Próchnica jest znikomym problemem, nagminnie występują masywne złogi kamienia

Dziś dwie relacje, w tym jedna już ostatnia przed odlotem, Mateusza Nowickiego, lekarza dentysty z Sopotu, który ostatnie tygodnie spędza na misji w Republice Środkowoafrykańskiej.

Barala kwe! To znaczy witam Was wszystkich. Nie samym tylko „wyrywaniem” zębów żyje w dżungli dentysta.
Wszak stomatologia tudzież medycyna jako całość to nie tylko zabiegi czy farmakoterapia, ale również profilaktyka.
Idąc za maksymą „lepiej zapobiegać niż leczyć”, wybraliśmy się do wiosek o nazwach Ngouma i Ibata, aby szerzyć edukację zdrowotną w szkołach.
W ciągu dwóch dni przebadałem jamy ustne ponad dwustu dzieci. Jakie wnioski? Ano takie, że w tej grupie wiekowej próchnica jest znikomym problemem, z kolei nagminnie występują masywne złogi kamienia nazębnego.
Z Serca Afryki,
MN.

Bara kwe! Ostatni tydzień dentystyki w tropiku dobiegł końca.
Krótkie podsumowanie – w przeciągu 3,5 tygodnia przyjąłem około 350 pacjentów, usunąłem 130 zębów.
Przywiezione przeze mnie, aczkolwiek niezużyte materiały (środki znieczulające, rękawice, maseczki, ostrza i nici chirurgiczne, płyn do dezynfekcji narzędzi) przekazałem na ręce dyrektor szpitala, siostry Adanech na użytek własny szpitala oraz dla kolejnego dentysty, który przybędzie do Bagandou – informacja dla osób partycypujących w kosztach mojego wyjazdu oraz dla lekarzy rozważających udanie się na misję do Republiki Środkowej Afryki.
Lada moment wyjeżdżamy do stolicy kraju, Bangui, skąd we wtorek wieczorem wylatuję do Polski.
Z Serca Afryki,
MN