Dentonet
BLOGOSFERA
BLOGOSFERA
E-mail

Higienista stomatologiczny? Tak!

0 Komentarze | Publikacja:
Poleć artykuł Drukuj artykuł Wielkość czcionki - +
Higienista stomatologiczny? Tak!

Higienista stomatologiczny? Tak!

Kurs dla higienistek stomatologicznych, szkolenie dla higienistek stomatologicznych, zapisy na kierunek higienistka stomatologiczna… Higienistka stomatologiczna tak samo jak pielęgniarka kojarzy się większości z nas z kobietą. Dlaczego? Być może dlatego, że właśnie w kobiecie upatruje się tej, która dba o drugiego człowieka, o ognisko domowe, o rodzinę. Wrażliwość, czułość, opiekuńczość to cechy, które zazwyczaj przypisuje się płci pięknej. 

W mitologii nie bóg, lecz bogini, a dokładniej bogini Hera, była patronką macierzyństwa, opiekunką małżeństw, piękna i rodziny. Czasy się zmieniają. Kobiety zaczęły walczyć o swoje prawa już kilkadziesiąt lat temu. Dzięki upartości i wytrwałości w dążeniu do celu kobiety zaczęły kształcić się na uniwersytetach, brać udział w wielu, kiedyś niedostępnych dla nich, konkurencjach sportowych, między innymi w maratonach. Kobiety zdobywają tytuły naukowe, nagrody, wyróżnienia, zajmują wysokie kierownicze stanowiska. Aż 75% osób wykonujących w Polsce zawód dentysty to kobiety! A jak jest w przypadku zawodu higienistki stomatologicznej? Ja niestety nie dotarłam do takich danych. Ale sądzę, że mężczyźni w tym przypadku są ułamkiem procenta.

Dawniej pomoc, dziś asysta” – hasło jednej z edycji konferencji dla higienistek i asystentek stomatologicznych, które od kilku lat odbywają się w Łodzi. Mowa oczywiście o konferencji ASYSDENT. Zapraszam Was również na tegoroczną edycję 😉 Hasło to było jedną z pierwszych rzeczy, o której pomyślałam słuchając z zaciekawieniem tego co chciał mi opowiedzieć Krzysztof. Okazuje się, że mężczyźni również chcą chwycić w dłoń skaler bądź piaskarkę. A kto wie, może są dużo lepszymi higienistami od kobiet? Mężczyźni pracujący jako asysta są najczęściej studentami stomatologii, którzy dorabiając sobie po kilka godzin mogą jednocześnie podpatrywać doświadczonych lekarzy podczas pracy.

Na palcach jednej dłoni mogę policzyć znanych mi higienistów. Piszę nazwę zawodu odmieniając w formę męską, choć w rozmowie Krzysztof przyznał mi się, że na jego dyplomie widnieje tytuł „higienistki stomatologicznej”.  Co według Krzysztofa jest najważniejsze w pracy asysty? Z czym miał największy problem? Czy pracuje jako higienista czy tylko jako asysta? Tylko albo i aż! Dla Krzysia asystowanie to wielka pasja. Nie jest już wyłącznie pomocą stomatologiczną. Po około dwóch latach pracy ze swoją panią doktor przyznał się, że teraz rozumieją się bez słów. Wyznaczyli swoje ścieżki, mają utarte schematy dzięki, którym działają szybko i precyzyjnie. A co najważniejsze pacjenci to czują! I chyba właśnie o to chodzi.

 Zapytałam Krzysztofa czy zaznał kiedykolwiek ze strony lekarza nieprzyjemności. Jak się spodziewałam odpowiedź była twierdząca, ale… szybko pośpieszył z wyjaśnieniem. I przyznam się, że rozumiem go w zupełności.

To jest piękne i budujące, gdy lekarz w odpowiedzi na pochwałę pacjenta zamiast wychwalić sprzęt i nowe technologie kieruje słowa uznania w stronę asysty. Doświadczyłem tego niejednokrotnie i było to moją motywacją do jeszcze lepszej i wydajniejszej pracy”.

Klinika, w której obecnie pracuje Krzysztof nie jest jego pierwszym miejscem zatrudnienia. Nie zawsze bywało kolorowo. Ale pochwała należy mu się za to, że nie dał sobie wejść na głowę. Warto brać przykład z takiej postawy. Dzisiaj nierzadko jesteśmy świadkami sprowadzania asystentki bądź higienistki do roli sprzątaczki i recepcjonistki. Doceńmy, że są w naszym środowisku osoby i instytucje, które walczą o nasze wspólne dobro. Jedną z takich organizacji jest Polska Akademia Profilaktyki Stomatologicznej, która nie tylko będzie zrzeszać polskie higienistki stomatologiczne, ale również zadba o ich edukację podyplomową i wspieranie rozwoju zawodowego. Jednym z głównych celów na ten rok jest opracowanie przez Akademię nowych regulacji prawnych dla zawodu higienistki stomatologicznej. Brawo!

Pozwólcie, że przytoczę fragment artykułu „Mężczyzna asystentem stomatologicznym”.. Przeczytajcie: „Asysta stomatologiczna to pełnoprawny członek zespołu stomatologicznego, ale musi umieć dobrze współpracować. Oczywiście, mężczyznom nie jest obca ta umiejętność, ale jakoś rzadziej chcą z niej korzystać, akurat w zawodzie asysty stomatologicznej. A asysta musi być dokładna, cierpliwa, wytrwała i obowiązkowa. Teoretycznie więc powód konieczności dobrej współpracy nie wyjaśnia, dlaczego mężczyźni nie garną się do zawodu asysty stomatologicznej. Ale jest powód drugi. A mianowicie zarobki. Nawet najlepszy zawód świata nie będzie oblegany, jeśli nie będą szły za tym pieniądze. Praca asystentki stomatologicznej daje wiele satysfakcji. I ktoś musi ją wykonywać. Ale eksperci są zgodni. Jeśli jakiś zawód jest bardzo sfeminizowany, istnieje podejrzenie, że niestety, nie jest dobrze opłacany.” Co sądzicie? Czy zgadzacie się z powyższym tekstem?

Każdej i każdemu z Was życzę, aby na swojej drodze trafiali na osoby, gabinety bądź kliniki, które nie tylko dadzą zatrudnienie, ale również pozwolą realizować pasję i poprawiać swoje kompetencje. Jakie piękne było to, gdy na Targach KRAKDENT lekarze w prezencie kupowali swoim asystentkom i higienistkom bilety na konferencję ASYSDENT. Czasem wystarczy tak nie wiele. Byłam bardzo miło zaskoczona, gdy przepychając się między tłumem, który odwiedził targi zobaczyłam koleżankę ze szkoły, która buszowała po stoiskach ze swoją szefową. Później widziałam znajomą panią doktor, która cierpliwie czekała pod salą wykładową na swoją higienistkę, ponieważ wydłużył się wykład, w którym brała udział. Oby tak dalej! Nie poddawajcie się i szukajcie swojego małego stomatologicznego domu 🙂