Niesłyszący pacjent w gabinecie stomatologicznym

Przyszedł pacjent do lekarza,

Nic nie słyszy. To się zdarza!

Stomatolog nie wariuje,

Tylko migiem pokazuje:

„Fotel czeka, proszę siadać,

I dentyście dać się zbadać”.

Na początek ciekawostka. Na świecie nie ma jednego języka migowego. W każdym kraju język migowy ma swoją narodową odmianę. Na stronie internetowej, do której link podsyłam Wam, możecie sprawdzić jak w 22 językach miga się „kocham Cię” 🙂

https://www.spreadthesign.com/pl/

Język migowy w programie kształcenia higienistki stomatologicznej? Tak! Dlaczego warto się uczyć, a przynajmniej poznać podstawy? Mały zbieg okoliczności sprawił, że postanowiłam napisać o tym kolejny post. 25 września obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Głuchych i Języka Migowego, a pod koniec zeszłego tygodnia naszą klinikę odwiedził pacjent niesłyszący. Gdy o umówionej wizycie z wyprzedzeniem poinformowała mnie nasza koleżanka recepcjonistka, postanowiłam przypomnieć sobie to i owo z lekcji języka migowego.

W dzisiejszej dobie rozwoju i postępu to właśnie lekarz, higienistka i asystentka powinni wyciągać rękę do pacjenta i pomagać mu przezwyciężać przeciwności. Głuchy to też pacjent. Też ma swoje potrzeby, troski i zmartwienia. Osoba niesłysząca codziennie stacza walkę z niezależną od niej barierą komunikacyjną. Kto jak nie lekarz i personel medyczny powinien mu w tej walce pomagać?

Już kiedyś wspominałam Wam, że bardzo cenię sobie szczery uśmiech. U nikogo do tej pory nie widziałam bardziej szczerej reakcji niż u mojego głuchego pacjenta. Wystarczyło, że zamigałam „dzień dobry”. Wizyta od razu przebiegała w innej atmosferze 🙂

Współczesne gabinety stomatologiczne powinny cechować się nie tylko wysokim poziomem usług, ale także kompleksowym podejściem do pacjenta – także pacjenta niesłyszącego. Język migowy u asystentki i higienistki jest niewątpliwą zaletą.

Gdy nie uda Ci się poznać jego podstaw w szkole, możesz wybrać się na zorganizowane kursy medycznego języka migowego. Przedsięwzięcia tego typu cieszą się coraz większym powodzeniem.

Jak pacjenci głusi umawiają się do lekarza? Najczęściej wybierają gabinety, w których bez problemu mogą zaklepać wizytę przez Internet. Dobrym sposobem jest też komunikacja sms-owa. Większe problemy sprawia komunikacja w trakcie wizyty. Najczęściej z osobą głuchą w gabinecie pojawia się tłumacz języka migowego, ale nie zawsze. Lekarze często korzystają z metody rozmowy „pisanej”.

Można pisać na kartce, na komputerze, na telefonie – jest to prosty i skuteczny sposób. Graficzne pomoce w formie schematów z przedstawionym wizualnie wykonaniem planowanego zabiegu krok po kroku, fotografie wewnątrzustne przed i po zejściu z fotela stają się dla nas ratunkiem. Pacjent niesłyszący widzi, że staramy się z nim skomunikować w każdy możliwy sposób. Ważne, aby pokazywać co robimy. Głusi nie słyszą dźwięku turbiny, ssaka czy nawet szelestu zakładanej chusty, a wystarczy wskazać na turbinę, pokazać rozłożoną chustę w naszych rękach. Głuchy to pacjent, który słyszy oczami – pamiętajmy o tym!