Dentonet
LEKARZ
E-mail
WYBIERZ KATEGORIĘ
Aktualności
Prawo i finanse
Praca w gabinecie
Student
Edukacja i technologie
Medycyna

NFZ jedzie na rezerwie (finansowej)

Publikacja:
NFZ jedzie na rezerwie (finansowej)

NFZ jedzie na rezerwie (finansowej)

Budżet NFZ skonstruowany jest w ten sposób, że jego dochody zależą od przychodów ze składki zdrowotnej. Wynika z tego, że fundusz nie ma wpływu na wysokość swoich dochodów, bo te zależą od wspomnianej składki, czyli od ogólnej koniunktury na rynku.

O ile w latach ubiegłych koniunktura jaka taka była, to już w roku ubiegłym było znacznie gorzej. Nie lepiej będzie w roku bieżącym i przyszłym, a budżet NFZ na ten i następny rok ma być na niezmniejszonym poziomie, bo tak stanowi prawo.

Wobec faktu, że minister Rostowski budżetu NFZ raczej nie wesprze, pozostają inne ruchy. Pierwszy to oczywiście sięgnięcie do funduszowych rezerw.

Nie ma z tym problemu, bo zgodnie z prawem NFZ do końca roku musi wydać zachomikowane 640 mln zł tzw. rezerwy ogólnej. Problem tylko w tym, że samych nadwykonań polskie szpitale mają już za 1,5 do 1,8 mld zł, a jest tam wiele świadczeń ratujących życie pacjenta. Dodajmy też, że polskie szpitale, wg stanu na 30 czerwca br., mają zobowiązania finansowe na kwotę 2,38 mld zł.

Druga możliwość rzucenia koła ratunkowego budżetowi NFZ to zwiększenie składki zdrowotnej. Orędownikiem tego ruchu jest koalicyjne PSL, które ustami swojego szefa Janusza Piechocińskiego, o takiej wręcz konieczności mówi. Zobaczymy, czy władze stronnictwa za takim rozwiązaniem zagłosują.

Ciekawe, czy podwyższenie składki zaakceptuje PO, a powszechnie wiadomo, że ewentualna podwyżka składki będzie powszechnie oprotestowywana.

I kolejna możliwość to racjonalizacja kosztów. To temat rzeka. Wystarczy sięgnąć do dzisiejszej „Gazety Wyborczej” i przeczytać na ten temat. A konkretnie, gdzie NFZ przepłaca, a które świadczenia są niedoszacowane. No ale jeśli agencja do wyceny świadczeń powstać nie może, to nic dziwnego, że procedury medyczne podlegają różnym zabiegom lobbingowym.

Jak w tej sytuacji będzie wyglądała stomatologia?

O aneksowaniu umów pisaliśmy już kilkakrotnie, zaś co do poziomu świadczeń w roku przyszłym, to dentyści złudzeń raczej mieć nie powinni. Na pytanie, czy w stomatologii będzie dobrze, odpowiedzieć można, że dobrze to już było.

 

opr. tch