 10 tysięcy więcej niż w Polsce czynnych zawodowo lekarzy dentystów – mamy ponad 2000 aparatów. Nasycenie będzie rosło. Nie każdy lekarz zapewne zainwestuje w taki aparat w swoim gabinecie, natomiast będzie wysyłał pacjentów do ośrodków, które takie badania będą świadczyły.

Ze względu na cenę aparatury – taka współpraca pomiędzy gabinetami i ośrodkami świadczącymi takie usługi wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Co może ją utrudniać?

Dużym problemem w naszych warunkach jest to, że te badania nie są opisywane. Wydawane są pacjentowi najczęściej w postaci tylko i wyłącznie płytki. Natomiast lekarz, który jest odbiorcą wyniku, nie zawsze ma czas, żeby starannie przejrzeć całe badanie. Co więcej, nie zawsze ma wystarczające kompetencje, żeby znaleźć takie subtelne zmiany, jak chociażby w przypadku urazów zębowych. Nasze ustawodawstwo mówi, że każde badanie radiologiczne, oprócz zdjęć zębowych, musi wyjść z pracowni z opisem. Przed nami jest więc duża kwestia do uregulowania. Dotyczy to nie tylko opisów do badań tomografii stożkowej, ale przede wszystkim zdjęć pantomograficznych, które są bardzo powszechnie wykonywane.

Podczas licznych szkoleń i kursów, które prowadzi Pani na temat diagnostyki obrazowej, często poruszanym zagadnieniem są ograniczenia tego typu rozwiązań. Jakie są to ograniczenia?

Jednym z nich jest obecność wypełnień, wkładów koronowo-korzeniowych, koron protetycznych, a dodatkowo u pacjentów w wieku rozwojowym (choć nie tylko) – stałych aparatów ortodontycznych. Wszystkie te stałe elementy, których nie możemy na czas badania usunąć z jamy ustnej, produkują artefakty, które wyglądają jak czarne pasma przy badanych zębach i w znacznym stopniu utrudniają nam możliwości oceny.

Natomiast kolejnym ograniczeniem diagnostyki rentgenowskiej u pacjentów w wieku rozwojowym jest współpraca pacjenta. Musimy tę współpracę zapewnić na tyle, żeby pacjent stał nieruchomo podczas samego badania. Wydaje się, że zdjęcie pantomograficzne trwa kilka, kilkanaście sekund. Natomiast dodajmy do tego jeszcze całe przygotowanie do badania, wejście, wyjście. Robi się pół minuty czy minuta. Dla dziecka trzyletniego to może być za dużo.

U pacjentów pourazowych mamy natomiast do czynienia z ograniczeniami związanymi z urazami tkanek miękkich, przez co pacjent będzie bardziej dotkliwie odczuwał obecność detektora promieniowania w jamie ustnej. U niektórych pacjentów wykonanie zdjęć zębowych wewnątrzustnych będzie wręcz niemożliwe.

Czy takie badania przeprowadzane u dzieci spotykają się z obawami rodziców?

Oczywiście, że tak, i oczywiście – te obawy nie są uzasadnione. W naszym kraju ogólnie panuje przekonanie, że promieniowanie rentgenowskie jest tym samym co radioaktywność. Niektórzy wciąż myślą, że pacjent wychodzi z tego zdjęcia świecący w nocy. Natomiast przy diagnostyce stomatologicznej absolutnie takich podstaw nie ma. Kierujemy się zasadami ochrony radiologicznej, które mówią, że nie ma zdjęć rutynowo wykonywanych. Zdjęcia wykonujemy, kiedy są uzasadnione wskazania, przy możliwie jak najmniejszej dawce promieniowania rentgenowskiego. Stoję na stanowisku, że znacznie bardziej szkodliwe będzie niewykonanie zdjęcia, nieprawidłowe zdiagnozowanie i w konsekwencji nieprawidłowe leczenie, skutkujące następstwami nawet za kilka lat niż wykonanie jednego zdjęcia zębowego.

Czym przekonuje Pani rodziców?

Porównuje się w tej chwili wykonanie jednego zdjęcia zębowego z dawką promieniowania tła kosmicznego, którą otrzymujemy w ciągu 1 dnia naszego życia. Czyli jakby jeden dzień więcej przeżyty – kosztuje nas tyle, ile jedno zdjęcie zębowe.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Piotr Łukaszewicz

 

Prof. dr hab. n. med. Ingrid Różyło-Kalinowska Specjalista z zakresu radiologii i diagnostyki obrazowej (II stopnia), nauczyciel akademicki, autorka i współautorka ponad 180 publikacji naukowych z zakresu radiologii lekarskiej i stomatologicznej i szczękowo-twarzowej, które ukazały się w renomowanych czasopismach krajowych i zagranicznych. Współautor podręczników: „Radiologia stomatologiczna” (PZWL, 2007) „Tomografia wolumetryczna w praktyce klinicznej” (Wydawnictwo Czelej, 2011) wyróżnionej Nagrodą Ministra Zdrowia, „Współczesna radiologia stomatologiczna” (Wydawnictwo Czelej, 2012), „Periodontologia współczesna” (Wydawnictwo Med Tour Press International, 2013) i „Chirurgia szczękowo-twarzowa” (PZWL, 2007) pod redakcją prof. L. Krysta. Przetłumaczyła kilka podręczników radiologicznych z języka angielskiego. Jest członkiem Zarządu European Academy of DentoMaxilloFacial Radiology (EADMFR), Prezydentem Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego Oddział Lublin, członkiem Zarządu Sekcji Radiologii Stomatologicznej i Szczękowo-Twarzowej Polskiego Lekarskiego Towarzystwa Radiologicznego, członkiem European Society of Head and Neck Radiology (ESHNR) oraz Europejskiego Towarzystwa Radiologicznego (ESR). Uczestniczyła w ponad 70 kursach szkoleniowych z zakresu ultrasonografii, radiologii i stomatologii. Jest również wykładowcą na licznych szkoleniach. Czynnie uczestniczyła w wielu międzynarodowych konferencjach naukowych radiologicznych i stomatologicznych. Entuzjastka nowoczesnych technik obrazowania, takich jak badanie wolumetryczne („Pantomogram 3D”).


POWIĄZANE ARTYKUŁY

lista czynnych gabinetów - Dentonet.pl
Walia: czas złagodzić ograniczenia związane z pandemią! Lekarz

Dr Russell Gidney, przewodniczący Walijskiego Komitetu ds. Praktyk Stomatologicznych w Brytyjskim Towarzystwie Stomatologicznym (BDA) powiedział, że opóźnienia w znoszeniu obostrzeń pandemicznych będą miały poważne skutki. Zagrożeniem dla zdrowia pac...

sztuczna inteligencja
Sztuczna inteligencja zastąpi dentystę w diagnostyce? Lekarz

Mająca siedzibę w Hollywood firma Pearl opracowała oparty na sztucznej inteligencji system, który może diagnozować zmiany i choroby jamy ustnej... precyzyjniej niż lekarz dentysta. Oprogramowanie opracowane przez firmę Pearl jest rozwiązaniem dostęp...

Wojciech Bednarz
Rola higienistek w diagnostyce chorób przyzębia Asysta

O głównych zadaniach higienistki stomatologicznej w diagnostyce i leczeniu chorób przyzębia mówi dr hab. n. med. Wojciech Bednarz, specjalista periodontologii, członek Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego i Polskiego Towarzystwa Periodontologiczne...

ROZWIŃ WIĘCEJ
Maciej Mikolajczyk
Co trzeba wiedzieć o diagnostyce próchnicy u dzieci i dorosłych? Lekarz

Już tylko do najbliższej niedzieli 9 stycznia można uzyskać dostęp do wykładu "Niezawodna diagnostyka ubytków próchnicowych u dzieci i dorosłych – przegląd wszystkich obecnie stosowanych metod" autorstwa dr. n. med. Macieja Mikołajczyka w wyjątkowej ...

narzedzia dentystyczne
Badanie CBCT: pierwszy przedtrzonowiec z 5 kanałami Lekarz

O przewadze diagnostycznej tomografii komputerowej (cone beam computed tomography; CBCT) w porównaniu z radiologią 2D nie trzeba nikogo przekonywać. Dzięki trójwymiarowemu obrazowaniu chińscy lekarze mogli przeprowadzić prawidłowe leczenie endodontyc...

rak tarczycy
Rak tarczycy – ważna rola dentystów w diagnostyce Lekarz

Zgrubienia w przedniej części szyi, powiększenie węzłów chłonnych szyi, chrypka, zmiana barwy głosu, trudności z przełykaniem – mogą być objawami raka tarczycy i wymagają diagnostyki – przypominają twórcy kampanii „Motyle pod ochroną” z okazji Świato...

Marcin Aluchna
Połączenia adhezyjne u seniorów – możliwości i ograniczenia Lekarz

– Wiek metryczny nie zawsze odpowiada kondycji fizycznej i zmianom fizjologicznym zachodzącym w organizmie. Zmiana składu minerałowego i przebudowa struktury zębiny są czynnikami, które negatywnie wpływają na możliwości wykonywania połączenia adhezyj...

badanie snu
Nocne badanie snu – innowacja w diagnostyce bezdechu sennego Pacjent

Z bezdechem sennym zmaga się nawet 3,4 mln Polaków. Tę niebezpieczną i zbyt często bagatelizowaną chorobę można jednak diagnozować i leczyć! Sprawdź, na czym polega innowacyjne badanie snu przy pomocy prostego w użyciu domowego aparatu. Czym jest be...

dentobus w Australii - Dentonet.pl
Australia: znikają ograniczenia w dostępie do stomatologów Lekarz

Przez większą część 2020 i 2021 roku Australia odnosiła bardzo duże sukcesy w kontroli transmisji koronawirusa SARS-CoV-2. Udało się to przede wszystkim dzięki wprowadzeniu drakońskich ograniczeń, ale pomocna była również geograficzna izolacja kraju....